agencja towarzyska

Mam długi, problemy, ledwo wiążę koniec z końcem, nie daję już rada i wpadła mi myśl do głowy. Okropna myśl, uwłaczająca, ale chyba jedynie słuszna: agencja towarzyska. Jest jeszcze dla mnie jakaś pomoc?

a cio to?

kredyt konsolidacyjny ? bogaty mąż ? sponsor ?

teraz w kryzysie pewnie mają mnóstwo chętnych pracownic na forum codziennie jakieś szukają sponsora

proponuje wyjazd za granice-Anglia,Irlandia.Zarobisz tyle samo, a nawet wiecej niz w agencji myjac naczynia w pubie, bedac kelnerka, sprzedajac w sklepie.

tutaj pisały dziewczyny, czytałam jak umawiają sie z facetami z czatu za pieniądze i oni je oszukują.Taki wybzyka i ucieknie, biedak udający bogacza a drugiej miał zapłacić 200 zł a dał jej 40 zł żenada i upokorzenie pewnie w agencjach też oszukują, dlatego tam ciągle rotacje są i w ogłoszeniach szukają nowych bez przerwy

wiem, że dupa to spore kwalifikacje zawodowe, ale masz może jakieś inne?

bo pieniądze bierze się przed a nie po i nie robi się tego byle gdzie i na własną rękę a "sponsora" stać na kolację za 200-300zł więc wystarczy się umówić z nim w restauracji hotelowej bądź drogim lokalu , jak go na to nie stać to i nie da 40zł bo nie przyjdzie na spotkanie ot co.

Kochana daj sobie spokój, spróbuj inaczej: wyjazd, sklep, sprzątanie. Jak nie poskutkuje daj znać, podaj emeila, napiszę ci namiary do agencji z różnych miast w Polsce, sama zadecydujesz czy chcesz brnąć w to bagno.

pewnie że nie warto, szkoda zdrowia psychicznego warto próbować wszystkiego innego tylko skąd tyle kobiet w agencjach?

Bo nie mają często wyjścia, z przekora, z chęci spróbowania, z pożądania?

mentalność szmaty + brak jakich kolwiek umiejętności zawodowych

Co znaczy \"mentalność szmaty\"? Brak jakichkolwiek doświadczeń zawodowych - w większości, to kobiety studiujące, mają doświadczenie w pracy w biurach, urzędach, mądre, młode dziewczyny z ambicjami.

one też są potrzebne, ale trzeba wiedzieć że to nie wycieczka w góry , już lepszy sponsoring ale trzeba być ładnym i zgrabnym bo za co będzie płacił "biznesmen" ?

Nie wierze, ze jestes taka desperatka... Nie rob tego! Wyobraz sobie, ze jak sie chce, to sie uda.Jedz serio za granice, popracuj troche, do Anglii masz raptem 100zl bilet, a czasami i mniej. Ja majac nieruleczalna chorobe zapierdzielalam w fabryce , jak z niej wychodzilam zataczalam sie z powodu zmeczenia i halasu. Potem -studia-bo studiowalam dziennie.A ktos musial oplacic mi akademik,dac na jedzenie...tym kims bylam ja sama. Zsrowej osobie byloby trudno,a co dopiero mnie!! Serio, odpusc sobie marzenia o agencjach,

chwila - może pracować normalnie, albo dawać dupska....hmmm trudna decyzja.

dzika8rozaMonia - i do takich ludzi jak Ty powinno się mieć szacunek, a dziwkami gardzić.

mmacaronni - normalnie za 1.500 w agencji za 7.000? To że daje dupy jej problem i jej sprawa. Nie ma, że woli ona z reguły jest skazana.

dzika8rozaMonia - spłać moje długi, opłać mieszkanie, szkołę, zapłać za leki dziecka, przedszkole, opłać rachunki, kup jedzenie, kup ubrania, nie wystarczy pensja biurowa, wyjechać nie mogę, bo z kim dzieciaka zostawię? Będę go tułała ze sobą.

Godność faktycznie warto oddaćza 5kawałków więcej miesięcznie. Skazana? Też studiowałem i żyłem za 1300 miesięcznie i jakośkorona mi z głowy nie spadła. Są ludzie, którym na życie zostaje 200zł na miesiąc i jakoś nie hańbią się kradzieżą, czy byciem dziwką.

mmacaronni - dziwkami gardzić, bo ruchają się z twoim mężem/narzeczonym/chłopem w wolnych chwilach? Przykro mi, taka profesja.

jestem facetem....

Profesja to dużo powiedziane. Jak myślisz, czemu wszystkie społeczeństwa świata nimi zawsze gardziły? Poza tym jestem pewien, że twój dzieciak ucieszy się kiedy się dowie czym się zajmuje mamusia. "a teraz dzieci powiedzcie czym zajmują się wasi rodzice" ;)

P.s: żoną, narzeczoną, dziewczyną * Ach chłop. Jasne, można było się spodziewać. Prymitywne z was okazy, na forum skrzeczysz o braku godności i szacunki kurwy, a po godzinach idziesz sobie ulżyć do agencji :-o Hipokryzja nie zna granic.

jakieś statystyki prowadzisz jaki procent społeczeństwa korzysta z tego typu usług? Nie byłem nigdy u dziwki i jakoś żyję.

Ja się nie będę wykłócała o bycie kurwą czy nią nie bycie, bo nie ma o co. Nie jestem z tego dumna, ale mam kasę. Dziecko się nie dowie, a jak będzie zdolne do samodzielnego, racjonalnego myślenia, mamusia będzie kobietą na stanowisku.

http://odloty.pl/cd/index.php/_filter/w/language/pl ekskluzywna prostytutka

mmacaronni - nie muszę prowadzić statystyk, pracuję w burdelu, więc stykam się z takimi co rusz.

Po prostu nie umiesz zdobyć stanowiska normalnie ;) Dziwki mają to do siebie, że lubią sięna milion sposobów usprawiedliwiać. To jak koleś, który dorobił się kradnąć i patrzy tylko przez pryzmat tego dzieląc ludzi na kradnących i okradanych

tak z ciekawosci?