Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pomysłu na pseudonim

samotność po raz 100

Polecane posty

ja juz trace orientacje z tym wszystkim Ja tez chcialabym tak - mąż, dziecko, praca, zfodne zycie, zaufanie, milosc, bliskosc. A odnosze wrazenie ze kazdy facet chcialby najpierw dziewczyne zaliczyc a potem zastanawiac sie co z nia zrobic. A potem wszyscy szukaja dziewic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
lipstick=> ja tez sie zgadzam ze z tymi dziewczynami tez sie cos porobiło...;/ ostatnio usłyszałam od kolezanki ( od której nie spodziewałabym sie tego usłyszac) ze nie chciałaby faceta bez samochodu...szceka mi opadła i długo jej nie mogłam pozbierac ...albo rady typu "bierz sie za tego bo ma mieszkanie" troche to straszne jest... dziewczyny sie nie szanują, sa wulgarne, zachowuja sie jak faceci z rynsztoka ;/;/ taka dygresja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale daj spokój, nikt normalny dziewic nie szuka. Poza tym to co to jest "musi być dziewicą", kobieta to nie towar na półce w sklepie. I przypomniało mi się że przydałoby się jeszcze bardzo dużo szacunku obydwu osób do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
faceci w sumie nie lepsi...takie czasy nastały chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, tak patrzac na wiekszosc dziewczyn ktore na ulicy wygladaja identycznie -solarium, tipsy, jasny blond lub nienaturalne czarne wlosy, przeklenstwa...łaaaa to ja jestem do bolu normalna A moze przez to ze normalna-mniej ciekawa albo za bardzo skomplikowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, mieszkanie to jeszcze nic. Znajomy kumpla usłyszał po randce, że skoro nie ma zamiaru się dalej z laską spotykać, to ona żąda za stracony czas 50 zł :-) dwa dni go szukała żeby mu to powiedzieć. MA-SA-KRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj kolega..jak to sie mowi- du...by wszystko co na drzewo nie ucieknie. A koniecznie szukal dziewicy, no i zemscilo sie to na nim, bo "wpadł" z laska ktora za piwo mogla zrobic facetowi co zechce :o I ja dziekuje za takich rodzicow, biedny ten dzieciaczek bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze..materialistki ja rozumiem, w zyciu trzeba pracowac zeby cos miec, ja chcialabym zebym za kilka lat nie musiala sie zastanawiac czy kupic cos na obiad czy zaplacic zalegly rachunek. Ale kurcze, kasa to nie wszystko. Chyba ze dla jakiejs kobiety to najwyzsza wartosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
maciek=> :D :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
lipstick...dokładnie...ja uwazam : moje 2000 plus jego 2000 i da sie zyc...z rezsta za mniej tez sie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to ja już nic nie rozumiem zarabiam tyle że spokojnie utrzymam siebie, kobietę i dwójkę dzieci, a chętnych brak. może dlatego, że o pieniądzach staram się mówić najoględniej jak się da ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj najwazniejsze zeby byc zaradnym i chetnym do zmian a wtedy, we dwoje mozna wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie mow o pieniadzach bo najpierw koieta powinna widziec w Tobie wspanialego, czulego,mądrego faceta a dopiero póóóóózniej....Twoje pieniadze. Zreszta, co maja pieniadze do uczucia?? milosci sie nie kupi, za zdane pieniadze. Chemia jest bezcenna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
maciek...ja ci juz napisałam, czemu chetnych brak to ja nie rozumirem!! :)) moze po prostu , masz pH , jak ja...bo inaczej tego wytłumaczyc sie nie da...ale wiesz...ciesze sie ze sa jacys normalni faceci gdzies tam sa, pocieszające to jest...bo to co ja spotykam na swej drodze to nie wiem co to...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
lipstick...ja znam takie co lecą na kase, i sie do tego przyznają, i to jest najwazniejsze kryterium. To czy facet jest czuły, zaradny itp itd sie nie liczy...:)) skoro uwazaja ze to moze dac im szczescie to ok, kazdy inaczej to szczescie postrzega, ja nie uwazam ze pieniadze dadza mi szczęście, wiec szukam czego innego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
dobranoc maciek...3m sie i powodzenia...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
pa Lipstick...ty tez sie 3m i powo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma ma kryteria z kosmosu. nie dosc ze facet fizycznie musi spelniac kryteria olimpijskie to jeszcze miec kilka fakultetow, co najmniej 3 tys.na reke, samochod ofkors i najlepiej winnice na jakims poludniowym stoku we francji albo restauracje. Taki facet to chyba tylko w snach bo realnie raczej nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
i co?? znalazła ??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola89
Moze tez sie dolacze do rozmowy, bo tez sie czuje baardzo samotna i jak sie komus wyzale to mi mowi, ze musze gdzies wyjsc itp. cos zrobic zeby kogos poznac. Ale pytanie gdzie ja mam wyjsc??:| przeciez jak sama gdzies wyjde to i tak nikogo nie poznam, wychodze czesto ale z grupa swoich znajomych. Musialabym isc w jakies nienzane mi towarzystwo, ale jak niby?? Nikt mnie na imprezy nie zaprasza oprocz moich wlasnie bliskich znajomych..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola89
maice jakis pomysl? no kurcze gdzie mozna kogos poznac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola faceta poznac mozna wszedzie, znam pary ktore poznaly sie w kosciele , dla ateistow ta opcja odpada ;) pojsc na jakis kurs, wyjechac na weekend albo na jakies wczasy, tak mozna spotkac kogos ciekawego, nawet w swojej grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
ola => rozumiem problem...ja tez tak troche mam...tyle ze wydaje mi sie ze jestem na innym etapie zycia...jesli 89 to twoj rocznik, to jeszcze spokojnie kogos poznasz....wielu moich znajomych spotkało swe drugie połowki pomaranczy czy buraka, po 20-stce...a poznac ko0gos mozna wszedzie. : na ulicy, w pociagu, na imprezie, w parku, na koncercie, na basenie...wszedzie, dosłownie..ja swego juz ex, poznałam na juwenaliach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na rajdzie Politechniki Krakowskiej pare lat temu poznawalam facetow ktorzy pytali ktory namiot jest nasz :D Z całym szacunkiem dla Macka ktory po politechnice jest ;) Ale wtedy dosc chlodno bylo to moze chcieli gdzies sie zagrzac te biedne chlopaczyska :D albo zdrzemnac chociaz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaa
lipstick=> tez miałam pare takich zabawnych sytuacji...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×