czy ktoras z was zemscila sie na facecie?

za to np ze ja oszukal, zdradzil itd? i jak?

oczywiście - nie tylko na facecie, na każdym, kto postąpił jak prosię - czyli z premedytacją to proste: jest wina - jest kara! A jak? A tak, że pamięta - jak sądzę - na zawsze.

nie ale jest paru do ostrzału. Jak to zrobiłaś?

a czy wypada jakos sie 'mscic" na faceie ktorypodrywal flirtowal dawal nadzieje a okazalo sie ze kogos ma? i jak?

połam mu palce albo spal samochód. Nudzi ci się ?

np. koleżanka - "dzięki" mnie wyrzucili ją z b.dobrej pracy faceci - dwaj (w tym jeden znany) niestety metody tak charakterystyczne, że nie mogę opisać... podkreślam - rozmawiamy o odpłacaniu "pięknym za nadobne" czyli za zrobienie komuś świadomego świństwa - niekoniecznie w sprawach związanych z miłością.. Myślę, że nie należy używać określenia "zemsta" - raczej "nauczka"...

Mnie raz facet wkurzył to dałam do gazety ogłoszenie z jego numerem o treści: ,,Sprzedam krowę" Ale to raczej taka lekka zemsta :) Poważniej nie chciało by mi się i z natury też za bardzo mściwa nie jestem :)

Kup ładne pudełko na prezent, zapakuj prześlicznymi kokardeczkami, serduszkami itd i wyślij mu kurierem. do środka włóż psią/kocią/ludzką kupę.