Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilaradom.

Ciężko mi,trace go - co robić jak zaradzić kryzysowi??

Polecane posty

Gość emilaradom.

Na początku było dziwnie.. Nie różowo i cudownie ale wprost idiotycznie. Przyjaciele nagle sie w sobie zakochali on powiedział to pierwszy... ja się wachałam ale uciekałam przed tym niechętnie i poddałam się. również go bardzo mocno pokochałam. taki był początek, troszke zalowalismy ze nie bylo miedzy nami zauroczenia, tych pierwszych motylkow.. po prostu ugodzila nas milosc gwaltownie. Rozumielismy sie swietnie.. zaufanie, zero zazdrosci, w koncu wszystko o sobie wiedzielismy, Boze po tylu nie udanych zwiazkach uwierzylam ze moge byc szczesliwa! Niestety po roku bycia razem cos zaczelo sie psuc... z poczatku nie widzialam problemu.. ale on narastal (ach zapomnialam dodac ze mieszkamy od siebie ponad 100km dalej a to w koncu bardzo istotne zwiazek na odleglosc choc dlamnie to nie byl duzy problem i tak nie byloby czasu widywac sie na tyg, weekendy byly zarezerwowane tylko dla nas, spacerki rozmowy do poznych godzin nocnych oj....jak ja za tym tesknie) dziewczynki wybaczcie ze pisze tak rozwlekle.ale pomaga mi to. eh po roku zaczelo cos sie 'jebac' za przeproszeniem..... ;/ Odczuwalam ze rownie wokol niego coraz wiekszy mur, o niczym mi nie opowiadal pzrestal sie zwierzac tak sam z siebie, odeszly mu wszelkie rozmyslania...marzenia. bardzo ucichl, ja probowalam z kazdej strony mu pomoc, bylam nachalna, probowalam byc cicha, probowalam dac mu czas, na wszelkie mozliwe sposoby, staralam sie byc czula kochajaca.......na prozno...... cos sie zwalilo bezpowrotnie i niewiem co nadal wiem ze on mnie kocha ale cos miedzy nami stoi, nie zadna kobieta, zbyt dobrze go znam cos sie dzieje w jego glowie zmienil sie i on chyba sam niewie z czym to sie jje, byl taki wesoly, dowcipny teraz jest smutny. sa momenty kiedy sie na mnie wydziera. boze gdyby to byl krotki zwiazek ale ja wiem ze to jest krzyk pelen bolu ze srodka......ze on tak nie mysli....... pare dni temu sie rozstalismy..... niewiem czy jest sens to budowac na nowo ja bardzo bym chciala ale w pojedynke tego nie udzwigne, boze jak mi go brakuje.... !!!! Pomocy.... nie chce stracic osoby ktora pokochalam tak parwdziwie bez zandych znakow zapytania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
aha i jeszcze jedno gdyby ktos tu pisal jakies glupoty podszywajac sie podemnie to olejcie to (dla mnie to powazna sprawa i wszelkie prowokacje miejscie gdzies) nie zaczernilam nicku bo niemam tutaj stalego konta. tak jest szybciej. nie zagladam tu czetso, tylko wtedy gdy brakuje mi rady... a naparwde wasze rady duzo daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
moze cos wiecej omnie mam 20 lat Michal 22. Caly czas chodzilo mi po glowie czy opisac Wam sytuacje ktora powtarza sie zawsze gdy u niego jestem........ za kazdym razem komputer 'musi byc wlaczony' nawet gdy w telewizji leci jakis film.. i chcialabym sie z nim polozyc obejrzec go wspolnie (jaki by niebyl) to Michal woli grac...... ma swoj swiat........ Boze jak mi przykro z tego powodu ze niema juz meidzy nami tej więzi... ktora nas polaczyla.........tesknie za nim jako za Chlopakiem ale chyba jeszcze bardziej jak za przyjacielem.... kochanym...jedynym najlepszym.......:( ale boje sie ze to juz nie wroci.... cyk iskierka zgasla:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie sobie czas
prawdziwe uczucie przetrwa, może potrzebujecie chwilowej przerwy, tak po prostu żeby pomyśleć. Może też to, ze to było tak nagle jest dla niego zbyt obciążające. Ale jak przemyśli to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notomnzgasil
emila skoro facet nie chce ic powiedziec co jest grane to jak z niego to wydusisz? ,powiedzial ci ze nadal cie kocha-czy tylko tak przypuszczasz? trudno powiedziec co bylo powodem jego zmiany zachowania ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notomnzgasil
moze zmienil otoczenie? swoich kolegw kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
powiedzial m ize mnie kocha... ze niewie co sie z nim dzieje ........popwiedzial to jakies 2 tyg temu....... od etgo czasu mam wrazenie ze im bardziej do niego biegne tym bardziej jest dalej..........jak w tym koszmarze chcesz biec ku escape a drzwi sie oddalaja w tunelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
wiesz....... on niema ochoty chodzic na piwo z kolegami ja go namawialam wyjdz to Ci pomoze. tylko pracujesz...... naparwde nie jestem slepa.. mam wrazenie ze im bardziej chce mu pomoc tymbardziej on traktuje to jak osaczenie. a potem po jakiejs burzliwej klotni przytula sie jak dziecko......... zagubiony jest nie potrafie niemam sily boli mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to spróbuj przestać biec - stań w miejscu i czekaj czy też się zatrzyma nie zrozumie czego chce jeśli będziesz go w jakiś sposób osaczać i wymuszać odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notomnzgasil
emiliaradom facet ma jakis problem nie wiem moze osobisty ,moze jest na cos chory -domysow moze byc 100 na pewno chcesz sie o tym dowiedziec?to mozep opytaj jego znajomych ,rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notomnzgasil
no i jego przestan naciskac bo on ci nie powie -skoro do tej pory tego nie zrobil ,udwaja bardziej obojetna -moze faktycznie czuje sie osaczony twoim ciaglym wypytywaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
canberra chyba masz racje moze tym ze chce mu pomoc jeszcze bardziej umacniam jego niechec do kontaktu......ale uczymy sie razem dzownilam dzis do niego czy zrobil prace nie chce zeby zawalil tego roku, potem jest przerwa ja wyjezdzam do norwegii. niech tylko ogarnie szkole potem dam mu spokoj ale czy miesiac,dwa to nie za dlugo...na taka pzrerwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
notomnzgasil Tobie tez dziekuje, wiecie kiedys mialam taka osobe ktora pomagala mi trzezwo patzrec na sytuacje, ale teraz ja stracilam ajj tam w sumie to juz 2 lata temu sie zakochala i zapomniala o mnie. takze nie napsize ze stracilam rowniez i przyjaciolke. moge po prostu napisac ze ostatnimi czasy zajmuje sie tylko michalem, gadam ewentualnie z mama, ze zwyklymi kolezankami ale tak by komus sie chcialo sluchac i nie wypuszczac drugim uchem to ciezko.... ludzie sa zabiegani, maja wlasne problemy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się wydaje, że on jest znudzony związkiem. Czuje miłośc do Ciebie ale jest być może uzależniony od komputera, od gier i wie, że musi z tym skończyć a nie może.Ty Jesteś dla niego ważna ale komputer ważniejszy i to go przytłacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra rada - nie matkuj mu na siłę; on jest dorosły a czasem trzeba nawet zawalić rok żeby się pozbierać, wierz mi to mała cena za spokój ducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
stokrotkass ano to mnie boli........ze tak naprawde komputer ma przewage, to inny swiat, realny jest zbyt smutny...... widze to, ale wolalabym od niego to uslyszec, nie jestem jakas powalona kretynke wiele razy mu mowilam mow wprost czego potrzebujesz, pzreciez nie wyciagalabym mu wtyczek z kontaktu, niech powie nie przyjezdzaj chce pobyc sam w ten weekend, proste komunikowanie sie. nienawidze siedziec sama na kanapie i patrzec na zegarek kiedy on laskawie skonczy.........potem nagle jest noc, druga, i niedziela i porwa wracac......a schemat sie powtarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaradom.
ojej musze isc spac jest mi bardzo smutno. mam nadzieje ze jeszcze ktos Cos napisze, zajrze jutro, dziekuje za dotychczasowe rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest uzależnienie jak każde inne i trzeba z nim walczyć. Jesteś młoda, całe życie przed Tobą. Postaw sprawę jasno, jeśli Jesteś z nim to komputer powinien być wyłączony.Macie spędzać czas razem. Nie może być tak, że Ty Jesteś z nim a on spędza czas na grach.To chore.Postaw sprawę jasno bo zmarnujesz sobie życie.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaradom
zapraszam kogoś jeszcze... zajrze za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również jak tu ktoś wyżej pisał mam wrażenie, że on jest uzależniony od komputera, od grania. Ten świat wirtualny jest dla niego o wiele ciekawszy niż rzeczywistość i zwykła codzienność z Tobą. Spróbuj z nim o tym porozmawiać, powiedz mu co podejrzewasz, że chyba jest uzależniony Objawy uzależnienia to m.in.: problemy w innych dziedzinach życia (w rodzinie, pracy, szkole, życiu towarzyskim) związane z używaniem komputera/internetu używanie komputera/internetu by uciec od uczuć potrzeba wydłużania czasu spędzonego przed komputerem/ w internecie by osiągnąć pożądany poziom satysfakcji lub podniecenia Powinnaś z nim szczerze porozmawiać, jeśli on naprawdę Cię kocha to postara sie coś z tym zrobić. A może chodzi o coś innego? Szczerość to jedyna droga do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×