Mam 25 lat i 2 dzieci czy mam szanse na normalne życie ???

może jakoś porozmawiamy jeśli masz ochotę

hihihhihihihi posikalam sie, wystarczy wam powiedziec PTASZEK a juz sikacie pocalujta w dupe wojta!

akurat słowo "ptaszek" w Twojej wypowiedzi wcale mnie nie rozsmieszył :o reszta tekstu też żałosna :p

wróćmy do tematu

"rozstałEM sie z ich ojcem"...nie ma jak koles podajacy sie za kobiete. ten caly internet jest chuja warty. Nidy nie traktowalem go powaznie.

Myślę że masz marne szanse na znalezienie kogoś takiego ten gatunek już chyba wymarł ;/ A jeśli znajdziesz takiego to trzymaj i nie puszczaj bo 2 już nie będzie :(

Masz spokojnie szanse, żeby jeszcze sobie ułożyc życie. Ja już za to takiej nie mam - bo też wychowuję sama dziecko, ale niepełnosprawne, to jest się dopiero bez szans... Ale niedawno rozstałam się z mężem, i nie wiem nawet, czy miałabym ochotę na kolejnego... Tyle że nie warto szukac na siłę, wychodź często, poznawaj ludzi trafi się samo...

ALE SKORO MASZ JUŻ DWÓJKĘ DZIECI TO NA CHOLERE CI JESZCZE FACET???? GDYBYM JA MIAŁA TO CO TY TO NIE OGLĄDAŁABYM SIĘ JUŻ ZA FACETAMI ! A TAK MUSZĘ SZUKAĆ - REPRODUKTORA.

zalezy co rozumiesz przez "normalne życie"? znajdziesz jeszcze swoja miłość, na wszystko będzie jeszcze czas... Jak faceci uciekają na widok dzieci- niech uciekają (popchnij jeszcze z obcasa na schodach :P) Znajdzie się kiedyś taki, który bedzie chciał Ciebie i dla którego dzieci, nie będą zbędnym ciężarem. Na szczęscie- ludzie są baaardzo rózni. Proponuję na wejściu robić "test dziecka" facetowi , dzięki temu nie zmarnujesz 2 tygodni czasu na człowieka :D jak obleje- z obcasa w zadek, dalej poleci już sam po schodach :P

a ja mysle ze masz szanse moj facet sluchajcie, zakochal sie wlasnie w takiej dziewczynie z 10 mies dzieckiem... (ona miala 21 lat) nie miala ani pracy, ani wlasnego mieszkania, samochodu, nic jemu nie przeszkadzalo to, oraz to, ze ma dziecko wszystko jest mozliwe moja bardzo dobra kolezanka, 22 lata, 2 dzieci, slub cywilny i jest od pol roku w udanym zwiazku z mlodym facetem, ktory sam ma dziecko, ale nie jest z matka tego dziecka wszystko jest mozliwe :)

A ty jak byłaś wolna to rozglądałaś się za wolnymi czy za tymi samotnymi z dwojgiem dzieci? Sama sobie odpowiedz.

strasznie pesymistycznie to widzicie. mieszkam w Nimeczech i tu jest w gazetach pelno ogloszen matrymonialnych od facetwo szukajacych zon, ktorzy wprost pisza, ze dziecko/dzieci mile widziane! Czesto sa to faceci, ktorzy zrobili prawdziwe kariery, lekarze, naukowcy, do tej pory okdladali zalozenie rodziny na pozniej i ockneli sie tak kolo 40-tki, ze to jednak smutno wracac do pustego domu. Kobieta z malymi dziecmi to juz gotowa rodzinka, nie trzeba przechodzic przez to wszystko, ciaze, porody... Jesli moge cos poradzic, to szukalabym wlasnie partnera wsrod takich ludzi, a nie rowiesnikow. W ich oczach jestes wybrakowana, dzieci kosztuja, zabieraja czas itd. Facet, ktory chce miec rodzine inaczej na to patrzy. On moze sie znalezc szybko w roli dumnego tatusia. Szukaj w ogloszeniach matrymonialnych, w portalach, sama wiesz. Naprawde masz duze szanse na ulozenie sobie zycia.

autorka, mama z 2jką dzieci rozbroiła mnie tekstem: \"kogoś NORMALNEGO ZNACZY BEZ DZIECI...\" no comments.