Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em

do znających się na prawie

Polecane posty

Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em

wniosłam podanie o wyjasnienie pewnej sprawy do zus-u, a ze rownoczesnie toczy sie moja inna sprawa w sadzie pracy (zwiazen wlasnie z zus-em), opisali mi, ze nie moga mi odpowiedziec, poniewaz moja dokmentacja jest w sadzie. czy tak jest faktycznie? nie maja obowiazku wypozyczenia dokumentacji, po czym odeslania jej z powrotem? pytam tych, co naprawde znaja sie na temacie. bardzo mi zalezy na odpowiedzi, to bardzo pilna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze można****
Iść do sądu - i znając numer sprawy - mieć wgląd do dokumentów. Nie można ich NIGDY stamtąd zabrać - dopóki trwa proces - możesz zrobić xero .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
ale co z tego, że ja pojde? przeciez nie skseruje kilkuset papierow i nie zaniose ich do zus-u, zeby mi odpowiedzial na podanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
glowny problem jest taki, ze JA MUSZE JAK NAJSZYBCIEJ OTRZYMAC ODPOWIEDZ OD ZUS-U na moje podanie. a ZUS mi nie chce odpowiedziec, bo nie ma dokumentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna w pięknej todze
niestety tak to wygląda, do czasu zakonczenia procesu (łącznie z ewentualnym odwołaniem) akta beda w sądzie. Potem zostaną zwrócone, a wtedy ZUS załatwi Twoją drugą sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
wtedy bedzie za pozno, bo obejmie przedawnienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna w pięknej todze
jeszcze jedno. Czy ta wtoja druga sprawa wymaga korzystania z dokumentacji złożonej w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna w pięknej todze
napisz w czym rzecz. Moze kwalifikuje się do zainicjowania sporu i zawieszeniem, bądź wnioskiem o to by sąd własciwy dla drugiej sprawy sam skorzystał z tych akt na wniosek zawarty w pozwie czy co tam masz zamiar pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
no wlasnie nie jestem pewna, ja myslalam, ze oni glowne informacje maja wprowadzone w komputery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna w pięknej todze
w jakiej formie odpowiedzieli Ci na to podanie? postanowieniem ? czy czym? jest pouczenie na dole o tym w jaki sposób się od tego odwołać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
w sadzie toczy sie sprawa o przywrocenie mi renty, czy raczej niezdolnosci do pracy. a ta druga sprawa jest taka, ze przez 8 lat zus wyplacal mi zasilek pielegnacyjny zamiast renty i zlozylam podanie o wyjanienie dlaczego i w razie czego wyplaty zaleglosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
na podanie odpowiedzieli mi tylko i wylacznie jednym zdaniem: "nie mozemu udzielic pani odpowiedzi, poniewaz pani dokumentacja jest w sadzie" a przeciez w sadzie moze byc jeszcze i kilka lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lebiodka
do przedawnienia jeszcze troche zostało, nie jesteś prfosjonalistą to na kolejnej rozprawie powiedz do sędziego, ze chcesz zgłosić wniosek o rozszerzenie powództwa i powiedz w czym rzecz, zabierz tez decyzje przyznajaca Ci świadczenie, sąd w takiej sytuacji zdecyduje czy sprawa nadaje sie do wspólnego rozpatrzenia, termin nie przeleci, a i zostanie pouczona co masz zrobić by nie utracić prawa do dochodzenia nalezności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
wlasnie termi przeleci jak nic, bo to kilka lat do tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
i przede wszystkim najwazniejsze jest, ze musze sie dowiedziec, czy na pewno kwalifikowalam sie do renty czy jednak jest jakis haczyk, a skad tego sie dowiedziec, skoro zus nic nie chce odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
i przeciez KAZDY KOLEJNY miesiac to juz mniej do oddania mi przez zus, bo przedawnienie obejmuje coraz wiecej, a do rozprawy to jeszcze szmat czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
lebiotka - co Ty piszesz, ze do przedawnienia daleko? przeciez mnie juz dawno objelo przedawnienie :O nawet jesli wniosek by rozptarzyli teraz (zakladajac, ze pozytwynie) to dostalam pewnie jakas 1/8 wszystkiego, co mnie oszukali :O a kazdy kolejny miesiac, to coraz mniej mniej, az w koncu nie bedzie o co walczyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nic nie doradzi
nie ma wyjscia z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nic nie doradzi
dziekuje, mam nadzieje, ze tam czego sie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno sie dowiesz,szczeglonie na tym pierwszym forum,bo odpowiadaja tam prawnicy,podaja sporo cytatow z kodeksow,ustaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nic nie doradzi
dziekuje bardzo, mam nadzieje, ze sie nie mylisz, bo tu kazdy dzien juz jest na wage zlota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana Sądem i ZUS-em
moze tutaj w koncu trafie na kogos w temacie? prosze o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×