co polecacie spróbować w portugalii??

jeśli zdecyduję się ostatecznie z narzeczonym to na urlop o podroz poślubna jedziemy do portugalii , kwestia opłacenia w biurze, jeszcze się wahamy czy w alfie. ale pytanie jest takie - co warto zjesc w portugalii i co warto kupić i przywieźć ze soba do Polska?????

dokladnie lecicie bo ja bylam w algarve na praria de rocha ale nie jadlam zadnych specjalow tamtejszej kuchni , jakos nie bylo okazji. Ale musze powiedzic ze wszystko jest tam bardzo tanie nawet w porownaniu z naszym Baltykiem.

wiem, ze to niezbyt dobre porownanie, ale bylam kilka razy w portugalskiej restauracji i ich jedzenie jakos specjalnie mnie nie zachwycilo, mam tez portugalska znajoma, ktora kilka razy zaserwowala jakies przekaski - to samo... portugalczycy jedza duzo dorsza i spotkasz go w wielu postaciach; ja nastawilabym sie na jedzenie ryb i owocow morza, slyszalam tez, ze takie czarne risotto jest bardzo smaczne :)

To dziwne, można pojechać za granicę i nie spróbować tamtejszej kuchni? To tak jak nie zrobić zdjęcia i nie wychodzić z hotelowego basenu? Wydaje mi się, że podróżujemy by nie tylko zwiedzać ale poznac chociaż trochę kulturę innego narodu, ich zwyczaje, język i kuchnię?!

Mój brat, który był dość długo w Portugalii, spróbował tam wielu rodzajów kawy i bardzo sobie chwalił:-)

Nie kazdy przywiazuje tak wielka wage do jedzenia. Dla mnie poznawanie kraju to przede wszystkim chodzenie po danym miescie, terenie pieszo, rozmawianie z tubylcami, wczuwanie sie w atmosfere miasta. Jedzenie jest dla mnie wtedy drugorzedne i nie odczuwam potrzeby chodzenia do restauracji i tracenia 2 godzin opychajac sie zarciem:O

no ale raz dziennie chyba się je...powinno to byc jakies danie regionalne..to wtedy jest satysfakcja poznanie czegos nowego...ale turystow mamy róznych..ja znam takich co byli w Egipcie i piramid nie widzieli..ja lubie jesc malych knajpkach i tam 2 godz, nie stracisz..

"podlacz" sie do kogos z grupy z alfy, a jak chcecie miec czas tylko dla siebie przede wszystkim wygodne buty i na zywiol w miasto gdzie oczy poniosa ;) . cherrymerry dobrze radzi, nie siedziec przy drinku leniwie chyba, ze wnagrode po schodzonym dniu.

nie zrozumiała ta porada dla mnie...

ja bylam raptem tylko 3 dni w Porto a sprobowalam takie ilosci jedzenia, ze hej :D Zamawialismy po 4-7 dan w restauracjach z moim chlopakiem i wszystkiego probowalismy, oczywiscie wiele tez zostawialismy, bo nie sposob bylo taka ilosc zjesc ale sprobowac trzeba!! Koniecznie skup sie na rybach i owocach morza z naciskiem na owoce morza :) Maja przepyszne bacalau, olbrzymie krewetki, swieze małże- przepyszne! Probuj roznego rodzaju muszli bo jest tam tego ala masa! Oczywiscie polecam takze jak najbardziej portugalskie sery- pyszne!!! No i oczywiscie wina0 nie tylko Porto :) Warto wybrac sie do kilku winiarni na degustacje :)

o to rozumiem..ja tez lubie jeśc i gotować..for me , jedzenie regionalnych potraw (które są często o niebo zdrowsze od naszej żywnosci) to dopełnienie zwiedzania..zawsze jest czas i na to i na to...

jedziemy jednak z alfa,wczoraj wieczorem zdecydowaliśmy i jest taki pomysł, że będziemy trochę od grupy się odlączać, żeby zrobić rekonesans po knajpkach ta informacja o dobrej kawie bardzo mnie ucieszyła,dziękuję Wam :*

fajnie byloby pozniej poczytac jakie miejsca znalezlizcie na slodkie chwile . takie samodzielne odkrycia czegos spoza przewodnika sa najfajniejsze ;) . oj, zazdroszcze wyjazdu.