***Pytanie***

Sluchajcie, ostatnio zemdlalam, po raz pierwszy w zyciu, od tej pory nie przestaje bolec mnie glowa, jestem caly czas senna i zmeczona. Dodam ze nie pracuje wiec to raczej nie jest przemeczenie... Czy myslicie ze powinnam isc do lekarza? Czy ze moze jestem przewrazliwiona i nie isc? Wszyscy mi mowia zebym szybko szla, a mi sie wydaje ze przesadzaja...

Wizyta u lekarza, na pewno Ci nie zaszkodzi ;)

z tymi lekarzami to roznie bywa. Kilka lat temu codzienie bolala mnie glowa, w sumie przez ok 2 miesiace.Najpierw ogolny przepisal mi jakies tabletki ale nie pomiglo, potem neurolog dal jakies kropelki przeciwbolowe i na cisnienie.Ogolnie to twierdzili ze to przez poprawke(ale ja wiem ze to nie o to chodzilo,bo do nich bylam juz przyzwyczajona, i sie nie przejmowalam nimi).Ale jak taka jedna znajoma mojej mamy glowa bolala przez tydzien to od razu skierowanie do szpitala, rozne badania itp. Ale pollyanja ma racje, trzeba sie udac do lekarza.

ale wiecie, chodzi o to zeby nie bylo ze ja jakas pzrewrazliwiona jestem i z kazda glupotka lece do lekarza

glowa moze bolec z roznych powodów ! musisz zrobic ogolne badanie krwi i moczu , mierzyc sobie cisnienie i udac z tym do lekarza !! zaden lekarz tego nie zbagatelizuje ! i bierz magnez , moze masz niedobór .....

poszlabym do lekarza