Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GG mojego faceta

GG mojego faceta - JESTEM ZALAMANA

Polecane posty

Mia88 ile Ty masz lat,ze mu uwierzyłaś tą bajkę?? Nawciskał Ci po prostu kitów,a Ty w to uwierzyłaś? Kobieto szanuje siebie i olej go!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta farsa trwa już któryś dzień.Nie wierze,że normalna,dorosła kobieta może tak się zachowywać z powodu tak błahej sprawy.Nie życzę Ci, żeby kiedykolwiek przytrafiło Ci się coś złego,bo to Cię zniszczy :o Rozumiem,że jedna osoba może mieć niepokolei w głowie (pisac do meża obcej kobiety tylko dlatego,że Twój facet sobie z nią piszę?!),ale całe stado nawołujące do rozpieprzenia związku praktycznie bez powodu? Muszę koniecznie pokazać ten temat mojemu facetowi,niech doceni,że nie jestem taka jak panie wypowiadające się tu i nie przekreślam tego,że mnie kocha,bo flirtuje internetowo(sic!) z cycatymi lolitkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co potrafi zdzialac internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co potrafi zdzialac internet
Boze widzisz a nie grzmisz! Czyja to wina??Wszystkich ludzi:D My tworzymy swiat ten internetowy tez(ja tak samo) Facet siedzi w domu sam, ma ochote bzyknac, tyle lasek w necie, czemu nie?Czy to cyber sex czy w realu, maja teraz pod dostatkiem to kombinuja, a niby swiatu potrzebna demokracja, cywilizacja....Nie bede sie rozpisywala..Do czego to wszystko prowadzi?? Lubie czasami filozofowac, milosc i zauroczenie internetowe to wedlug "Was" nie mozliwe, a sex przez net tak?? Popierdolilo Wam sie w tych glowach, a autorka topiku wie dobrze co powinna zrobic tylko fajnie jest uzalac sie nad soba! Postep naszego spoleczenstwa:pierdolenie przez net o swoich problemach, przyjaciele internetowi, znajomi...Ciekawe jak bedzie za 50lat, tylko szyba, a moze niczego juz nie bedzie.Zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Muszę koniecznie pokazać ten temat mojemu facetowi,niech doceni,że nie jestem taka jak panie wypowiadające się tu i nie przekreślam tego,że mnie kocha,bo flirtuje internetowo(sic!) z cycatymi lolitkami. \" Kocyk- rozwaliłas mnie tym! Puknij sie w głowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocyk ależ Ty jesteś naiwna. jesteś jak kobiety, które przyzwalaja na zanjomości męża czy partnera z innymi kobietami bo naiwnie wierzą, że ten tylko je będzie kochać i będzie wierny. Ile Ty jestes w związku? Rok? Maksymalnie 2 lata? Poczekaj za niedługo Ty bedziesz taki topik zakładać. Na 100%!!!!! Ależ kobiety potrafia byc naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocyk no i jeszcze nazywasz to błahą sprawą? No to Ty chyba jesteś nienormalna. Bo wyprawianie takich rzeczy przez internet to normalne jest ale tylko dla nienormalnych.No, cóż takich kobiety jak Ty wcale mi nie żal, jeśli spotykaja je podobne rzeczy.Same się o to proszą.Wspomnisz moje słowa, za kilka lat będziesz bardziej mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Muszę koniecznie pokazać ten temat mojemu facetowi, niech doceni,że nie jestem taka jak panie wypowiadające się tu\" - jak będzie miał porównanie, to zapragnie normalnej dziewczyny a Ty zostaniesz sama ze swoją \"tolerancją :) \"nie przekreślam tego, że mnie kocha\" - ani Ty, ani on nie rozumiecie znaczenia tego słowa :) \"bo flirtuje internetowo (sic!) z cycatymi lolitkami.\" - jest taki fajny film \"Lolita\". A mężczyźni w pewnym wieku bardziej gustują w lolitkach :) Ty niestety młodsza nie będziesz a apetyt Twojego mężczyzny na młode ciało wzrasta :) Sama otwierasz mu drzwi do zdrady :) Na oścież :) To tylko kwestia czasu, Twoja tolerancja, to głupota a nie miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość składam gratulacje Kocykowi
:D Nie ma to jak stracić poczucie godności i wszelkie granice tego, co jest dopuszczalne w miłości, a co już nie. :O I współczuję faceta - uwierz mi, nie każdy myśli tylko, jak by się tu dorwać do internetowej cycatki. Niektórzy swoje fantazje seksualne realizują w związku. Wiem, że nie uwierzysz, że to możliwe, biedulko, ale to Twój problem :) Pewnie sama siebie okłamujesz, że to co robi Twój facet, to nic takiego. Żal mi Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK,puknełam się w głowe jak mi nakazałyście,teraz to samo radze wam :) \"jesteś jak kobiety, które przyzwalaja na zanjomości męża czy partnera z innymi kobietami bo naiwnie wierzą, że ten tylko je będzie kochać i będzie wierny.\" Szczeka mi opadła :O Nie rozumiem.Nie pozwalacie swoim facetom na kontakty z kobietami?I odwrotnie? O_o W ogóle co tu jest do pozwalania,to nie pies, który poda łape na komende. Nie oczekuje że będzie zawsze kochał,a że będzie wierny to już zupełnie,bo nie jest mi to do szczęscia potrzebne.Jest dobrze tak jak teraz,po co wmawiac sobie,że tak będzie zawsze. \"Ile Ty jestes w związku? Rok? Maksymalnie 2 lata? \" A co Cię to obchodzi?Jestem 4 lata,mam się biczować,że za krótko,że nie znam zycia i za 10 lat będe zgorzkniałą kobietą z nieszczesliwym reproduktorem u boku? \"jak będzie miał porównanie, to zapragnie normalnej dziewczyny a Ty zostaniesz sama ze swoją \"tolerancją \" No pojęcia normy jest dosyć względne,ja dysfunkcyjna nie jestem :) Więc co dla Ciebie jest normą?Zabronienie kotaktów z dziewczynami,w realu i przez internet?Czy bicie policyjną pałką za każdą erekcję nie spowodowaną moją osobą? :o \"ani Ty, ani on nie rozumiecie znaczenia tego słowa\" Aaa,słusznie.jakże mogłam pomysleć inaczej! O ja biedna. \"jest taki fajny film \"Lolita\". A mężczyźni w pewnym wieku bardziej gustują w lolitkach Ty niestety młodsza nie będziesz a apetyt Twojego mężczyzny na młode ciało wzrasta \" Książka jeszcze fajniejsza. To prawda,faceci gustują w młodszych.W moim przypadku powinnam chyba zacząć obawiać się 9latek. A ogólnie rzecz biorąc to jest mi bardzo przykro.Jesteście smutnymi,zrezygnowanymi kobietami,które czują,że muszą utrzymać siłą przy sobie \"samca\" bo bez niego będą niewiele warte.A jesli nie jesteście-to tak piszecie.Koniec końców-przygnębiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
składam gratulacje Kocykowi -hymmm... Mój związek został rozszyfrowany przez dwie diabelnie bystre kobiety!Jedna otworzyła mi oczy,że nasza miłość to nie miłość,a druga uzmysłowiła,że mamy problemy z seksem. Realizowanie fantazji w związku to jedno.Drugie to to,że ludzie nie są z natury monogamiczni.Jedno z drugim ma niewiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Szczeka mi opadła\" - zmień dentystę :) Reszty nie skomentuję, szkoda słów. I tak rozumujesz opacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość składam gratulacje Kocykowi
"Nie oczekuje że będzie zawsze kochał,a że będzie wierny to już zupełnie,bo nie jest mi to do szczęscia potrzebne" Nie mamy o czym rozmawiać, Kocyku :) Skoro nie jest Ci potrzebna do szczęście wierność Twojego mężczyzny, to rzeczywiście nie ma o czym mówić. Ludzie nie są z natury monogamiczni? Skoro tak uważasz... ale decydując się na związek, decydujemy się na monogamię. Tzn. zawsze możecie zostać mormonami, jeśli poligamia Ci pasuje ;) Jakiś mały trójkącik na przykład, czemu nie? ;) Nie jestem smutna, ani zgorzkniała. Nie trzymam mojego samca siłą, sam się przyczepił :D I nie chce się odczepić od paru lat :) Widocznie potrzebuje mojej miłości i wyłączności (nie kopulujemy z innymi w sieci). Cóż, tak już mamy. :) Dziwne, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
Może macie rację... On na razie stara się pokazać, że mu na mnie zależy. Nadal nie rozumiem do końca, dlaczego to zrobił. Nie wiem, czy ja wytrzymam w tym związku. Wczoraj się pogodziliśmy, wróciliśmy do siebie, ale jakoś inaczej jest. Inaczej z mojej strony. On mówi, że mnie kocha, a ja myślę sobie, czy rzeczywiście tak jest, czy mnie oszukuje. Wcześniej widywaliśmy się codziennie, ciągle dzwoniliśmy, pisaliśmy, a teraz siedzę w domu i nie przeszkadza mi to, że go nie ma obok. Boję się, że to wydarzenie mogło coś zmienić w moich uczuciach. Jeszcze wy mi tu gadacie i zaczynam się zastanawiać nad tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
I chciałabym przypomnieć, że mój były narzeczony nie kopulował w sieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgkdhfsgkjdhf
nie wiem czy sie smiac czy plakac jak mozna rzucic kogos ze sobie przez net pogadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
Nie tylko pogadał, a napisał tej osobie, że mnie nie kocha, a potem się z tą osobą umówił. To chyba różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whizz
A ja bym zaczela z facetami uprawiac seks na skypie na twoim miejscu. ALbo na czacie czy gg. Ulzy ci jak poczujesz, ze sie odegralas. Nie mow mu, ze wiesz. Jestem pewna, ze czegos mu brakuje, ma jakies seksualne fantazje, o ktorych sie wstydzi Tobie powiedziec, ale kocha Cie bardzo i nigdy by Cie nie zdradzil z realu. Ale chec zaspokojenia tych fantazji jest silna, dlatego robi to przez skypa. To chyba nie takie znowu straszne? On z tymi kobietami nie ma raczej glebokich wiezi, po prostu cyber sex od czasu do czasu. Sama spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
Hmm... To do autorki wątku, a nie do mnie. Ale ja czegoś takiego nigdy bym nie zaakceptowała. I nie widzę nic fajnego w rozbieraniu się przed kamerą i patrzeniu na napalonych zboczeńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brawo Kochana
Zajrzałaś! Super! Wiesz na czym stoisz! Swoje i tak będziesz musiala przepłakać, dla mnie to również byłaby zdrada. Pamiętaj tylko, nie poniżaj się przed Nim! Nie każdy umie wybaczyć zdrade, wszystko zależy od Ciebie. Ale wiem że niektórzy robią to naprawde kochając swoje kobiety,tzn. bardzo się tego zastrzegają, ale wg mnie nie jest to pełna miłość. Pamiętaj że najważniejsze to szanować samą siebie! Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A ogólnie rzecz biorąc to jest mi bardzo przykro.Jesteście smutnymi,zrezygnowanymi kobietami,które czują,że muszą utrzymać siłą przy sobie \"samca\" bo bez niego będą niewiele warte.A jesli nie jesteście-to tak piszecie.Koniec końców-przygnębiające.\" Kocyk to raczej Ty na siłę trzymasz tego swojego partnera, skoro dla Ciebie takie rzeczy są normalne i wnoskuję, że Wasz związek to nie miłość tylko jakiś interes, skoro nie zależy Ci na tym by kochał Cię do końca życia i był Ci wierny. To raczej Ty Jesteś zrezygnowana i zgorzkniała i myślę, że Twój facet z Twoim zdaniem się w ogóle nie liczy, dlatego ma Twoje przyzwolenie na zabawę z cycatymi pannami przez net.Nawet pewnie nie masz śmiałośc poprosi c go by tego nie robił bo z góry wiedz, że oleje twoje słowa.No i na koniec uważam, że podejście masz małolaty i dlatego tak rozumujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
GG mojego faceta -> i jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartatata
To jakaś masakra !! Ja ostatnio też czułam,że coś jest nie tak. Mieszkamy razem, a mimo to na poczatku sie nie polapalam. Choc dziwilo mnie, ze ciagle zabiera ze soba telefon. Nawet gdy go telefon ladowal i musial wyjsc do kuchni to odlaczal. No wiec zrobilam dokladnie to samo. Odzyskalam archiwum i sie dowiedzialam. Poryczalam sie i zadzwonilam do domu zeby szybko przyszedl z pracy. Przyszedl i byl w szoku. Ryczal potem razem ze mna. Dopiero po kilku godzinach moglam normalnie z nim rozmawiac i przede wszystkim on mogl rozmawiac bo tak to ciagle ryczal , popadl w histerie. A pisal z dwoma dziewuchami. Jedna byla kolezanka z pracy, zapraszal ja na piwo do nas pod moja nieobecnosc i miala zostac na noc, a druga to jakas małolata. Nie spotykal sie z nia tylko pisal. Trwalo to moze z jakies dwa tygodnie jak mnie oszukiwal-tak wynika z tych rozmow. Pisal z nia bo chcial sprawdzic czy jest lepsza ode mnie. Bo ja to wyzywam i krzycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galanonim
to powinin byl sprawdzic ktora lepiej wrzeszczy i krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotkass-wyciągasz wnioski, które nijak mają się do rzeczywistości.Ale wyciagaj dalej,może trafisz na coś ciekawego. Zależy mi żeby mnie kochał, ale nie żyję złudną nadzieją,że tak będzie zawsze.Opcje są trzy:albo będziemy razem,albo ja go rzucę,albo on mnie.I te opcje istnieją tak i w moim jak i każdym innym związku.Z tym,że ja żyję tym co jest teraz i nie obmyślam diabolicznych planów co zrobić,żeby nie miał kontaktu z innymi kobietami i żeby zrobić z niego ograniczonego człowieka uzależnionego ode mnie. \"Twój facet z Twoim zdaniem się w ogóle nie liczy:- to bardzo się mylisz. Problem jest raczej taki,że liczy się za bardzo, chociaż wolałabym żeby czasem umiał postawić na swoim. \"Nawet pewnie nie masz śmiałośc poprosi c go by tego nie robił\" To najbliższy mi człowiek na całym świecie i nie wyobrażam sobie,żeby \"nie mieć śmialości\" w powiedzeniu mu czegokolwiek co chcę,myślę i robię. Kwestia jest taka,że nie mam zamiaru go prosić,bo mnie takie kwestia akurat nie interesują. Seks na boku zawsze pozostanie tylko seksem.Jeśli wyjdzie z tego coś więcej- znaczy,że jednak nie byliśmy dla siebie stworzeni. Jeśli ograniczenia w związku was uszczęśliwiają i sprawiają,że czujecie,że macie psa na smyczy i to wam odpowiada to OK.Ja nie mam takich potrzeb. \"podejście masz małolaty\" a widziałaś kiedyś,żeby małolata miała dojrzałe podejście?Mam podejście adekwatne do tego kim jestem,ale mam nadzieję,że w tej kwestii z wiekiem nic się nie zmieni,bo gówno będe warta robiąc z partnera psa warującego przy mojej nodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
tartatata -> i co zrobiłaś? wybaczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony
GG mojego Faceta - posłuchaj ja tez tak zrobiłem wszedłem na gg mojej juz byłej dziewczyny, bo jak jej powiedziałem ze wszedłem na jej gg to zerwała ze mna, nie wazne było dla niej ze tez znalazłem dowody na to, ze sie umawiała na sex z byłym chłopakiem:/ a mi zazuciła ze jej nie ufałem bo ja sprawdziłęm itd.. mało tego nawet nie chciała ze mna juz o tym rozmawiac i sie tłumaczyc, wiec wiem co czujesz, zle jest grzebac i powinno sie tego robic ech:/ i mam wciaz wyzuty ze to zrobiłem, poza tym nie mam nic teraz, tylko ból i tesknota za Nia...wogóle tego nie ogarniam juz, a czas wcale nie leczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maseczka z ogórków
PROWOKACJA autorkę wcięło :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poprostu autorka wrocila do faceta pewnie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia88
Ja wolę grzebać i dowiedzieć się, że jestem zdradzana, niż żeby mnie ktoś oszukiwał i śmiał się ze mnie za moimi plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×