Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mamuśka

maż wyjeżdza, a ja sama z dziećmi. Jak sobie z tym poradzić?

Polecane posty

Gość smutna mamuśka

Mój mąż pierwszy raz wyjeżdża. Co prawda to tylko dwa tygodnie, ale nigdy się nie rozstawaliśmy. Mamy dwoje małych dzieci (straszne rozrabiaki), mieszkamy z teściami, my na górze, oni na dole. Wiem, ze teście, choc sa w porządku, bedą mnie denerwować, patrzeć co robie, czy wychodzę z dziećmi an dwór. Nie wiem jak sobie poradzę w tym czasie. Tak naprawdę będę uziemiona w domu na ten czas. Jak radzicie sobie w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamuśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Najważniejsze to nie panikować.Nie przejmuj się teściami.Ja też nie lubie gdy ktoś "patrzy mi na ręce".Trzeba się przyzwyczaić że się wtrącają(chociaż nie wszyscy teściowie są tacy) Dasz radę.'Najtrudniejszy pierwszy krok".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sama jak dziecko jestes
maz wyjezdza i juz panika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z
ty sama jak dziecko jestes. porazka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamuśka
ty sama jak dziecko jestes- nie panika, ale mieszkam z teściami w domu, wychowuje dzieci. Mieszkam w małej miejscowości i bede tu uziemiona na ten czas. A teście są tacy, ze będą sie ciągle wtracać. jesli nie rozumiesz tego i nie masz nic mądrego do dodania, to nie odzywaj. Sytuacja jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje, ale nie bede ci tego tłumaczyć, bo to nie o to w tym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Świetnie Cię rozumiem mamuśka.Ja ze swoją teściową pod jednym dachem wyrzymałam tylko(albo raczej aż) miesiąc.Na odległość się strasznie kochamy ;-) A w jakim wieku masz te rozrabiaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamuśka
5 i niecałe 2 lata. Boje sie tego, ze teście bedą sie strasznie wtracać. Nie sa tacy źli, ale jak sie rozpędzą ze swoimi jazdami to koniec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halkazet
mamuska, ale masz problemy,chyba żartujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Będziesz musiała zacisnąć zęby i jakoś przetrzymać te dwa tygodnie.Uwierz w siebie.Najlepiej by było schodzić im z drogi.Jakieś długie spacerki z dzieciakami.Przecież to że jego nie będzie to nie znaczy że masz siedzieć w domu.Zabierz dzieciaki do koleżanki na pogaduchy,a humorek Ci wróci.Najlepiej się komuś wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamuśka
Anna- dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Nie ma za co.Wiem jak to jest. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamuśka
chce byc rznieta do woli!dlatego przeszkadzaja mi tescie!beda sie wpierdalac w nie swoje sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×