Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wniedzielęrano

przeprosiny

Polecane posty

Gość wniedzielęrano

Niniejszym chciałam przeprosić wszystkich czytelników tego miału forumowego zwanego kafeteria za wszystkie inwektywy, które wczoraj i dziś tu napisałam pod adresem swojej rodziny. Generalnie miałam rację NIESTETY no ale chyba tak się wyrażam bo się nie umiałam pokapować z 5 lat temu jaką mam chciwą i przewrotną matkę. Dziś mi się tak śniło, że muszę to zanalizować jeszcze. A ojciec? Taki sam. Jednak mam rację, że się tak wyrażam o nich jak jest, no ale jest to szczyt chamstwa, który jednak i mnie w życiu nie ominął stąd chyba nie umiem się pohamować, żeby nie przeklinać. W sumie brzydzę się tym zaraz jak wyłączę komp, ale no coś mnie tak pcha do przeklinania, że nie mogę. :( WYBACZCIE MI [cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
Ale wiecie co - z tego mojego ojca to niezły gnojek. Nie dam się tym zerom tu. Taki sen mi się śnił. Już byłam pewna jak szłam spać, że pożar, i tak dalej... piekło mnie chyba czeka. A tu nie. Ale coś niedaleko. Wspomnienia mi się śniły. I ...nowe wynalazki. A co się wam śniło dziś? Takie tam sobie wspomnienia. WYNATURZONE rzekłabym/napisałabym. Dziwne, przerażające. PRZYPOMINAJĄCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
O tym jak ludzie chcą żyć, chcą żyć za wszelką cenę i jeszcze wykorzystują innych by przypadkiem centa przy tym nie stracić a już umierają. To moje wspomnienia mi się śniły. I robią wszystko by wzbudzić litość. Ty się nie liczysz, ty nie możesz nic, ale oni mogą wszystko. STRASZNE. Ale ludzie mi się śnili. Jednej twarzy szczególnie nie zapomnę z tego snu. Niby nowa, ale czyjaś kogo kiedyś znałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
I to jest takie pytanie moje - CZY WARTO ŻYĆ ZA WSZELKĄ CENĘ słuchajcie. Nie wiem - to się łatwo mówi pewnie jak sie jest młodym itd. ale ja też popadłam w obłęd kultu życia za wszelką cenę. czemu? Bo to jest wartość sama w sobie, ale czasem lepiej jest umrzeć, żeby zrozumieć więcej,. Chociażby po to. Za bardzo się skupiłam na życiu w życiu - tak uważam. Na życiu jako wartości samej w sobie. A przecież wszystko obumiera. Może to największa prawda o życiu? Zycie to nie tylko wiosna i lato... to też jesień i zima... nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko moze tak
albo zmien dealera albo bierz połowę...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo załóż sobie blog
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do albo załóż sobie blog
nie tobie o tym decydowac debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
Lubię moje sny. urozmaicają mi nudne życie. Najlepiej zawsze będę lubić mój sen o końcu świata. Na koniec słyszałam głos. Czyj? NIe wiem. Ale z takie trąby anielskiej, która skierowała się do mnie z nieba. Jak ja się tym snem przejęlam... wprost się przeraziłam. 2 tygodnie nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Nic tylko idzie koniec - myślałam. Ale jakoś do dziś nie nadszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
Ten sen miał 2 płaszczyzny - tak jak ten dziś. Ta druga płaszczyzna... no to już prawie prawda - bo to był proroczy sen oczywiście zapomniałam napisać. No to ta druga płaszczyzna ... to już też się dzieje. Jak ja się jej bałam. Obchodziłam pewną osobę słuchajcie dokoła i tak dalej... obwąchiwałam dosłownie i się zastanawiałam - czy ona jest WILKOŁAKIEM? Czy ona jest POTĘPIONA? Ale nie ... coś strasznego... Ach jakie ja mam sny... Sny i wizje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
Mój dzisiejszy sen powiedział mi min. tak - idź do ojca i powiedz mu, że masz stary aparat. Niech Ci kupi jakąś super kamerę ze statywem. Przyda mu się. Fajne, nie? W dupie go mam , ale w razie co tak mu powiem. Może sprzedać urządzenie X i dołożyć się do kamery ze statywem na czas. Wiecie - włączam na 2 godziny albo na 5 godzin. Takie coś chcę właśnie!!! I gdzie to mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniedzielęrano
Acha - kamera musi być WODOODPORNA. No i tyle mam mu do powiedzenia. I jeszcze, że i tak go do końca okradną bo jest taki naiwny. :( No trudno. Ja się ulatniam z tego złodziejstwa. W miarę możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×