czy to cos złego ze mam fanazje ??

mam 25 lat mam męża, kocham go podnieca mnie bardzo, nie mam zamiaru go zdradzic, ale czasem jak mnie mąż zaniedbuje to miewam fanatzje erotyczne z facetem którego znam tylko tak na dziendobry, on jest starszy odemnie , jest przystojny w moim typie, raczej nie mamy moliwosc sie spotkac gdziekolwiek.czy to cos złego ze mam takie mysli??czuje sie winna, ale te mysli sa takie przyjemne, nawet nie chodzi o seks ale o ten dreszczyk podniecania.

złego to dopiero może być

nie widuje tego faceta, widziałam go dwa trzy razy w zyciu no i jest starszy, pewnie nawet by nie zwrócil na mnie uwagi. ale myslisz ze jak mam takie myslii o nim to cos moze byc z tego???

a chcesz zeby cos bylo, wiesz ja moge fantazjowac o co 5 kobiecie ale to nie ma sensu, to juz lepiej cwiczyc w sobie uczucie niz robudzac pozadanie do wyimaginowanej osoby

o kurcze!! nie zrozum mnie nie zle, ale mały szok, po pierwsze ze jestes facetem , a po drugie ze odpowiedz nie głupia masz racje, ale "cwiczyc w sobie uczucie"?? mozesz rozbudowac ta wypowiedz troszke?

nie moge, co ja jestem jakis latajacy uniwersytet? Kup sobie PISMO SWIETE, i czytaj, wiecej nie mam sily.

?????? he????

TO 100% NORMALNE.KAZDY KAZDA TAK MA JESTESMY LUDZMI

Biblia, pismo siwete. Po co ja mam sie rozwijac na temat BUDOWANIA UCZUC, skorotamjest wszystko i lepiej napisane. Cos nie tak?

nie podszywaj sie:D

a kiedy poznac ze sie przegina z tymi fantazjami??ktos wie??

poznac wtedy kiedy sie je ma ile masz lat?

nie wiem "nie psuj" czy wszystkie tu odpowiedzi są twoje czy podszywacza, bo troche dziwnie sie wypowiadasz mam lat 25

a co w tym dziwnego?

moze dzis ktos napisze cos nowego??

napisałem. I co ?