ja wiem,ze to jest dziwne pytanie

ale mając 17lat nigdy nie mialam chlopaka,nie całowalam sie,ani nie pozwalam zadnemu sie do mnie zbliżyc,a teraz nadchodzi to pytanie..w październiku półmetek wszyscy sie mnie pytaja z kim ide itd. kazda z moich kolezanek zabiera swoich chłopakow.. czy to nie bedzie głupio wyglądac jak zabiore sobie koleżanke z poza szkoły?

nie będzie, ważne żebyś się dobrze bawiła i czuła swobodnie:)

Zaproś jakiegoś kolegę..kuzyna...z koleżanką, to tak nie bardzo...Ja też swego czasu ( dyszka z haczykiem:)) nie miałam z kim iść i zaprosiłam kolegę z innej klasy :)

ja wiem...ale osobiście dziwnie bede sie czuć i pewnie przy tym źle bawic,moze nie pojde na ten półmetek i po prostu udam,ze sie rozchorowałam.. to bez sensu;( na studniowke tez pojde z koleżanką:(?

ale co, nie chcesz mieć chłopaka? żaden Ci się nie podoba...? to nie byłoby dziwne, ale jakichś kolegów pewnie masz:) z facetem to jakoś tak inaczje:)

heh własnie moim problemem jest nieśmiałosc... i nie jestem w stanie zaprosic chłopaka ...zastanawiam sie ,czy przez wakacje sprobowac sie otworzyc przed rówieśnikami bo kurcze zawsze to ja odrzucam i dziwnie sie w obecności chłopaka zachowuje.. moze wtedy nie bede miec problemu w koncu te pierwsze zblizenie nastąpi,ale sie boje ,ze wyjde na jakas kretynke.;O

podbalo mi sie to ilu nawet ci ,ktorzy sie kolo mnie kręcili,ale problemem są raczej rodzice starej daty ...i nie jestem w stanie przedstawic chłopaka rodzicom takze idealnym wyjsciem byoby powiedzenie rodzicom,ze ide z kolezanka ..

e tam, nie wyjdziesz:) zawsze możesz powiedziec, ze to zaproszenie jest czysto koleżeńskie. nie masz co się obawiac kompromitacji :)

kolegow mam,ale to nie bedzie "to" czy ktos z was nie poszedl na taka impreze? przeciez to nie jst obowiązkowe prawda? w ogole na studniowke tez trzeba isc?

a ja mam 33 i tez nic na p nie robiłe

moi też sa starej daty, ale kiedy im przedstawiłam mojego chłopaka, to od razu go polubili :) w ogóle to mam dobry kontakt z rodzicami, więc mogę z nimi o wszystkim porozmawiać;d

merkaba-nic na półmetku nie robiles/aś? dobrze zrozumialam? to znaczy,ze co siedziales z boku? czy w ogole nie zawitales ?

ja na swój półmetek poszłam z kolegą i się wybawiłam za wszystkie czasy, na studniówce juz bylam ze swoim facetem :)

terefere,a ile masz lat? moja mama uwaza,ze jestem za młoda na chłopaka ona miala mając 18lat to ja tez powinnam...z reszta ja powiem szczerze,ze wstydzilabym sie przedstawic moich rodzicow.. mam trudna sytuacje w domu tato nerwowy,modniś,cos swiruje na starosc zaczyna słuchac hip hopu ,panienki poznaje,a mama to taka typowa pani domu,zeby mężowi dogodzic w dodatku krzykliwa,ma cięty język i nie patrzy na to,ze np. wstydze sie za jej zachowanie.. takze wolalabym sobie wstydu nie robic;p

mam wymarzony obraz swojej studniowki.. ale wiekszosc moich wyobrazen sie nie spełnia;) chyba zawsze juz bede dziwolągiem:O :D:P

ja mam 18, a z chłopakiem zaczęłam być na miesiąc przed 18stką, więc jakby nie patrzeć miałam wtedy 17 lat :P to może porozmawiaj z rodzicami, hm? powiedz im czego się obawiasz...

tez miałam mnóstwo wymarzonych obrazów... studniówki, pierwszego razu i takie tam... i nic się nie sprawdziło;/ bu

ja nie iwem czy ty sie boisz chłopakow..czy wolisz dziewczyny? zapros kolege. bo co dziewczyny beda z chłopakami a ty z dziewczyna? troche nie bardzo al ej anie iwem..z kolezanka tez sie mozna dobrze bawiac.a moze kogos poznasz na połmetkU?:P:P:P

ale mi wstyd ,ze w ogole mam takie pomysly jak zabranie ze soba kolezanki na półmetek..moze juz lepiej w ogole na to nie isc i nie robic posmiewiska.. na dobrą sprawe to juz niedlugo.. aa z rodzicami nie mam o czym rozmawiac w sumie to ja sie ich wstydze jak obcych ludzi takze niezbyt by to wyszlo..

półmetek to świetne przeżycie! na pewno sobie go nie odpuszczaj, bo będziesz tego później żałowała ;)

i tak będzie cały czas, że będziesz się obawiała rodziców...? pomyśl o sobie, o TY możesz być szczęśliwa z jakimś chlopakiem :)

Idź z tatą :D a tak serio to nie szukaj na siłę samo przyjdzie.

Idź z tatą a tak serio to nie szukaj na siłę samo przyjdzie. tak to nigdy sobie nie mow bo nikogog nie znajdziesz:P ja tez nie mam z kim isc na polmetek, ale u mnie duzo osob przychodzi samemu...tylko ze za 2 lata studniowka i pewnie tez nie bede miala z kim isc:( a jak ide na jakąś dyskoteke to nie umiem tańczyć z jakims obcym chlopakiem :O

kurde :D wezme swojego młodzieżowego na czasie ojca.. :D samo przyjdzie :P czekam 17lat :))))))))

ja też czekałam, aż wreszcie doszłam do wniosku, że bez faceta też jest fajnie i co? i sam się pojawił ;P

ale własnie u mnie jest ten problem,ze pojawiaja sie fajni,ale mam jakas blokade i odrzucam wszystkich ,jestem chamska i uczulona na natrętów;( wiec coo to zmieni,ze sie własnie "ten" pojawi;(