Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepoprawna-optymistka

Nie mowi , ze kocha ale ja czuje ze kocha

Polecane posty

Gość Niepoprawna-optymistka

Jestem z moim facetem bardzo szczesliwa , jest czuly , dba o mnie ogolnie czuje sie kochana . Ale on mi nigdy nie mowi ze mnie kocha. Tzn raz mi powiedzial , ale pozniej po pewnym czasie stwierdzil ze on nie wie co to jest milosc. Czy ktos byl w takiej sytuacji i zwiazek przetrwal? Tak jak w nicku - ja wierze ze bedziemy razem i ze on ma po prostu blokade w mowieniu tego , ale jest czlowiekiem czynu, bo takto nic mu nie moge narzucic. Choc czasami jest mi smutno ze mi nie mowi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna wariatka :O przeswiadczona o tym ze słowo czyni cuda ? :P Kocha cie??? to sie ciesz ! a nie szukaj bez podstawnych powodów do zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
Coz - jesli w takich kategoriach widzisz zwiazki i utozsamiasz milosc z dawaniem d.......mysle ze to niedobry topik dla Ciebie bo jest on na nieco inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
Drogi Regres Nie widze powodu zeby nazywac mnie wariatka. Nie szukam powodow do zmartwien, napisalam ze jestem szczesliwa, tylko sie zastanawiam i dziele moimi myslami - wierze ze kafetaria nie jest miejscem od wyzywania od wariatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
Poza tym nie napisalam , ze slowa czynia cuda, raczej zastanawiam jak bardzo ich obecnosc lub ich brak jest wazna w swietle tego co czlowiek robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatka ! odnosi sie do kontekstu twojej wypowiedzi i twojego pytania Czy ktos byl w takiej sytuacji i zwiazek przetrwal? To tak jak by potwierdzenie słowne czynów którymi ukochany cie obdarowywuje były czyms co ma zawazyc na dobrym zwiazku ? Jest ci dobrze , masz wspaniale wiec dla czego ma to nie przetrwac ? Bo czegos nie powiedział ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
No i tu jest chyba roznica pomiedzy kobieta a mezczyzna. Dla kobiety slowa sa wazne , jesli ich nie wypowiada to nie kocha, dla niektorych mezczyzn chyba slowa sie tak nie licza i nie sa niezbedne do tego zeby kochac. Nie jestem mezczyzna wiec trudno mi to zrozumiec tak o. Ale probuje zrozumiec czemu tak moze byc. Jesli moj zwiazek przetrwa lub nie to nie z powodu braku slowa kocham tylko z braku samej milosci. Nadal nie uwazam mojego pytania za wariactwo. Zadaje je na kafeterii bo sie zastanawiam skad ta niekonsekwencja - po prostu nie jestem przyzwyczajona i probuje zrozumiec. Dla mnie - jak kocham to mowie i nie jest to problem. Probuje sie dowiedziec jak to jest z drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylinka
Mezczyni powinni od czasu do czasu powiedziec swoim kobietom, ze kochaja, ze im zalezy.. Moze to nie wazy na jakosci zwiazku, ale na samopoczuciu kobiet na pewno. Zapytaj go co ciebie czuje, popros, zeby czesciej ci mowil, ze jestes dla niego wazna. Zwiazki, w ktorych mowi sie o uczuciach sa trwalsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
A bardziej bezposrednio - pytanie do Ciebie. Po nicku - jestes facetem - a wiec odpowiedz mi , czy jesli jestes z kobieta ktora kochasz to jej tego nie mowisz? jesli nie mowisz to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoprawna-optymistka
No wlasnie mowi mi ze jestem wazna, ale kocham mu nie przechodzi przez gardlo. Np mowi mi ze nie wie co to milosc ale czuje do mnie cos takiego jakby np byl blisko ogniska ktorego nie widzi , ale czuje jego zapach i cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ogien namietnosci
chodzi o pozadanie a nie milosc ... nie wiem jakim jest facetem ale moj mowi mi ze mnie kocha, nie czesto ale mowi ... jesli masz watpliwosci i zakladasz taki temat tzn ze nie do konca czujesz ta milosc nie wiem ile jestescie razem ale chyba niezbyt dlugo ,,,moze za jakis on sie zadeklaruje a co do "Wariatek" to wybacz ale tutaj nie mozesz uzyskac innych info na podstawie tego co i jak sama napiszesz jesli masz problem moze zadzwon na jakis tel zaufania gdzie wysluch a Cie pscyholog czy kto ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zycze sobie podszywania sie pod moj nick. Zglaszam do usuniecia i mam nadzieje ze czytelnicy kafeterii maja wicej klasy niz ktos kto sie pode mnie podszywa Do Ogien Namietnosci Czy naprawde uwazasz ze zycie jest takie czarno biale ze moje pytane nadaje sie na telefon zaufania? Wydaje mi sie ze do telefonu zaufania powinni raczej dzwonic ludzie z powaznymi problemami . Zaznaczam - nie jest to dla mnie wielki problem, ale czasami jest mi smutno z tego powodu. Jesli tobie nigdy w zyciu nie bylo smutno z powodu Twojego faceta no to tylko pozazdroscic! I nadal uwazam ze wyzywanie od wariatek nie jest na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zappara
Moim zdaniem nie jesteś z nim wcale taka szczęśliwa, na siłę chcesz udowodnić nie dość, że sobie to jeszcze innym tutaj o swoim uczuciu. Boisz się tego, że tak naprawdę traktuje Cie niepoważnie - a w tej sytuacji żaden związek nie przetrwa . Może poprostu wyluzuj i nie naciskaj tak na wyznania, może za bardzo Ci zależy i on czuje się osaczony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę cię martwić ale....
miałam kiedyś podobnie, niby było cudownie, był najwspanialszym facetem na świecie, ale nigdy nie usłyszałam "kocham cię", zawsze tylko "zalezy mi na tobie, znaczysz dla mnie bardzo dużo" itp. a tego wyznania - nigdy. Też twierdził, że nie wie, co to miłość, że słowa to tylko słowa itd. Nasz związek nie przetrwał. Myslę, że on faktycznie mnie nie kochał i był na tyle uczciwy, że przynajmniej mi tego nie wmawiał że tak jest. Ale wiem, że następnej swojej kobiecie nie szczędził takich wyznań - są ze sobą do dziś, z minęło z 8 lat. Jakoś przy tej innej wiedział nagle, co to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest tak jak piszesz - czuje sie bardzo szczesliwa - raczej czuje presje spoleczna ze jak zwiazek jest dobry to koniecznie ludzie musza mowic kocham Cie. Ja lubie to mowic i slyszec. Nie mam z nim innych problemow niz to. Wszyscy wokolo tez uwazaja ze jestesmy swietna para, wiec nie mam specjalnie problemow z udowadnianiem komukolwiek tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ogien namietnosci
Nie uwazam ze telefon zaufania jest "czarny" ;) a kafeteria "biala ":P i 1 slysze zeby odbierac takie sprawy na zasadzie kolorow :P podejrzewam ze nie masz przyjaciolek z ktorymi moglabys omowic ta sprawe skoro wypisujesz takie dylemanty na forum publicznym ;/ stad pomysl na telefon ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbn
Moj kolega swojej bylej dziewczynie nigdy nie powiedzial, ze ja kocha. Owszem, zachowywal sie poprawnie, dbal o nia, byl czuly i dobry, pomagal jej itd, ale milosci nie czul. Ona nie wytrzymala, zostawila go.. Na punkcie swojej nowej dziewczyny doslownie oszlalal, mowi jej, ze ja kocha po kilkanascie razy dziennie na wiele roznych sposobow. W koncu twierdzi, ze wie co to milosc i nie potrafi trzymac tego w srodku, ze MUSI o tym mowic. Nie chce cie oczywiscie dolowac, ale nie jest tak, ze faceci nie potrafia mowic o uczuciach. Jak czuja, to mowia o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zappara
Wybacz :o ale o jakiej presji mówisz??? To naprawdę dziwnie brzmi. Jeśli masz wątpliwości po wypowiedzi osoby wyżej to znaczy. że już nie czujesz jego miłości ? Poważnie się zastanów co sama czujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ogien namietnosci
Bo ja nie jestem od tego zeby byc twoja przyjaciolka;) przeciez masz swoich ;) :P i mysle ze z takimi problemami zwracaja sie osoby ktore nie moga liczyc na znajomych, poradzilam ci telefon bo wiem od babci ze w kryzysowych sytuacjach bardzo pomaga rozmowa z czlowiekiem ktory wie co poradzic a ty sie czujesz atakowana.....naprawde z toba jest cos nie tak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do presji chodzi mi o to ze raczej przyjmuje sie ze jak ktos nie mowi ze kocha - tzn ze nie kocha. A co z tymi co powtarzaja non stop i zwiazek sie szybko razpada. Ja z swoim jestem 3 lata. I to nie jest tak ze nigdy w zyciu mi tego nie powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak kocham to mowie to raz. Nie potrzebuje tez slyszec o milosci, chce ja widziec. Moze to dlatego, ze zauwazylam wsrod moich znajomych, ze najszybciej zdradzaja ci, co najczesciej wypowiadaja slowo \"kocham\". Staje sie ono w ich ustach nic nie wartym sloganem, ktory nalezy glosic bedac w zwiazku, bo tak wypada. \"Ale dzis mialem glupi sen, kocham cie, co robimy wieczorem?\" :P Niepoprawna-optymistka \"Dla kobiety slowa sa wazne , jesli ich nie wypowiada to nie kocha\" Ja, Energiczna, kocham Cie, optymistko :) moge Ci to nawet pare razy napisac... uwierzysz...? \"Slowa sa zrodlem nieporozumien. Najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu\", rzekl lis do Malego Ksiecia. A co do tego, ze facet nie wie, czym jest milosc... ja tez nie. Nie potrafie tego zdefiniowac. Moze zreszta nalezy czuc, a nie wiedziec...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepoprawna-optymistka Powaznie - to czuje ze mnie kocha. Co mam napisac kiedy tak wlasnie czuje? nie bede klamac i wysilac sie na wymyslanie ze nie . Natomiast nierozumiem braku konsekwencji pomiedzy czynami a slowami O braku konsekwencji moglabys mowic, gdyby okazywal Ci milosc, twwierdzac, ze CIe nienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepoprawna -> słowa mają znaczenie a milczenie też wyraża treść. Jeśli jesteś \"typowa\" (sorry, mam na myśli sens statystyczny) to kiedyś będziesz chciała żeby POWIEDZIAŁ \"tak\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×