Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madrychludzi

Czy rzucić studia? Pomocy!

Polecane posty

Gość madrychludzi

Cześć, jest tak: powtarzam rok na studiach (trzeci) co nie? i tak, męczę się bo kierunek już mnie nie interesuje zazdroszczę rówieśnikom pieniędzy; ja muszę się pytać mamy o 5 zł (żałość), choć pracuje dorywczo. Mam ochotę to rzucić, ale to wtedy zawiodę matulkę która w to włożyła sporo gótówki. Duga sprawa nie głupio tak zacząć i nie skończyć? Będę załował? Najgorsze w powtarzaniu roku jest to że cięzko mi się przyswoić z ludźmi ze sobą 3 lata zżytymi. Chyba muszę iść do specjalisty..... Proszę o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
i pieprzyć 3 lata męki i włożony fundusz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia terenia
skoro to 3 rok, to obecnie powinieneś miec na ukończemiu pracę licencjacką...nie miałbyś wtedy takich dylematów, a więc 0/10 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
szkoda czasu i pieniedzy...wlozonego wysilku....moze i w tych czasach papier to nie wszystko...ale jego brak tez skutecznie utrudnia zycie...jeszcze 2 lata,,,dasz rade..moze nie bedziesz studiowal z pasja,ale zalicz co trzeba ii miej mgr..i mama bedzie zadowolona..A jesli chodzi o srodowisko..mysle,ze nie jest tak zle...czasem nowy cieszy sie wiekszym zainteresowaniem...zwlaszcza kobiet :-P Wykorzystaj to ;-) Wiem z doswiadzcenia,ze osoby takie moga by cakceptowane i lubiane,powoli sie wdrozysz//Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
Zabawna, odpowiedź. Dzięki. Nie jestem malkontentem, jestem osobą zarażającą swym optymizmem, ale w tym konkretnym ważnym dla mnie problemie lekkoduszna odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
Bylam zabawna? Coz..nie taka byla moja intencja..Pisalam,ze szczerego serca ;-) Co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
A jesli chodzi o srodowisko..mysle,ze nie jest tak zle...czasem nowy cieszy sie wiekszym zainteresowaniem...zwlaszcza kobiet Wykorzystaj to Wiem z doswiadzcenia,ze osoby takie moga by cakceptowane i lubiane,powoli sie wdrozysz//Powodzenia Ej no racja. Kobiety są mna zainteresowana (bo jestem atrakcyjny fizycznie) ale też istnieją koneksję i relację które były pielęgnowane od startu; brak mi w kimś oparcia ale dzięki za dobroduszność really.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
Bylam zabawna? Coz..nie taka byla moja intencja..Pisalam,ze szczerego serca Co studiujesz? Nie Ty maleńka. nie, nie... nie pieprzyc studiów. pieprzyc się, po prostu. to było śmieszne jak chcesz sobie ze mną popisać bo jesteś fajna to mogę Ci podać moje gg czy coś, niech stracę..... żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
Wiesz...wbrew pozorom to ze powtarzasz rok,w srodowisku studentow to atut.."przeszedles" prez egzaminy,ktore dopiero przed nimi..masz informacje o profesorach..wiecej wiesz,czego sie mzoan spodziewac..Z pewnoscia sa osoby z ktorymi mozesz sie blizej przyjaznic..zwlaszcza ze jestes jak sam mowisz osoba kontaktowa i przebojowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, ile ci tych studiów jeszcze zostało? jesteś na trzecim roku - więc licencjat czy magisterka? piszesz, że tyle kasy poszło już... prywatne, tja? jaki kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
sam mowisz osoba kontaktowa i przebojowa He? Nic takiego nie napisałem, po czym to wywnioskowalaś i poważnie po czym? Ciekawe dla mnie. Coco de Mer dwa lata jeszcze dziennych magisterskich...... nie lubie o sobię pisać...../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kolega na 3 roku dziennego prawa stwierdził, że mu się to nie podoba i poszedł na ...fizykę! skoro Ci sie nie podoba i sie meczysz- rzuć ja bym jednak dokonczyła. bez dwóch zdań a wymówka: musze sie prosic mame o 5 zł..... ja też sie prosze i zyje zreszta, nie oszukujmy sie: mozna smialo pracowac i studiować nawet dziennie!!!!! jestem tego przykładem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisać o sobie nie lubisz, ale użala się o już tak? ;) powiem Ci tak, ja robię licencjata, administracja gospodarcza, w tym roku się bronię, też prywatnie, też dziennie... i też mnie zupełnie ten kierunek nie kręci. no ale jakoś dałam radę, nie to żebym się zmuszała, ale na zajęcia chodziłam bardzo okazjonalnie. :) przyszłości z tym nie wiążę, magisterkę uzupełniającą będę pewnie robiła z obrotu nieruchomości. nie możesz się przerzuci na zaoczne i iść do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
"Nie jestem malkontentem, jestem osobą zarażającą swym optymizmem" Optymiscie jakis znam,emanuja radoscia i sa kontaktowi...fakt...to byla nadinterpretacja..ale chyba do konca sie nei mylilam? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
nie możesz się przerzuci na zaoczne i iść do roboty? Aż się zapytam. Mój ziom tak zrobił co nie? Zrobił se kurs egzaminatora prawa jazdy i spoko jest. Jutro się zapytam czy tak można :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
Optymiscie jakis znam,emanuja radoscia i sa kontaktowi...fakt...to byla nadinterpretacja..ale chyba do konca sie nei mylilam? Ty no jestem tylko człowiekiem zdarzają mi się chwile zwątpienia, ale nie znasz epizodu z czarną plamką? :) - chętnie przedstawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
slucham wiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrychludzi
Pewnego dnia profesor filozofii wchodzi na katedrę i przed rozpoczęciem wykładu, wyciąga z teczki wielki biały arkusz z małą czarną plamką atramentu po środku. Zwracając się do studentów pyta: "Co tu widzicie?" "Plamkę atramentu" - odpowiada ktoś. "Tacy są ludzie", stwierdza profesor: "widzą jedynie plamy, nawet najmniejsze a nie dostrzegają wspaniałego, białego arkusza, jakim jest życie". Śliczne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfg
To prawda:-) Ładne...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×