Do czego musialem przyzwyczaic swoja dziewczyne.

Jest kilka rzeczy do ktorych dziewczyna musiala sie przystosowac lub zaakceptowac. 1. Jak mowie zeby "nie podnosic koldry" to znaczy ze puscilem smierdzacego baka w lozku. 2. Moj szederczy smiech ktrego uzywam na wies o wyjezdzie do jej mamay na obiad. 3. Moj samochod moje terytorium, jezdze tak jak chce szybko i tyle. 4. czesto nie myje sie przed pojsciem spac, przyzwyczaja ja do mojego potu.

ze jestes stukniety i to zdrowo!

chwalisz się czy żalisz?

przybij pione facet

a to nie jest koniec :) 5. jedno piwko z wieczorem rzecz siweta 6.wyjscie z kolega na piwo to koniecznosc utrzymywania znajmosci

sąsiadowi jak ty żłopiesz piwo z kumplem

baby to chooje no nie moge :D a fececi to swietoszki tylko na zakonnice wszystkich powysylac

jak dziewczyna uswiadomi sobie ze facet to "beznadziejny przypadek" a jednak go kocha to sobie odpuszcza wychowywanie. ja sie ciesze z tego ze mowi do mnie brzydal i brudas :P

lubie tkac swojego pyonga suni sasiadki

zapomniałeś o przepoconych 3 tygodniowym noszeniem skarpetach

jest jeszcze jedna bardzo wazna rzecz o ile nie najwazniejsza: 7. trzeba oddzielic typowo meskie i typowo kobiece zajacia domowe. Oczywiscie trzeba wyperswadowac spokojnie najlepiej metodami czolgowymi co jest typowo kobiece a co typowo meskie