Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperatka51

co zrobic,czekac czy zakonczyc zwiazek?

Polecane posty

Gość desperatka51

jestem w zwiazku na odlegolosc, kocham mojego chlopaka ale jest jedno duze ale, on na kazde moje pytanie zwiazane z przyszloscia odpowiada nie wiem lub nie mam opdowiedzi na to pytanie, dopiero za 4 lata bede mogl cos planowac bo wtedy splace swoj samochod i bede wolny to wtedy mozemy razem zamieszkac i zobaczyc co bedzie, nie wiem co mam robic,kazac mu wybierac mnie i nasz zwiazek czy niech sobie zostanie tam gdzie jest i dalej splaca swoj samochod przez 4 lata,jak mamy sie lepiej poznac,przez 4 lata bedziemy sie widywac raz na miesiac lub dwa, i reszte rozmawiac przez skype, ja nie wiem na czym stoje teraz, kto wie co to bedzie za 4 lata w takim zwiazku,co mam oczekiwac z jego strony, co wymagac od niego,moze nie traktuje tego serio tak jak ja,chce mu powiedziec dzisiaj ze albo ja i przyjezdza tutaj do mnie i mieszkamy razem albo bedzie koniec,nie wiem czy dobrze postapie dla tego prosze o rade, ja nie moge do niego sie przeprowadzic,co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PustostanPustychSłów
Kup sobie Zetafon, bedzie taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli Ci na nim zależy to walcz. Chociaż ja bym sobie odpuściła.Ciężko jest kogoś poznać bliżej spotykając się 2 razy w miesiącu i przez skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a co ma spłacanie samochodu do widywania się raz lub dwa na miesiąc?... chyba że on tak dużo pracuje żeby ten samochód spłacić, no to wtedy wiesz, trudno się mówi. życie nie jest słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
A moze zastanow sie, czy jemy zalezy na waszym zwiazku...i czy tobie zalezy na kims, komu nie zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentnie samochod jest dla niego wazniejszy niz ty, a to niczego dobrego nie wrozy. powiedz mu, ze to wlasnie tak czujesz i nie odpowiada ci takie jego nastawienie. 4 lata to kupa czasu...i moze on wlasnie ma nadzieje ze sie wycofasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka51
wlasnie sie zastanwiam co zrobic,mieszkamy w roznych krajach,rozny jezyk,prawdopodobnie gdyby przyjechal do mnie nie od razu mial by prace a kredyt musi splacac i tym argumentem jako by mnie przekonuje chociaz nie do konca,sama uwazam ze jezeli kogos naprawde sie kocha to warte jest kazde ryzyko,dzisiaj rozmowy ciag dalszy, dalej nie wiem na czym stoje,wiem ze mu musze postawic jakis warunek,ciagle gadanie ze chce byc ze mna ale ten kredyt mu nie pozwala opuscic kraju zaczyna mnie meczyc,moge w tej chwili isc tylko na jeden uklad, on musi przez te 4 lata do mnie co miesiac przyjezdzac i w kazde swieta i urlop, jezeli sie na to nie zgodzi to niestety nie widze sensu dalej byc razem,jak na razie to ja do niego jezdzilam,ale teraz koniec,ja tak dalej zyc nie moge,dzisiaj wieczorem sie okaze czy naprawde mnie kocha jak mowi i czy zgodzi sie na moj warunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×