Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no prosze no prosze no poooosz

mamy kilkulatków-jakie macie sposoby na ...

Polecane posty

Gość no prosze no prosze no poooosz

1.bezkonfliktowe wychodzenie z piaskownicy/placu zabaw? 2.uciekające dziecko? Jestem w ciazy i nie moge podnosic mojej 2latki-nie chce tez robic cyrku...jesli chodzi o pkt.2 to w kazdym przypadku ucieczka konczy sie powrotem do domu ale pkt.1y...hmmm jest cięzko-kombinuję jak tu ja zwabic do domu i niekiedy brakuje mi pomysłów.A szarpac sie z wielkim brzuchem nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja mam 2,5 letnie dziecko i moj syn robi dokladnie jak twoje dzieciatko CIAGLE UCIEKA ciagle w biegu. jak narazie (jestem prawie w 4 miesiacu) biegam za nim, nosze go itp tłumaczenia ze nie wolno uciekac jakos nie pomagają. a kalps przeciez nie pozmoze w niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halucynek
latać za dzieckiem to najwieksza głupota jaką można zrobić. dziecko myśli wtedy, że się bawicie i ma z tego frajdę. naucz dziecko ze to ono powinno sie ciebie pilnowac. jeśli ty bedziesz spokojna-dziecko również będzie. trochę jak z tresurą młodego pieska:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 2,5 letnia corke i jestem w 7 miesiacu ciazy. Justynka jest grzecznym dzieckiem i mi nigdy nie ucieka wiec nie wiem jak pomóc. Jesli chodzi o place zabaw to najwiekszy problem jest ze zjezdzalnia, bo sama nie wejdzie a ja nie mam sily ja tam wkladac, wiec mowie jej ze na zjezdzalnie tylko z tatą, bo mama nie moze bo juz dzwiga dzidzie... Zawsze rozumie. Jesli nie chce wyjsc z piaskownicy to jej groze ze przez klilka dni nie pojdziemy na plac zabaw bo jest niegrzeczna. Tez działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pory pamietam, jak uciekalam rodzicom jako male dziecko. kiedys na spacerze w lesie schowali sie za drzewami (wciaz majac mnie na oku i widzac gdzie jestem). Ja oczywiscie w placz. Rodzice wyszli po pol minuty. Nauczylam sie pilnowac wtedy i juz nigdy nie uciekalam, bo wiedzialam, ze bez rodzicow moge zginac, i musze sie pilnowac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halucynek
no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze no prosze no poooosz
no kurczę,wiem ze bieganie to niby głupota-ale jesli ucieka prkatycznie prosto na ulicę...?to co jest wazniejsze?ja niestety jestem twarda-koniec zabawy na dworze i kropka.W domu jak przyjdziemy walkuję temat bez końca-bawisz sie w domku bo uciekałas i za kare musiałas wrocic...natomiast plac zabaw to zawsze męka..wymyslam niby rózne atrakcje,które mozemy robic w domu-bo to,ze sie robi zimno/pozno/musze zrobic obiad itp. nie działa zupełnie.A nie chce byc tak jak inne mamy,ktore przez pol godziny nawołują-idziemy do domu a dziecko NIE! i NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsieniezmieni
ja poprpstu wychodze z placu zabaw :) - zawsze dziala, jeszcze nigdy maly nie zostal na placu-zawsze sam przybiegnie, z rykiem czy bez (ostatnio coraz czesciej bez) najpierw mowie ze za chwile musimy isc na zakupy, jak mija ta chwila to wstaje i oznajmiam- nie pytam, i mowie zbieramy zabawki idziemy kupic to i tamto, zagaduje dziecko (moj ma 3 lata) jak to nie dziala, daje mu 2 minuty, wtedy wstaje sama i oddalam sie maly proboje jeszcze rykiem zmusic mnie czasami do powrotu ale nigdy nie wrocilam wiec coraz rzadziej probuje, bo wie ze nie wygra i ostatnio wyjscia z placu zabaw sa bezproblemowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsieniezmieni
z tym uciekaniem to nie wiem wiengy w zyciu tego nie doswiadczylam ale ja zrobilabym tak, ze jak raz uciekl to biore go za reke i na sile idziemy razem skoro osobno nie potrafi i mowie tylko 3x dlaczego nie ma sensu walkowania po 84748574 razy 2-3 latkowi tego samego widzialam ze w super niani daje to pozadany efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsieniezmieni
i jeszcze chcialam dodac ze takie okazanie emocji ze mnie to bardzo zdenerwowalo, idziemy do domu tylko jeszcze bardziej rozjusza dziecko ktore bedzie chcialo co jakis czas znowu sprobowac zagrac na nerwach jak ucieknie to wez go za reke i jak gdyby nigdy nic idz z nim tam gdzie mialas nie pokazuj dziecku ze jego wybryki robia na tobie wrazenie i przez to musicie isc do domu i rzucic np zrobienie zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodze tam
jak ucieka i się nie słucha to chodzi tylko za rękę i tłumaczę dlaczego, a jak juz nie moge , to zakładam szelki i "smycz", powaznie, mam taką smycz dla dwulatka i guzik mnie obchodzi co sobie pomyślą inni, bezpieczeństwo dziecka jest najwazniejsze pomaga też głośny budzik, umawiam się z małą, że jak zadzwoni to wracamy do domu, a w domu dam jej lody, deser czy cos tam i zawsze dotrzymuję słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja w czerwcu skończy 3 lata. Jak ucieka, to jej mówię stanowczym i pewnym głosem, że jeżeli jeszcze raz się ode mnie oddali, to koniec z placami zabaw, nie przyjdziemy więcej i koniec. Na początku nie skutkowało, ale jak nie poszłyśmy na plac raz czy drugi, przestała uciekać. Z przedłużaniem czasu w piaskownicy robię podobnie jak koleżanka wyżej. Jak przychodzi czas, że trzeba się zbierać, to mówię głośno, że mama liczy do 20, a bella zbiera zabawki, jak nie zbierze, to mama sobie idzie i powoli się oddalam, w mgnienia oka zbiera wszystko i leci do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez z kuj-pom
gawiedź z miasta-- w stopce to Twoja coreczka? Jej, jaka sliczna !! laleczka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez z kuj-pom
no napatrzec sie nie moge! slodka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko ...........
Bella to skrot od Izabelli ? wybacz ale bella kojarzy mi sie z podpaskami . a coreczke masz naprawde przesliczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko ...........
ja uwazam ze imie Iza jest sliczne .No a Bella brzmi raczej oryginalnie . W sumie po dluzszym zastanowieniu jest nawet ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×