Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fsdfsdfsd

Czy obraziłybyscie sie za takie cos..?

Polecane posty

Gość fsdfsdfsd

Obrazilybyscie sie albo byloby Wam przykro gdyby Wasz do Waszej przyjaciolki mowil "Kochanie" niby w zartach ale jednak tak mowil??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
Wasz chlopak *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja sraja
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TŻ
Mnie to nie razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby raz powiedział i to przy mnie to nie obraziłabym się. Jeśli takie coś występowałoby nagminnie to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jakie ów chłopak ma podejscie do ludzi jak wesłkiem podrywczaem i by walna raz tak w zartach to o co miałabym sie gniewac...troche luzu no chyba ze walił by tak do niej non stop;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyy yy
mi by było głupio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie i podpisuje pod
Regres a gdzie uzasadnienie ? w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiamsieczyniejestesmeze
zdecydowanie bylabym zla. ale moj jest na tyle kochany, ze nawet by w zartach tak nie palnal. trzeba sobie faceta wychowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obrazilabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
dziwnego masz chlopaka niz znam facetow co do obcych kobiet mowia ot tak sobie "kochanie"..tak robia ci co chca seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swego czasu często mówiłam tak do swoich przyjaciół (płci męskiej oczywiście) i mój facet jak najbardziej sie nie obraził, nawet nie zwrócił mi uwagi że mu się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrbatka
oczywiscie ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzejn
to zalezy od faceta. mom kumpel do wielu dziewczyn, ktore dobrze zna (do mnie tez) mowi czesto zdrobniale np Basienko, Kasienko, Aneczko itp. jakos nikogo to nie razi, ani nikt nie ma w zwiazku z tym nie wiadomo jakich oczekiwan. on ma po prostu taki sposob bycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od sytuacji - ja mam kolegę, który czasem tak do mnie mówi, ja do niego też, ale to nic nie znaczy - ot takie tam drobne żarciki między przyjaciółmi i wcale a nim męża zdradzać nie zamierzam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie durne jest mowienie do kolegów czy kolezanke \"kochanie\" denerwuja mnie takie osoby, mam wrazenie ze chce byc fajne na sile :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cApriOO sam smak
ja bym zerwala z chlopakiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze warto
by było zebys po prostu mu zwróciła uwage , że taka forma nie jest przyjeta o czym powinien wiedzieć ... A co by bylo gdybyś ty do jego przyjaciela mówiła KOCHANY ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohohohohoho
obrażalskie strasznie jesteście, może żadnych głębszych akcji nie miał zamiaru robić, po prostu przypadekj i co? każdy się myli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak na mnie
jedna taka mowi maz i kochanie to czy niechec jej faceta jest uzasadniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×