Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sweetka88

alimenty 3 miesiace przed porodem?

Polecane posty

hej dziewczyny... jestem w 25 tyg ciazy. Ojciec akceptuje dziecko tzn. chce nadac swoje nazwisko (na co ja sie nie godze, tylko nie wiem jakie mam prawo do decydowania o nazwisku?) i wsumie tyle od ojca... chce tylko dac nazwisko i juz. W ciagu 6 miesiecy przyjechal do mnie 2 razy. Mowi ze nie bedzie placil alimentow nawet jak podam go do sadu. Nie mam pojecia gdzie pracuje, co robi, gdzie aktualnie mieszka (wiem gdzie jest zameldowany). Wiem, ze przysluguja mi alimenty 3 msce przed porodem, ale musze udowodnic ojcostwo... jak to zrobic? Potrzebuje pieniedzy, bo mieszkam sama z mama... mam 18 lat... wczesniej nie myslalam o pracy tylko o szkole. Jak urodze planuje oddac mamie dziecko do rodziny zastepczej, bo inaczej nie bede miala go za co utrzymac. A tak bede mogla isc do pracy. Wiec co zrobic, by wygrac w sadzie? moge walczyc o nadanie mojego nazwiska? no i jak z tymi alimentami? jak nie bedzie placil to panstwo mi pomoze? dzieki z gory za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...............33
a nie mozesz dogadac sie zeby mama pomagala wam w sprawach finansowych poki co, ale zeby dziecko nie bylo w rodzinie zatstepczej? co do faceta to sie nie wypowiem :/ nazwisko dalam swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, ze moge... tylko wiesz mama za duzo mi nie jest w stanie pomoc. Do pracy jej juz raczej nie wezma ze wzgledu na wiek... jedyne co mam z mama to renta w Wysokosci 350 zl na osobe i to co mamie uda sie dorywczo zarobic. A jak bym oddala do rodziny zastepczej (mojej mamie) to bylby zasilek nie? wtedy byloby latwiej. A jak udowodnic to ojcostwo? jak ojciec dziecka nie przyjezdza do mnie... to nie moge go nawet \"zaciagnac\" do sadu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś wniesc pozew do sadu o ustalenie ojcostwa przeciwko ojcu dziecka. Wtedy to sad w wyroku rozstrzygnie, kto jest ojcem. Sad bedzie mogl np. skierowac doniemanego ojca na przymusowe badania DNA jesli inne okolicznosci na to, ze jest ojcem, nie beda do konca jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak jest przed porodem, ale po porodzie idzie się z ojcem do USC on mówi że uznaje ojcostwo i babka pyta jakie nazwisko wpisać ( puki co dziecku wszędzie będzie wpisywane Twoje), jak ojciec powie że jego a Ty się nie zgodzisz to wydaje mi się że wpiszą Twoje, a później jak ojcu będzie bardzo zależeć to może sądownie będzie mógł się o to ubiegać. Alimenty mojej koleżance zostały zasądzone po porodzie. Alimenty stałe i te za okres ciąży. Również nie wiedziała gdzie on pracował itp, to on musiał dostarczyć do sądu wszystkie papiery. Niestety załatwił sobie na \"lewo\" i sędzia zasądziła bardzo niskie alimenty. A jak złoży Ci sprawę o nazwisko to wydaje mi się że jej nie wygra bo niby dlaczego skoro dziecko jest z Tobą. Ty nie będziesz musiała walczyć o nadanie swojego, tylko ewentualnie on. Alimenty jak nie będzie płacił to trudna sprawa. Z wyrokiem będziesz musiała udać się do komornika i on po jakimś czasie przejmie sprawę. W tedy chyba alimenty będą szły od państwa a później tatuś dziecka będzie musiał je spłacać komornikowi. Ale to długie i skomplikowane, zależy gdzie i na kogo trafisz tak na prawdę, to co napisałam to na przykładzie mojej koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz znowu funkcjonuje fundusz alimentacyjny, alimenty placi panstwo a tatusiowi rosnie dlug.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie to co napisalam to jest ostatecznosc, jesli ojciec dziecka sam nie bedzie chcial uznac Waszego dziecka. Jesli bedzie chcial, to lepiej i bedzie tak jak napisala Catarinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Dla mnie nazwisko jest naprawde wazne. W sumie gdybym miala za co sama wychowac dziecko to w sadzie powiedzialabym ze ojciec jest nieznany... wiem jakby to wygladalo, ale mialabym spokojne zycie. Wiem, ze ojciec nie walczylby wtedy o nic. Ale niestety nie stac mnie na samotne utrzymanie mojej kruszynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markkkkkkkkkkkkkka
to fajne zycie bedzie miala ta twoja kruszynka;))matka na rencie bez meza a corka poszla w jej slady,ot patologia goni patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie znasz sytuacji to sie nie odzywaj co? moj tata zmarl na raka kretynie! zostalam sama z mama. A chyba pisalam ze chce isc do pracy nie? Mojej mamy wina ze taka sytuacja? Obrazaj kogos kogo sytuacje znasz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniutka* tylko że ona właśnie ma tak że ojciec uznaje i chce żeby było jego nazwisko:) sweetka88 na moje oko nazwisko będzie Twoje, ojciec nie ma podstaw żeby tego żądać bo nie będzie miał kontaktu z dzieckiem pewnie prawie żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale moze na zlosc walczyc o nazwisko i wygrac... :( Mam smsy od niego w stylu "musisz sobie radzic sama" , "ja nie chce Ci pomoc" itp. ale to chyba za maly dowod na to, ze ma dziecko gdzies. Nie wiem juz co robic.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej się nie da
no to trzeba było szerzej nogi rozkładać jak cię zapładniał:D szlak mnie trafia jak sobie pomyślę o takich kretynkach:o teraz liczy na to ze jej stara za to ze będzie rodziną zastępczą jeszcze kase od państwa wydębi:o a gdzie mała puszczalksa dziwko miałaś głowę zanim cię zapłodnił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale ogólnie dziecko będzie z Tobą, u Ciebie zameldowane itp. Nie wydaje mi się żeby wygrał z tym nazwiskiem. No i do sądu możesz wziąć świadków. Mama, koleżanka, sąsiadka... Zawsze to coś, zeznają ile razy on był u dziecka itp. Taka sprawa trochę będzie się ciągnąć więc może i on sam zrezygnuje. Może myśli że to tak hop-siup, powie i będzie jego. Nie martw się teraz bo zmartwienia w ciąży nie wskazane:) Sąd z reguły stoi po stronie matki a taka sprawa będzie dla niego pewnie głupim widzi-mi-się ojca i jeszcze mu się opieprz zgarnie że bezpodstawnie zakłada taką sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Przed urodzeniem dziecka nic nie zrobisz, jeżeli chłopak nie będzie chciał dziecka uznać. Po porodzie pozywasz go do sądu o ustalenie ojcostwa i o alimenty. Sąd zleca badanie DNA. Dużo zależy od tego czy twój chłopak pracuje legalnie. Jeżeli tak, to komornik zajmie mu wynagrodzenie, gorzej jeżeli pracuje na czarno albo jeżeli po rozprawie zwolni się z pracy. Możesz wtedy wystapić o alimenty od jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×