Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona sytuacja

jestem egoistka czy mam prawo byc w swietym spokoju z moja rodzina?

Polecane posty

Gość zmeczona sytuacja

Sytuacja jest taka. Mieszkam i pracuje za granica. Niedawno do firmy przyjeto inna Polke no i jako, ze rodaczka zaczelysmy sie kolegowac. Dziewczyna fajna, ale uczepila sie mnie jak rzep psiego ogona. Z jednej strony troche mi jej zal bo sama, ale z drugiej strony chyba tez mam prawo do prywatnosci we wlasnym domu, no nie? Zaprosilam ja w jeden dzien na obiad, na drugi dzien chciala wprosic sie prawie sama. Potem z nienacka nawiedzila mnie wieczorem. Ja mieszkam z mezem i chcemy pobyc tez troche razem w spokoju. Na ktorys tam dzien znowu chciala uderzac do mnie na obiad, jak zadzwonilam do meza to sie prawie wkurzyl w koncu go udobruchalam by przyszla do nas po obiedzie na herbate. Prawie codziennie sytuacja sie powtarza: ja po pracy zbieram sie do domu a ona do mnie: idziesz do domu? a moge do ciebie? juz nie wiem co robic by sie ode mnie odczepila. Ja rozumiem raz na jakis czas ale non stop? Moj maz juz mi zapowiedzial, ze ma dosc by ciagle sie do nas napraszala bo chce w koncu byc pobyc ze mna sam na sam, na luzie, nawet nago a nie ciagle telefon, ze jest ona i trzeba przygotowac nakrycie i dla niej. Moze jestem egostka ale czy ja nie mam prawa do prywatnosci w moim domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judrowa
Normalnie powiedz jej, że Twój mąż nie przepada za gośćmi i że Ci przykro, ale nie możesz jej zapraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość child
w tym wyjaśnianiu, nie zganiaj na męża, Powiedz jej poprostu, że chcesz pobyć z mężem, że ostatnio mieliście mało czasu dla siebie itd. powinna zrozumieć tak sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze
powinnas jej powiedziec ze krany ci sie zepsuly i nie wiem musicie naprawiac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sytuacja
Juz raz jej powiedzialam, ze mamy kobel zapchany to i tak nie bardzo wierzyla:)) Szczerze mowiac ja nie chce ciagle jej oklamywac, ze cos tam tylko chce by dziewczyna zrozumiala, ze nie moze non stop kogos nachodzic. Przykro mi, ze jest sama ale co ja mam do tego? Raz kiedy ja zaprosze ale ja tez chce pobyc w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×