Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aureolka

Czy to już koniec??

Polecane posty

Gość Aureolka

:( nigdy nie zakładałam tematów na forach żeby się wyżalić i powywnętrzać ale dziś nie mam siły, muszę coś zrobić, gdzieś to napisać, nie ważne czy to ktoś przeczyta czy nie :( Mam 19 lat, właśnie dziś skończyłam liceum, za tydzień matura... Mam faceta, ma 20 lat, też zdaje w tym roku... I to jest chyba główny powód dzisiejszej kłótni. Jesteśmy ze sobą prawie 5 lat, wszystko zawsze było w miarę ok, wiadomo - sprzeczki, małe kłótnie, ale zaraz godzenie się i wszystko ok... A dziś... :( Zaczął mnie odtrącać, nie chciał przytulić... Aż w końcu zapytałam o co chodzi i dowiedziałam się, że jest u mnie na drugim miejscu, że chce żebym poczuła jak to jest... Ja zapytałam, dlaczego tak myśli, a on zaczął mi wypominać kilka sytuacji jakie ostatnio miały miejsce, kiedy to spotkaliśmy się tylko na godzinkę codziennie, bo chciałam poświęcić więcej czasu na naukę... Czyli ogólnie chodziło mu o to, że nauka jest dla mnie ważniejsza niż on... :( Tak nie jest :((( Myślałam że On jest w stanie zrozumieć, że zdaję na maturze więcej przedmiotów i rozszerzonych niż On i że chcę iść na oblegane studia ale widzę że jest inaczej... Czy mam prawdziwe wrażenie że najpierw mają być zawsze Jego sprawy a później ja i moje uczucia?? Parę razy chciałam pouczyć się późnym wieczorem, a On zawsze mówił "no nie przesadzaj, nie miałaś czasu w dzień?" No właśnie, że czasem nie miałam, bo późno wracałam po szkole, chciałam odpocząć.. Nie chcę mówić że to przez spotkania z Nim, choć spędzaliśmy dużo czasu razem ale chciałam tego, jednak Jego słowa mnie przybiły... Zawsze w kłótniach wychodziło że wszystko jest moją winą, On nigdy nie przyznał się do winy... Kocham Go, ale boli mnie to co robi... Nie wiem co robić... Chyba wezmę dziś 0,7 i pójdę się napić za skończenie liceum... Albo zabić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novinkaa
Masz strasznie niedojrzałego faceta i w dodatku niewyrozumiałego... Mój sam zawsze pyta czy wszystkiego się nauczyłam i że jeśli mam coś ważnego to żebym sobie powtórzyła a najwyzej spotkamy się następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
miala kiedys to samo przy maturze. zostaw gówniarza. to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aż bije prostactwem
Ten koleś to debil, jak nie rozumie, że musisz się uczyć. Maiałabyś zmarnować życie przez dupka? Pewnie nawet nie studiuje. Postaw naukę na pierwszym miejscu i powiedz mu, ze hjak tego nie rozumie to droga wolna. Bądź zimna i konsekwentna. Jak Ciebie kocha, to zaakceptuje to. Jak odejdzie, to znaczy, że nie kocha, a to niby drugie miejsce jest jedynie pretekstem do rozstania się z tobą, tak aby na ciebie zwalić winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aureolka
Chcę z Nim pogadać, ale pewnie jak tylko zacznę coś mówić to będzie "ok, rozumiem, okazałaś się taka sama jak wszystkie moje wczesniejsze dziewczyny..."... Naprawdę Go kocham bo normalnie jest świetnym facetem, ale czasem ma takie akcje... :( Chyba się rozstaniemy, przynajmniej na jakiś czas... A teraz postawię na pierwszym miejscu maturę, jeszcze miesiąc i będzie po wszystkim. Ciekawe czy po naszym związku też... Dzięki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aureolka
Chociaż pewnie ta sama sytuacja przedstawiona w Jego słowach wyglądałaby trochę inaczej... Chciałabym wiedzieć co On tak naprawdę sobie myśli, bo ciężko nam się teraz porozumieć... A każdy przecież przedstawia swoje racje tak, żeby wyłonić swoje odczucia... Może w takim razie to jest jednak moja wina??.. Ajj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×