Co myślicie o przywoływaniu........

Witam . Co myślicie o przywoływaniu duchów ? bardzo chciała bym to zrobić ... Pewnie zaraz napiszecie mi ze duchów nie ma .... ja tez nigdy ich nie widziałam ale chciałabym się przekonac czy one zeczywiscie sa... Zaczelam sie tym interesowac po opowiesci moich braci i ich kolegow ktorzy bedac dziecmi(teraz maja okolo 40) grali w pilke i kazdy z nich zobaczyl postac kobiety cos jakby w rodzaju cienia lecacego na murku .... ... niedaleko tego miejsca starsi ludzie opowiadajka ze kiedys straszylo... znam jeszcze pare opowiadan od znajomych(czesciej sa to starsi ludzie) w ktorych zaprzysiegaja sie ze cos takiego widzieli .....

nie rób tego to wbrew naturze!!!!

pozwól im odpoczywac w spokoju...lubisz, jak ktos Cie zrywa z łozka w srodku nocy?milo?

wiem że kiedyś robiło się to talerzykiem

ja tez leb bym sobie dala uciac ze widzialam ducha u mnie w pywnicy 2 razy ale nikomu o tym nie mowie bo by powiedzieli ze stuknieta;)

hmm wiem ze nie powinno sie takiego czegos robic ale ja bardzo chcialabym sie skontaktowac z moja babcia ..ktora pare dni przed smiercia (bylam w tedy mala dziewczynka mialam moze 6 lat) obiecala mi ze kiedys do mnie przyjdzie ..... zreszta chce sie przekonac czy zeczywiscie istnieje cos po smierci .... (jestem raczej ateistka)

Czego ?!

moj brat opowiadal mi rowniez chistorie jego kolegow ktorzy czesto przeszukiwali lasy wykrywaczem metalu pewnego razu wykrywacz zaczol wzkazywac na to ze pod ziemia znajduje sie metal(bardzo duzo) gdy zaczeli kopac obok nich pojawilo sie 3 zolniezy ubranych w mundury mezczyzni uciekli z tamtad po czym za pare dni wrocili tam z wieksza liczba ludzi zolnieze znowu sie pojawili tylko tym razem zaczeli isc w ich strone ...mezczyzni znowu uciekli i przestali chodzic z wykrywaczem...to zdazenie wydazylo sie okolo 30 lat temu... zawsze zastanawialam sie co bylo pod ziemia , czego tak strzegli tamci zolnierze...

a wy znacie moze jakies strony w ktorych opisane jest jak przywolac ducha???? bo ja szukam i nie moge znalesc:(

że nie wiadomo kto przyjdzie. I być może nie będzie chciał już ciebie opuścić ;)

nie przyjdzie teraz to za 30 lat.

nawet o tym nie myśl!!!

Ale poczulam kiedys jak jakas ogromna sila spycha mnie ze schodow....spadlam..nic mi sie nie stalo na szczescie..a w duchy nie wierze. to bylo w nowym domu tydzien po wprowadzeniu sie .

ja sama niewiem czy wiezyc w duchy czy nie..... no ale przeciez 8 chlopcom z boiska nie moglo sie przewidziec w tym samym czasie ...napewno widzieli ta postac ....