Dzis ide do szpitala, kto mnie pocieszy

Dzis musze isc do szpitala na parę dni, mam pewne problemy zdrowotne i musze miec wykonany zabieg.Jestem bardzo smutna, na dworzu slonce swieci i jest tak cieplo a tu trzeba w szpitalu bedzie siedziec.I to jeszcze niewiadomo kto procz mnie bedzie na sali, jacys obcy ludzie.Jestem przerazona.

weź laptopa i będziesz zdawać relację na kafe

po co laptopa, pzreciez w szpitalach nie ma internetu

no laptopa posiadam ale internetu bezprzewodowego niestety nie mam :-(

Trzymaj się cieplutko,będzie dobrze?)Weż coś do czytania i pomódl się jeśli wierzysz. PA

ona cię napewno pocieszy

MIAŁA być buźka :) a wyszedł pytajnik:) pozdrawiam

"I to jeszcze niewiadomo kto procz mnie bedzie na sali, jacys obcy ludzie.Jestem przerazona.".....dziewczyno ile ty masz at ze sie ludzi boisz???????????? ze co, zrobia ci krzywde ????????????

z tego wszystkiego to az plakac mi sie chce, przeraza mnie tez fakt ze bede tam sama z obcymi ludzmi, no i co ja bede robila na sali z obcymi osobami? troszke niesmiala jestem i raczej malomowna :-(

mogą ci naskoczyć

??

mam 26 lat

o rany....dziewczyno ......czy ty myslisz ze ktos na twojej sali bedzie sie przejmowal czy ty jestes niesmiala, malomownia itp...kazdy tam znalazl sie z powodu jakis problemow zdrowotnych wiec wybacz ale nie bedziesz centrum zainteresowan.... a swoja droga to skoro jestes dorosla to najwyzszy czas odczepic sie od spodnicy mamusi i przestac bac sie ludzi...

to już jesteś w takim wieku kobietko, że nie masz się czego bać :) co innego jakaś 19-22 to jeszcze, ale teraz pomyśl sobie że jesteś na tyle dorosła, że na pewno znajdziesz sobie z którąś kobietą jakiś wspólny temat i szybko minie ;) trzymam kciuki za zdrówko. pa

no ale ja nie chce nawiazywac tam z nikim kontaktu, wystarczy ze juz bez tego sie i tak meczę psychicznie

wiesz co jak juz wyjdziesz ze szpitala to dla wlasnego zdrowia psychicznego skontaktuj sie z jakims psychologiem i porozmawiaj na temat swojego problemu...bo ewidentnie go masz..

pociesza mnie fakt a raczej wspolczuje ludziom ktorzy w szpitalu musza przebywac miesiacami, dla mnie 5 dni to katorga

Dziewczyny na patologii ciąży leża po klka miesięcy a ta jęczy bo musi wytrzymać 5 dni.Debilka.

Pierwsze słyszę aby w szpitalach na planowe zabiegi przyjmowali pacjentow w NIEDZIELĘ...

jak bys musiala isc do szpitala to sama bys plakal pewnie ty stara małpo falszywa

jaka operacja?

problem z jajnikami

Tez bylam niedawno w szpitalu, mialam satre babcie na sali. Ona nie ma problemu, to normalne, kazdy sie denerwuje, jesli nie wie z kim będzie dzielił pokój.

A ja w ogóle nienawidzę szpitali i rozumiem takie osoby jak autorka. Po porodzie spędziłam tam jedną noc i do domu na własne żądanie :p Chyba świra bym dostała, gdybym miała tam zostać choćby jeszcze jeden dzień. Te małe salki, zero intymności i żarcie, na które nie masz ochoty.

Trzymam kciuki.Będzie dobrze.To tylko 5 dni.Serdecznie pozdrawiam

nie poczytasz wieczorem, bo innym swiatlo przeszkadza, radia nie posluchasz bo przeszkadza, tak samo z tv, porażka.:( Ale 5 dni to malutko, ja wytrzymałam 2 tyg.