Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 4 lata razem i ....

Ja już go chyba nie kocham...

Polecane posty

Gość 4 lata razem i ....

jestesmy ze soba 4 lata i chyba to nie to ... Czegoś mi brakuje w tym związku, nie wiem dlaczego ale przy nim jestem strasznie nerwowa.Kiedys marzyłam o ślubie i dzieciach, a teraz mam watpliwości. Owszem dziecka bardzo pragne ale tylko dziecka, a nie dziecka z nim. Coraz czesciej mysle jakby wygladało moje życie bez niego, ale z drugiej strony przyzwyczaiłam sie juz strasznie, mamy bardzo duzo wspolnych rzeczy np. samochod i boje sie ze on to wszystko moze zabrac. Jestem w kropce, nie wiem co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Był-ominęł-o
ruchu dziewczyno ruchu, aby wyjac trzeba wlozyc, angazowac sie. Po takim czasie w zwiazku zar stygnie wiec trzeba w niego dmuchac i dbac, jedna i druga strona musi tego pragnac. Kryzysy tez sa dobre, byle przetrwac i zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i będziesz z niekochanym człowiekiem dla kilku rzeczy materialnych? dla samochodu? warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Był-ominęł-o
Ale jezeli w waszym zwiazku na pierwszym miejscu jest samochod to rzeczywiscie warto zstanowic sie czy to ma jeszcze sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 lata razem i ....
tyle że ja bardzo "dbałam" o ten zwiazek ale czułam sie bardzo obco w nim, a on nie odwdzieczał sie tym samym i sie wypaliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Był-ominęł-o
tak to juz jest, jak jedno tylko doklada do paleniska w koncu gasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem...
a jestem ze swoim facetem juz prawie 7 lat. I tez nie wiem co bedzie dalej...Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 lata razem i ....
mam 23 latka a on 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu, na początku roku, pytałam na kafe o to samo :) Jako pomarańczka jeszcze. Moja sytuacja była następująca - ponad 6 lat razem, zaręczyny, ślub i dziecko w planach. Ale też coś się wypaliło, od dłuższego czasu nam się nie układało. Do tego pojawił się inny facet, ale tylko platonicznie :) Rady były w większości takie, żebym została z narzeczonym. Ze niby tyle czasu, wspomnień, planów. Że po jakimś czasie zawsze się pierdoli, po prostu trzeba to przeczekać. Przez niektórych zostałam nawet wyzwana, że jak mogę myśleć o rozstaniu :/ A ja? Zerwałam z nim, jestem z tym nowym i niczego nie żałuję. Dopiero teraz widzę, po zachowaniu eksa, że nie był to odpowiedni facet. Rzeczy, które odpierdala, nadawałyby się na nakręcenie filmu. Więc jeśli się wahasz, jeśli czujesz, że to co was przy sobie trzyma, to jedynie jakieś dziwne zobowiązania typu samochód, jeśli tym bardziej on nie wnosi nic do waszego związku, to olej go i zacznij życie od nowa. Najgorsze co może być, to być z kimś z powodu przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 lata razem i ....
dzieki pinot gris za rade, w moim przypadku nie ma zadnego innego faceta. Wiem ze lepiej było by odejsc ale nie mam jeszcze na tyle siły, ciekawe czy kiedys wogole bede miała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×