Chamskie zachowanie corki szefowej

Jestem sprzataczka - zawod jak zawod. Moja praca zawsze mi sie podobala - do czasu. Teraz pracuje dla pewnego bogatego panstwa. Ich corka doprowadza mnie do pasji. Syfiara jakich malo. Niszczy caly czas moja prace. Ale to nie jest najgorsze. Gdy przychodza do niej kolezanki, traktuje mnie jak niewolnice - to kaze przyniesc buty, to herbate. Czasami nawet wyzywa mnie za to, ze cos zle posprzatalam - i to w obecnosci innych kolezanek. Jak powinnam reagowac? czy powinnam rozmiawiac z jej rodzicami?

oczywiście. czasy pańszczyzny już mineły. masz konkretne obowiązki w swojje pracy i za to Ci płacą, na pewno nie za przynoszenie butów gówniarom. a wyzywanie to już mobbing.nie pozwól sobie na to

tak powinnasz porozmawiac a przede wszystkim zweryfikowac twoje obowiazki ....mnie ta panna powinna powiedziec bym przynosl buty ;) :D zapewniam Cie ze juz nie zaprosilaby kolezanek podczas mojej obecnosci

ty jakaś głupia jesteś ,robisz swoje i do domu

szukaj innej pracy jak nic to nie da