alkohol we wczesnej ciąży

Właśnie dowiedziałam się że jestem w ciąży :) :) :) tylko że radośc zakłuca mi okropny niepokuj :( :( :( długo sie staraliśmy o fasolkę, prawie dwa lata i właściwie straciłam już nadzieję, przestałam o tym myślec i żyłam normalnie. i teraz okazało się że w tym cyklu w którym zaszłam byłam na 2 imprezach na których był alkohol i dobrze się bawiliśmy ;) a teraz dwa tygodnie póżniej dwie kreski na teście !!! Umieram ze strachu że zaszkodziłam swojej dzidzi :( :( :( A , i dwa razy brałam ibupron bo myślałam że ten ból jajnika to akres się zaczynał a że @ mam zawsze bardzo bolesne to za wczasu zawsze brałam. I co teraz ???

co prawda sama matka nie jestem, ale czytalam gdzies ze we wczesnym okresie ciazy dziecko podlega specjalnej ochronie -polega to na tym ze jego komorki, tkanki ktore moglby uszkodzic alkohol i inne substancje sie odbudowywują. Jest to zwiazane wlasnie z tym ze kobiety bardzo czesto nie zdaja sobie jeszcze wtedy sprawy ze sa w ciazy, chociaz rzecz jasna jesli bedzie ci sie to zdarzalo w pozniejszym okresie ciazy to wtedy faktycznie mozesz zaszkodzic dziecku, nawet bardzo.

napewno alkoholu teraz do ust nie wezmę przez wiele wiele miesięcy. Złośliwością losu jest to ze gdy bardzo się pilnowałam bo sie staraliśmy o bobo to nic z tego nie było a teraz gdy już straciłam nadzieję to BĘC ! Tak bardzo się teraz boję czy wszystko będzie OK :(

Dziewczyno bez paniki. Większość kobiet była w twojej sytuacji. Ja nie miałam długo pojęcia , że jestem w ciąży, a że wino uwielbiam, to sobie pozwalałam. Dziecko mam zdrowe, w drugiej ciąży podobnie było. Spokojnie. Obyś teraz się ograniczała albo w ogóle zaniechała picia

dzięki za pociechę i gratulację :) Trochę mnie uspokoiłaś :) Tak bardzo się cieszę że się udało :) :) :) pewnie jednak cień obawy będę miała do czasu aż mojego skarba będę zdrowego tulic w ramionach...

... a już człowiek wariuje na punkcie fasolki. Tak to juz z nami jest. U mnie było dokładnie tak jak u Ciebie. O ciąży dowiedziałam się w 7 tygodniu. Objawy były takie, że odrzucały mnie papierosy - do tej pory paliłam kilka dziennie. Na samą myśl o paleniu dusiłam się. Nawet nie było mi nie dobrze, tylko właśnie brakowało mi tchu. Na dodatek alkohol też był - raz, ale porządnie ;-) ... ...Teraz synek ma 1,5 roczku i właśnie majstruje coś przy telewizorze... Powodzenia i samych radosnych chwil podczas ciąży. I jak najmniej stresu!!!!