Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiam30

Co robic? pomozcie

Polecane posty

Witam. Moze ktos z Was bedzie wiedział jak uniknac płacenia długów po rozwodzie. Chodzi mi w sumie o jeden kredyt. Wzielismy go na samochód z komisu. Kredyt był wziety na meza ja podpisałam sie jako wspołmalzonek ...od roku czasu jak tylko sie rozstalismy on przestał kredyt spłacac i niedawno przyszło do mnie pismo ze bank wymaga zebym ja zapłaciła cała pozostała kwote do konca kredytu tj prawie 4 tys. Rozwód mamy od lutego tego roku...Ja nigdy tego samochodu nie uzywałam , on auta juz tez niema , skasował je. Ja zarabiam najnizsza krajowa +alimenty na dwojke dzieci ...on pracuje za granica i banki za zadne skarby ( ma jeszcze inne kredyty niespłacane) nie biora sie zeby poszukac jego ..a on skutecznie zmienia co troche miejsca pracy zeby go nikt nie znalazł. Niewiem co mam robic ...naprawde mnie nie stac na płacenie sama ledwo ciagne. Poradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktostammm
Nie wiem jak Ci pomóc,byliśmy zadłużenie na znacznie większą sumę...poszłam do radcy prawnego i poradziła...mam inną sytuacje...a miałaś już rozdzielość majątkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozdzielnosc majatkowa orzeczono nam dopiero przy rozwodzie :( Kurde tak sie boje ze nie mam szans i lada moment komornik wejdzie mi na wypłate a On bedzie sie smiał ..... Nie robiłam nawet podziału majatku wszystkie rzeczy jakie miałam zostały u niego w domu , nie chce mi nic oddac i jeszcze teraz mam zapłacic za auto ktorym on dziwki woził po niemczech...:( Dla mnie 4 tys to naprawde duzo pieniedzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makalija
badzo ci współczuję, miałam podobnie,po rozwodzie musiałam sama spłacić nasz wspólny kredyt i nie ma na to mocnych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makalija
acha i jeszcze jedno, pewne jest to że spłacic musisz więc proponuje pójś do banku,napisać pismo że jesteście po rozwodzie,nie wiedziałaś że ex nie spłaca kredytu i poproś o możliwie jak najmniejsze raty bo jak odsetki ci narosną a do tego koszta to bedzie jeszcze gorzej,wiem że dobrze mówić ale teraz to jedyne wyjscie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadek
pisanie do banku nic nie da . ja bylam poreczycielem kredytu na wysokosc 200 000 . popewnym czasie sie rozstalismy on pieniedze wydał na firme wiec ja z obawy ze nie bedzie placil zglosilam wniosek do sadu o rozdzielnosc wsteczna i to on teraz sam sie boryka z tym kredytem a nie ja, jeszcze mozesz sie zwrocic o rozpisanie tego zadluzenia na male kwoty( raty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
nie mów dziewczynie, że pisanie do banku nic nie da, bo najgorsze co można zrobić - to nie robić nic. Ty byłaś tylko poręczycielem - ona jest dłużnikiem (sama z mężem brała kredyt) - to różnica. ty się wymiksowałaś - ona nie ma na to najmniejszej szansy. bank jej nie odpuści, ale niech choć negocjuje nienaliczanie odsetek karnych!!!! KONIECZNIE powinna rozmawiać z bankiem. Po drugie - poszukać darmowych porad prawnych (prowadzą je np. fundacje, MOPS itd). Ponieważ jest współkredytobiorcą - odpowiada za dług dokładnie tak samo jak jej były mąż. BAnk natomaist ściąga kasę od tego, od kogo mu wygodniej. Ona natomiast teoretycznie ma szansę wpłaconą kasę odzyskać od byłego męża - tyle że do tego musi założyć sprawę o podział majątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×