Podchodze do egzaminu prawa jazdy juz siodmy raz..

Wilka od przyszłego roku będzie trzeba mieć prawko na quady

w Warszawie na Odlewniczej :/ Fioletowo Liliowa : uuuuu to współczuję "Pierwo Komunistom" ... to teraz taki trendy prezent:D

To zdajesz yariską i na czym najczęściej oblewałaś ?

hehehe no właśnie :P ja sie bardzo ciesze, że musi być na dokument. Nie będą gówniarze jeździć i sie zabijać :/

na razie oblałam raz... stoczyłam się z "górki":D

na placu czy gdzieś na miescie ze wzniesienia, ale raczej taki mało spotykany błądą

na placu:) byłam tak zdenerwowana że jak sie mnie zapytal o imie i nazwisko to nie moglam wydusic z siebie slowa:D Ale na następny raz zaopatrzylam sie w PERSEN FORTE!

Ja polecam małe niebieskie tabletki na bazie ziół, uspakajające. zażyłam parę godzin przed egzaminem, zdałam za pierwszym razem ;-)

Z doświadczenia wiem że pierwsze egzaminy są najbardziej stresujące zdasz za drugim:)

a jak sie nazywaja te male niebieskie proszeczki?:) kaxil: chciałabym w to wierzyć:D

Tabletki uspakajające LABOFARM w niebieskim opakowaniu :P same są zielonkawe ( byłam sprawdzić )

może skosztuje :D

W Warszawie jest to rondo co chcieli mu nadać imię dalajlamy, tam pewno dużo ludzi oblewa bo ma zdajsię 3 pasy ruchu, byłaś tam w czasie kursu?

Nie:) Ja jeżdże w okolicach Żaby... też durne jak każde rondo:>

brać tych 5 dodatkowych godzin w tym samym OSK gdzie był podstawowy kurs??? to ważne dla mnie - ktoś może potwierdzić?

Czy ja wiem czy ronda są durne najbezpieczniejsze skrzyżowania, najłatwiej na nich zawrócic itd.

mój znajomy właśnie powiedział, że te 5h można zrobić w każdej zarejestrowanej szkole jazdy jaka sobie wybierzesz... chłopak wie co gada zdał za 6 razem:)

zrób tak jak napiszę, a sukces murowany!! około 1,5 miesiąca przed egzaminem jeździj mniej więcej co tydzień, a w ostatnim tygodniu weź sobie 2 jazdy, jedną około 2/3 dni przed egzaminem, a 2. w dniu egzaminu,najlepiej abyś zakończyła ją nawet pod ośrodkiem egzaminacyjnym aha, tylko jeszcze jakiś sensowny instruktor do tego wtedy właśnie cała \'wiedza\' ma czas się uleżeć jak trzeba i wszystko idzie jak trzeba jeśli we Wrocławiu czas oczekiwania na egzamin jest krótszy to po prostu wybierz ten dłuższy aby te 1,5 miesiąca na przygotowanie było jeśli mimo to oblejesz-sorry ale jesteś antytalencie i nie rób prawa jazdy, bo to się może źle skończyć!

dzięki ja za tydzień zdaję 3 raz... a wiesz może jak to jest z czekaniem na termin po trzecim razie? czy zapisać się można dopiero jak się wyjeździ te 5 godzin, czy zaklepać termin wcześniej i później donieść papier? bo dla mnie to paranoja brać godziny zaraz po niezdanym egzaminie i dopiero zapisywać się czekać na następny. ja wzięłam dodatkowe tuż przed 2 i wezmę przed 3. a tak zaraz po - to dla mnie wyrzucone pieniądze. pieprzona biurokracja...

w praktyce najczesciej jest tak,ze zaswiadczenie o wyjezdzeniu 5 h wydadza ci od razu( jak zaplacisz oczywiscie za te 5 h),a godziny wyjezdzasz przed egzaminem

nie wiem niestety. Ja pierwszy oblalam 24 kwietnia, a drugi mam na 4 maja... jakdla mnie troche za szybko:D

aha, i nie myślcie w kategoriach, że żal Wam pieniędzy na aż tyle jazd. Ja też nie mam jej w nadmiarze, ale moim zdaniem lepiej raz się wykosztować na jazdy i zdać od razu niż marnować pieniądze na kolejne egzaminy totalnie bez umiejętności- bo w końcu 6 razy oblać ktoś umiejący jeździć przynajmniej jako tako to nie może

czyli taki "lewy" papier? mam nadzieję że uda mi się to załatwić... w sumie mam znajomego instruktora ale nie wiem czy to przejdzie, mam go tak wprost zapytać? kurcze i tak z nim jeżdzę przed każdą powtórką.

ten dodatkowy kurs (5 godz.), możesz wykupić w dowolnym OSK, sama też kupowałam dodatkowy kurs w innym ośrodku.

ja pierwszy raz bede zdawala 8 maja, mam jeszcze 9 h do wyjezdzenia,bede jezdzila od pon.4 maja ( egzamin w pt.)codziennie po 2 h i w dzien egzaminu 1 h.

mnie nie zal pieniędzy ale jeżdżenie zaraz po niezdanym egzaminie to wyrzucanie kasy

Woilka to zdawałaś wtedy co ja ale ja miałem wtedy drugie podejście, za pierwszym najechałem na linie przy skośnym:(

słuchajcie na pewno nie trzeba--> tak,ale to często stosowana praktyka. od razu zapytaj,czy moglabys dostac ten papierek.

ja tez dokupilam 12 h:D:D:D

sensowne jest jeżdżenie REGULARNE! i to czy zaczyna się ono zaraz po egzaminie czy też nie zależy od tego jak długo na niego czekasz. ja na swoje 2 czekałam zwykle ponad 2 miesiące, i za pierwszym razem zastosowałam metodę na którą uparł się mój tata- czyli da mi na jazdy jeśli je wyjeżdżę przed egzaminem w jednym tygodniu, zrobiłam tak i oblałam,bo jak sami instruktorzy często mówią musi się \'uleżeć\' za drugim razem zaczęłam jeździć z pewnym wyprzedzeniem raz na tydzień i dodatkowy raz w dniu egzaminu i NIE BYŁO TO WYRZUCANIE KASY, bo zdałam bez problemu