Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brunetka6

Odczucia po porodzie?

Polecane posty

pizcie wasze odczucia po porodzie... dużo się naczytalam o bólu nacinaniach bez znieczulenie i zaczynam się strasznie bać.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój się, nie myśl o tym, nie pisz, bo i ja zacznę panikować :P Od zarania dziejów kobiety rodziły, to naturalna kolej rzeczy, natura podpowie, co i jak trzeba robić, lekarze dopomogą i będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczucia po porodzie? Eeee po jakim porodzie, jak długo trwającym, z powikłaniami czy bez, jaki próg bólu, naturalny czy cesarka? Co kobieta to inne odczucia.Ja miałam cc i wspomnienia nieciekawe z uwagi na brak pomocy ze str. personelu na nocnej zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolało owszem, nacinanie czułam ale bez większej sensacji najlepiej pamiętam jak mnie położna już po wiozła windą na oddział w windzie było dziwnie chłodno i taki metaliczny wystrój a leżałam szczęśliwa na łóżku i myślałam \"Boże niech ja sie tylko przypadkiem zaraz nie obudzę!\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetka6 ja przed porodem przeczytałam dziesiątki wątków "sensacyjnych" i "dramatycznych" z cyklu poród i stwierdziłam że chrzanię strach - najważniejsze jest pozytywne podejście :D rodziłam 12 godzin sn bez znieczulenia i dałam radę a wspomnienia mimo bólu mam radosne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze dziecko urodzilam w pol godziny, nikt nie mogl uwierzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz jest ponoć trudniejszy i poród trwa dłużej ale to tylko statystyka :) ze mną leżała dziewczyna która przyjechała bo ja lekkie skurcze brały i chciała sprawdzić czy wszystko ok - okazało się na izbie przyjęć że ma 8 cm rozwarcia i urodziła w ciągu godziny a też 1 dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe Karola :D też tak mówiłam :) 4,5 misiąca jestem po i to wystarczyło, żeby wiedzieć że będzie jeszcze przynajmniej raz jak nie dwa :D :D wszystko da się zapomnieć w obliczu takiego cudu jakim jest uśmiech twojego dziecka :) a poród był cięzki, 19 godzin, oksytocyna, chciałam wyskoczyć przez okno :P ale jak pisałam wyżej - BYŁO WARTO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie obyło się bez nacinania..:) A rodzić mogę co roku...;) Dentysty bardziej się boję ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie a jak jest z tym nacinaniem? czytałam gdzieś że w karcie ciążowej wyraża się na to zgodę.. ale z drugiej strony dziwne bo to lekarze niby wiedzą jak dla nas będzie najlepiej.. jak zszywają jakieś znieczulenia są? bo dużo się nasłuchałam że większość lekarzy nie czeka na działanie znieczulenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nacięciu czy jest konieczne decyduje lekarz w porozumieniu z położną do szycia znieczulili mnie dożylnie - przespałam całe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja na serio już więcej dzieci nie chcę... wiem że niektórym się odmienia i nie powiem: rozczulam się jak widzę takiego miesięcznego bąbelka ... :-) ale już wiem z czym to się je i dzięki wielkie ale ja już się na to nie piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa też użyłaś słowa, że narodziny dziecka to cud. Szkoda, że nie wszystkie kobiety tak myślą. Ja też miałam daną oksytocynę, teraz chyba większość kobiet dostaje. I bóle krzyżowe miałam.Bóle dostałam o 16.00 ale takie dziwne, właśnie w krzyżu i nie pojechałam od razu. Wykąpałam się, co jakis czas zwijałam z bólu, w końcu stwierdziłam, że to chyba się zaczyna. Pojechałam do szpitala o 18.00 a o 20.00 już tuliłam synka.Oczywiście było warto!!!!!!!!!!!!!Poroniłam 2 razy by go w końcu za trzecim razem mieć. Do trzech razy sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to jeśli jeszcze kiedyś zajdziesz w ciąże nawet taką nie planowaną? co zrobisz? bo chyba nie usuniesz i jednak następny raz będziesz przezywac porod.. mi tez sie wydaje ze tak sie tylko mowi moja bratowa ciagle powtarzala ze wiecej dzieci nie chce po 2 latach urodzila drugiego maluszka :) narazie na nic nie narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbgjgjh
urodzilam w styczniu. do 4-5 cm bylam bez znieczulenia. dalo sie wytrzymac-wcale zle nie bylo-miedzy skurczami partner opowiadal mi co bylo w na wspolnej :) od 5-7 cm dzialalo znieczulenie. jak minelo to sie zaczelo.. bolalo,fakt ale bylam w jakims a moku,. jakby nacpana. pamietam,ze moj facet zapytal mnie wtedy I CO CHCESZ JESZCZE DZIECI? a ja powiedzialam ze TAK wiec najgorzej nie bylo ;) nacieli mnie nie pyytajac o zgode-NIC NIE BOLALO-poczulam tylko jak cieknie mi ciepla krew gorsze od porodu bylo zszywanie,lyzeczkowanie. dostalam 2 zastrzyki w wargi stromowe-to chyba mialo byc znieczulenie ale chyba na mnie nie zadzialalo :) WSZYSTKIM POLECAM ZNIECZULENIE ZZO Wklucie w kregoslup boli jak zwykly zaszczyk,ZERO BOLU PODCZAS SKURCZZY juz po 5 minutach jakies pytania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetka6 zakładam oczywiście możliwość że mogę "wpaść"... wtedy tylko cc planowane. Z tym że to akurat jak się ma kasę nie jest problemem. Pozostaje jeszcze problem połogu i wychowania maluszka... do którego raczej się nie nadaję... Dlatego grunt to dobre zabezpiecznie ;-) hehe Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przeczytalam ze partner opowiadal ci co bylo w na wspolnej to wybuchlam smiechem hehe chociaz to nawet dobry patent zebys tak nie myslala o bolu hehe czyli z tego co piszecie widze że ból jest ale jest też on do zniesienia :) mi partner wlasnie czesto mowi ze inne kobiety to przezyly wiec ze mna tez bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz akurat sama coś wiem na ten temat :p bo sama mam nie planowana ciąze hehe :) ale nie przyszla mi ani jedna mysl do glowy o aborcji to dla mnie raczej nie istnieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetka6 właśnie taK SOBIE TŁUMACZYŁAM JAK SIĘ BAŁAM PORODU, JAK MÓWI TwÓJ PARTNER I TO MI POMOGAŁO.Bardzo bałam się porodu, okropnie a uważam, że tak szybko urodziłam. I wiem, że bałabym się znowu drugiego bo teraz nie jestem tak wysportowana jak byłam kiedyś ale wiem jedno, nie ryzykowałambym zdrowia maluszka znieczulenie, bo dużo czytałam na temat znieczulenia w porodzie i wiem, ze może wyrządzić wiele złego.Ale to indywidualna sprawa kobiety. Mnie proponowano cesarskie cięcie, dlatego, że wcześnie 2 razy poroniłam ale czułam jakis okropny strach przed cesarskim cięciem. Może to jakaś intuicja? Nie wiem.Chciałam rodzić normalnie, żeby poczuć to tak jak większość kobiet właśnie.No i ten strach przed CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tam sie troszke wydaje że cc może i lepsze najbardziej boję się tego nacinania chyba.. ale jeszcze mam duuzo czasu wiec poradze sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam jeszcze pytanie nie do tematu.. ale czy na kafeteri mozna dodawac jakies tematy do ulubionych czy cos? zeby pozniej nie szukac dlugo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy wiecej, jakbym wiedziala ze tak boli to bym w cize nie zachodzila.... a myslalam ze jestem odporna na bol ale to mnie przeroslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczucia po porodzie? NIGDY WIECEJ W ZYCIU!!!!! Co prawda moj zakonczyl sie cesarskim cieciem (i dzieki bogu), ale co sie dzialo, zanim do tego doszlo... NIE!!! Nigdy wiecej porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbgjgjh
jak widac kazda kobieta inaczej przezywa. dla mnie gorszy byl polog niz porod.w jaki sposob zzo mialoby zaszkodzic dziecku skoro to znieczulenie miejscowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pu pu
Ja po porodzie kompletnie straciłam ze strachu przed kolejną ciążą ochotę na seks...Żyję bez seksu, ale przynajmniej mam komfort psychiczny i co miesiąc nie przechodzę załamania z powodu dlaczego spóźnia się @. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w naszym debilnym kraju nie można każdej kobiecie zapewnic sensownego znieczulenia - chyba to bardziej zachęciłoby do posiadania dzieci niż pożal się Boże - becikowe.. A z tym wygimnastykowaniem to podobno nic bardziej mylnego - silne mięśnie brzucha zatrzymują dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na porodowce spedzilam 20 min:)a odczucia po porodzie- ogromna pustka w brzuchu:)z przyzwyczajenia chce sie poglaskac a tam nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, nie można się bać, ja na porodówce usłyszałam \" słaba odporność na bół\" od położnej, meczyli mnie trzy doby przyspieszczaczami i tak się bałam że strach spowodował że nie umiałam urodzić dziecka!!! Szok bóle takie że omało nie zżarłam tego łóżka a rozwarcia jak nie było tak nie było, w końcu lekarz po 12-tu h zdecydował o cc. Nie było wyjścia i tak myślę że gdyby nie to że tak się bałam bólu to pewnie urodziła bym normalnie. Pozdrawiam was dziewczyny i życzę szybkiego i łatwego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×