sytuacja z chlopakiem siostry- przesadzam?

bedac przedwczoraj u siostry na mieszkaniu przeczytalam pewna nie mila dla mnie informacje. siostra wyszla i zapomniala wylaczyc swoje gg ale w sumie nie mamy przed soba wiekszych tajemnic. cos mnie podkusilo i przeczytalam kawalek jej rozmowy z chlopakiem, kiedys tam. otoz tydzien temu mialam zatrzymac sie u siostry ale wypadlo mi cos i nie przyjechalam. z calego zamieszania zapomnialam jej zadzwonic, ze mnie nie bedzie. ona czekala jakas godzine myslac, ze bede u niej. wkoncu zadzwonila i wyjasnilam jej, ze bede dopiero za tydzien bo wypadlo mi cos waznego. to wszystko opowiedziala na gg swojemu chlopakowi. a ten z wielkimi znakami zapytania" co????? jak ona mogla? powaliło ja? co za pinda grochowa" zrobilo mi sie przykro tym bardziej ze z jej chlopakiem widzielismy sie tylko raz, on mnie praktycznie nie zna chyba ze z opowiesci siostry, bo u nich to w miare swiezy zwiazek. Podczas pierwszego spotkania byl bardzo cichy , uprzejmy i grzeczny a tu takie cos. wydawal sie fajny, a teraz po takim jego wpisie mam lekki wstret i:( czy ja przesadzam?

nie zrozumiałam wogóle tego co napisałas

a ja zrozumialam...po prostu koles stroszy piorka..pewnie jakby jego brat zrobil cos podobnego,to by problemu nie bylo...teraz gra wielkiego i super,zeby zainponowacv twojej siostrze..bo onby tak nigdy pewnie nie zrobil

sama też pewnie innym jeździsz za plecami a ich nie znasz bo nie zrobili czegoś tak jak chciałaś albo jak się umawialiście

tak przesadzasz pindo grochowa

zreszta ale tragedia..ile razy i po pol dnia na brata czekalam...

tak szczerze--> no wlasnie zadna tragedia ale siostra byla mocno wkurzona jak sie okazalo bo czekala i czekala a jej nie poinformowalam ze nie przyjade. a naprawde mialam zamieszanie w domu i po prostu wylecialo. ale co ja mam teraz myslec o chlopaku mojej siostry :( przeciez kiedys mozemy byc rodzina a ja sie juz na wstepie przejechalam :( a niby wyksztalcony , preferujacy nowoczesn styl zycia 30 latek, rolki, kino, anglicyzm i te sprawy brzydki beznadziejny-- > nie obrabiam nikogo poza plecami jesli cos mi sie nie podoba rozmwiam z tym kims a nie tak :(

w sumie zalezalo mi by pokazac sie z dobrej strony a tu wyszlam na jakas niedorobiona w jego oczach :( to mnie smuci i bedzie peszylo przy spotkaniu z nim jesli dojdzie

a po 2 godzinach czekania na siostrę... bo ona zapomniała poinformować też pewnie była byś cała szczęsliwa :D bądź uczciwa no albo masz nudne życie i 2 godziny to dla ciebie żadna strata :P

brzydki uspokuj sie ok? siostra mogla byc wkurzona ale ten chlopak zachowal sie parszywie, co to znaczy pinda, jakim prawem? przeciez nie znamy sie na tyle by mogl sobie wyrabiac takie opinie

pinda grochowa :D buehehehee

cham z faceta jesli uzywa takiego slownictwa cholerna swinia z ciebie, ze czytasz cudza korespondencje i wywijasz takie numery:O kultury cie w domu nie nauczyli? co to kogo obchodzi, ze zapomniałas? no sorry, ale moim zdaniem to jest po pierwsze brak szacunku dla drugiej osoby, po drugie brak wychowania:O

przeciez pisze ze wylecialo mi z glowy nie rozumiesz tego? a co do czytania cudzyhc korespondencji to powiem tylko tyle, ze sprowokowal mnie do tego siostra bo podcza gdy ja spalam a wlasciwie nie spalam moja siostra wziela mi telefon i czytala pod koldra moje wiadomosci na komorce wiec wybacz:( nie zwrocilam jej uwagi bo mi glupio za nia bylo nie chcialam ja stawiac w niezrecznej sytuacji choc moglam to zrobic :O