Na co podrywać jak...

jak się nie ma biustu dużego? zawsze w poradnikach piszą 'eksponuje dekolt' o.o

Jak to na co...Na uśmiech,błysk w oku,intelekt,nogi itp.Cyce jak donice to nie jedyna dostępna broń...

no mnie faceci zaczepaiaja ze okrzykiem jakie ty masz sliczne usta az sie chce całowac. tak pomazyc zawsze moga

na seksowny umysł jesli wiesz o co chodzi w co watpie patrzac na twoj post glupia jestes tyle

no przecież nie wierzę, raczej mnie irytują, ale laski czytają to i eksponują dekolt a ja nie mam co pokazywać i jak ktoś mowi ze mam np łądne oczy to dlatego, ze nie chce powiedziec 'o rany, nie masz biustu!'

konikrattt nie wyzywaj ludzi, bo to swiadczy o twoim chamstwie ;]

nie no nie posądzaj faceta ze oni tak zawile potrafią rozumować

tematy są po to, żeby gadać a nie oceniać niczyją inteligencję - ja mu tylko oddaję pięknym za nadobne ;]

Nie musisz mieć dużego biustu, żeby wzbudzić zainteresowanie (i pożądanie) facetów. Wystarczy że ubierzesz jakaś bluzeczkę z odkrytymi ramionami. Wyższą \"szkołą\" jazdy jest np. białą, lekko prześwitująca bluzeczka, pod którą nie zakładasz stanika. Poza tym lekka, przewiewna sukienka (spódniczka) tuż przed kolanka też silnie działa na mężczyzn. :)

no biustem na to radze nie swiecic, bo zaczepia cie raczej zboczency niz normalni faceci

ale jak nie włożę stanika to bede totalnie płaska ;p i to chyba nieprzyzwoicie tak bez stanika w prześwitach