Wasze zdanie potrzebne

Mam 25 lat, nigdy nie byłam w związku, wciąż jestem dziewicą. Nie wiem, dlaczego tak wyszło - gdybym wiedziała, na pewno zrobiłabym wszystko, by to zmienić i być szczęśliwą, spełnioną w życiu uczuciowym. Do rzeczy... Zaczął mi całokształt tej sytuacji przeszkadzać. Zaczęłąm się zastanawiać nad poznaniem jakiegoś faceta np. przez net, tylko po to, żeby iść z nim do łóżka. Oczywiście wolałabym, żeby był to układ oparty przynajmniej na jakiejś bliższej sympatii czy przyjaźni, ale gdyby tak się nie stało, to może tylko do łóżka... Jakoś nie wierzę już, że miłość czai się za rogiem, bo na nią nie trafiam. Chciałabym poznac Wasze zdanie na temat tego pomysłu. Nie chciałabym też nimomu zaszkodzić, po prostu mam już dość stagnacji i poczucia permanentnego osamotnienia.

Nie potrafiłabym stracić dziewictwa z kimś, do kogo nic nie czuje :(

może to głupi strasznie pomysł ale jeśli już chcesz stracić dziewictwo z tzw. pierwszym lepszym, zamieść ogłoszenie na jakimś portalu randkowym i ...sama wybierz kandydata :) takiego który się postara a nie będzie myślał tylko o sobie :)

Kurcze, moja wypowiedz zabrzmiała jak posty jednego pana z kafe... ;) chodzi mi o to, że pierwszy raz pamieta sie na cłae życie, właśnie dlatego, ze jest pierwszy... Jednka rozumiem, ze moze Cie to juz męczyc i dlatego szukasz różnych wyjsć z tej sytuacji... Jednka sądze, ze może lepiej nie z kims z netu... W każdym badż razie życzę powodzenia :)

Poza netem nie znam nikogo, z kim mogłabym to zrobić. Jakoś wszyscy koledzy zajęci. :) Dzięki za Wasze zdanie, chciałam zyskać cudzy punkt widzenia, bo czasem mam wrażenie, że już mi zaczyna odbijać. Też nie potrafiłam tego zrobic z kimś, do kogo nic nie czuję, ale nie mam nikogo, do kogo bym coś czuła i kto też czułby coś do mnie, więc poza tym co napisałam, innych wyjść nie widzę.

Może maasz rację, trochę zdesperowana. :( Tym, że czas mija, a u mnie nic sie w sferze uczuć nie zmienia. Obserwuje tylko, jak znajomi znajdują sobie kogoś do pary, a ja sie czuje niewidzialna dla facetów, chociaż zrobiłam juz naprawde dużo, żeby wyglądać atrakcyjnie. To jedynie w knajpie ktos się zainteresuje, kto tak bełkocze, że ledwo rozumiem, co mówi. Zaczynam tracic wiarę, że jeszcze poznam kogos na normalnych zasadaach, do zbudowania normalnej relacji.

Bezedury, dzięki za sugestię, ale przez internet też już próbowałam. Nic poważniejszego z tego nie wychodziło. Za to - co ciekawe -jeśli chodzi o seks, to są w stanie wszelkie przeszkody pokonać, byle się spotkać. :)

co to za marudzenie, nie wierze, ze taka pustka wokol Ciebie. otworz oczy i przestan szukac ksiecia z bajki, tacy nie istnieja w naturze :P

ja wsumie stracilam dziewictwo z pierwszym lepszym bo koleznaki juz byly po. bylam mloda, wlasciwie gowniara. i teraz mam lekki dyskomfort z tego powodu, nie ze budze sie w nocy zlana potem i nienawidze siebie ale jakos tak jak bym mogla to bym tamto wymazala... i nie mam nic do puszczania sie na prawo i lewo tylko ten akurat jeden raz wolalabym z ukochanym przezyc