dziewictwo w poznym wieku

zastanawiam sie czy sa jeszcze dziewice po 25 rz? i dlaczego tak sie im ulozylo? czy nie zaluja, jak sie z tym czuja i czy nie boja sie reakcji faceta?

nie istenia wyginely razem z dinozaurami i przminely wraz z mitami zostala jedyna takia dziewiece zarosnieta pajeczyna na piczy a mianowicie ty, tak jestes sama... wyczytalem to w ksiegach zadna nie wytrzymala tego napiecia albo znalazly sobie chlopaka albo nie mogly juz wyrobic i popelnily sepuku olowkiem, dlugopisem, markerem , czy chociaz by palcem...

są. Boją się reakcji. Żałują, ale zwykle wciąż jeszcze z uporem godnym lepszej sprawy "czekają na jedynego" :P (zwykle z przyzwyczajenia) Czują się żle, cyt. jakby je cos omijało.

kardynał, rozumiem że pajeczyna w twojej dupie nie miała szans sie pojawić za sprawą jurnego sąsiada

moje dziecko na czym opierasz moja teze ? powinienes wiedziec ze niemam sasiadow aha i jutro nie wpadaj przekladamy spotkanie, jutro mi zrobisz dupe z polykiem bo musze dzis isc nie diecezje. oj gupiutki ty gupiutki, pajeczyna niema szans przeciez sie zalegnac giedy jezykiem tam muskasz... aa ha i twoj chlopak chcial zebys mu zakupil zrobil do zobaczenia jutro...

oczywiscie mialo byc zebys mu zakupy zrobil, dziko sie pisze gdy twoj chopak czysci mi row :/

z pozoru zupełnie normalna ;) ma 31 lat i nadal nic... Zastanawiam się co będzie jak znajdzie chętnego - toż facet ucieknie jak się dowie/ zorientuje w trakcie.

z pozoru zupełnie normalna jak ja lubie to zdanie... :D

hahaha widze że lubisz to co opisujesz...owszem masz sąsiada bo mieszkasz z rodzicami w bloku , większość czasu spędzasz na stronkach z gejowskim bdsm no ale to zrozumiałe po tych wszystkich traumatycznych przeżyciach. mam nadzieję że ten kapłan ktory Cie w dzieciństwie skrzywdził został ukarany.

Jasne że istnieją, po prostu jedne są nieatrakcyjne, inne nie chcą seksu, inne wolą karierę od przyjemności i tak dalej.

a co ma wspólnego kariera z sexem? Tzn. czasem ma, aż nazbyt wiele, ale nie o takich przypadkach tu mówimy :) Można piąć się po szczeblach i oddawać radośnie mężczyźnie! :D

nie trafiles ty moj malutki sprinterze :D uwazaj bo ci pocieknie moja mala zgubiona owieczko , mieszkam w parafi i dzialam w imie pana niewierny, rozumiem ze nie przyjdziesz jutro ? czeka cie chlosta i potepienie za czarna magie widze zucasz na mnie czary (bdsm) odbijam twoje zaklecie moim LPKM ciach bach babka w piach... czyki ciki myszkamiki czarna z afryki wali ci na buty swoje zygi....

dorzucę - nie ucieknie, o ile sam jest podobny, lub nie chce mieć szwadronu poprzedników przed sobą ;) wbrew pozorom jest wielu takich. Ostatnio genetycy odkryli, że na świecie, w ciągu całej historii, rozmnozyło się tylko 40% mężczyzn... przyjmując jeszcze kolejne, powiedzmy, 10-20% tych co próbowali, łatwo odpowiedziec na pytanie, ile jest reszty.

kardynał, do tego jeszcze ćpasz...to że spędzasz czasem noce u księdza na parafii nie znaczy że tam mieszkasz.

czyki ciki sraka spada na kamyki a ty maczasz w tym patyki... juz niemasz szans na odkupienie, zostales dodany do listy diabla i powiedzial "ze to ze masz penisa nie znaczy ze jestes facetem" bedziesz plywal w kotle pelnym spermy chrumkrumow czarcich rozgrzanej do nieskonczenie goracej temperatury

proboszcz cie uzależnił od dragów? na poczatku dostawałeś snikersa a teraz juz działkę za wypięcie tyłka? to pytanie retoryczne. nie odpisuj:)

Trzy dwójki ładnie to ujęła w swoim pierwszym poście. Tym samym właściwie wyczerpała temat. :)

Trzy Dwójki jak już, to ujął Dzięki. Dawno temu interesowałem się tematem, jak to wygląda od drugiej strony, i jeszcze trochę pamiętam... ;)

z tymi po 25 roku życia, ale ja mam prawie 24 lata i jestem dziewicą. Nie wstydzę się tego i nie czuję się z tym źle. Nie mam też poczucia, że omija mnie w życiu coś, co nie powinno mnie teraz omijać.

ok, ale możesz żałować jak skosztujesz

jak skosztuję to będę czerpała rozkosz z kosztowania a nie traciła czas na rozwodzenie się, czy nie lepiej było zrobić to wcześniej z kimś kogo nie kochałam

czemu tak jest? to wcale nie tak, że jakieś wymagania z księżyca, itd; ja wiem, że zawsze strasznie się bałam, że muszę być dzielna, silna, jakoś sobie poradzić w życiu - więc panicznie bałam się ciąży; trochę takie domowe wychowanie - "bądź grzeczną dziewczynką" (w podtekście: bo jak nie, to spotka Cię coś STRASZNEGO); niby zawsze się przed tym buntowałam, ale jakoś w człowieku to siedzi... albo różni faceci, koledzy wokół, którzy zawsze maxymalny szacunek, sympatia, itd. - bo nie jestem łatwa... tak, jakby kobieta, idąca z facaetem do łóżka to właśnie jemu robiła krzywdę... wypowiedzi o SZMATACH, itd. z którymi się przespali... jakieś to takie było obrzydliwe... pewnie, że mi szkoda, że coś ucieka; reakcji faceta trochę się boję; tzn. wydaje mi się, że teraz to już głupio tak po prostu - niezobowiązujący sex... reakcji faceta AŻ TAK się nie boję :)