dlaczego pracodawcy wymagaja prawa jazdy na stanowisku pracownika biurowego?

nie rozumiem:O

na poczte... tak mi to kiedys pani jedna tlumaczyla :O

dokładnie tak. gońca sobie szukają dodatkowo. taki pracownik biurowy od wszystkiego

a ja nie mam prawa jazdy wiec chyba nie ma co wysylac cv

ja wlasnie nie raz poleglam na rozmowach przy pytaniu "a prawo jazdy pani ma? a jak pani chce do naszego oddzialu oddalonego o 20km jezdzic po poczte?" :O

A po świeżą kawę z coffe haven, to ja będę zapierdalała? A tak na poważniej, to jak ktoś szuka sobie gońca, to niech zatrudni odpowiednią osobę, da etat bez wysługiwania się.

jestem zalamana tym szukaniem wpadam juz w depresje nie mam prawa jazdy bo nie mam za co zrobic bo nie mam pracy, a pracy nie moge znalezc z powodu prawka bo dosc czesto wymagaja i tak kolo sie zamyka:(

to nieudacznik i nie wzbudza zaufania, nie sprawia wrazenia kompetentnej, pracowitej, ambitnej, twardo stapajacej po ziemii, zyciowej i konkretnej. nie chodzi o przydatnosc prawka, chodzi o sama osobe i to co soba ona reprezentuje i czy mozna jej zaufac

zna ktos osobe z dobrym zawodem, albo na wysokim stanowisku, z sukcesem zyciowym, ktora nie ma prawka? np prezesa, albo lekarza? :D

tylko zeby zrobic prawko tzreba miec kase a skad ja wziazc jak sie nie pracuje?

znam-jarosław kaczynski:D

zna ktos osobe z dobrym zawodem, albo na wysokim stanowisku, z sukcesem zyciowym, ktora nie ma prawka? np prezesa, albo lekarza? ------------------------------------------------------------------------------------ no pewnie nie jednego , przesadzacie z tym prawem jazdy to jest nadinterpretacja faktow. Wątpie , zeby w powaznej firmie dobry kandydat poległ przy pytaniu o prawo, zwlaszcza jesli nie jest mu to bezposrednio potrzebne w pracy

ja znam gościa. Jest aktorem, średnio znany w moim mieście. Nie ma prawda jazdy bo jak mówił - zawsze wolał wypić

i niech zgadne? jest starym kawalerem i mieszka z mamusia :P

ja mam ale za kierownicę nigdy