brak komplementow w zwiazku

moj chlopak prawie w ogole nie prawi mi komplementow ani pochwal... ja mu tego nie skapie. prosilam zeby robil to czesciej- chyba juz ze 3 razy i dalej slabo:( brakuje mi tego, jak go jeszcze podejsc zeby zaczal to robic??

zazdroszcze wam, widac nie macie takich problemow:)

A moze nie ma cie za co chwalic? :P

to po co ze mna jest, skoro nic mu sie we mnie nie podoba? :P

podnosze:P

prosić o komplementy?? bez przesady, albo mówi sam z siebie albo nie ma podstaw do mowienia tego

faceci są takimi stworzeniami że sami lubią być chwaleni niż chwalić :) ja na szczęście mam takiego co non stop mi mowi coś miłego i ze 20 razy dziennie słyszę że mnie kocha, ale on jest jakiś trochę dziwny i inny, może to obcy ??

tez bym chciala takiego faceta:) chwalic ma mnie za co tylko tego nie robi... mowilam mu kiedys ze potrzebuje tego, to ponzije kilka razy cos wspomnial ale teraz znow cisza:/ nie wiem jak to zmienic...

pochwalil. W sumie to sie przyzwyczailam. Chociaz brakuje mi tego, bo nie czuje ze mu sie podobam. Wiem, pusta jestem ze potrzebuje paru glupich slow. Moze jakbym byla piekna to bym az tak tego nie pragnela...

bo tak to jest ze oni nie lubia zbytnio okazywac uczuc swoich ;( u mnie jest to samo,bardzo zadko powie cos milego

zmień faceta, ewidentnie ten nie wie co to miłość, może on z tych DDA?

to dziwne, o tej porze dzieci powinni byc chyba w szkole?? :) nie zmienie go bo jestesmy razem juz dlugo - kocham go... chce tylko zeby byl bardziej wylewny, prosby dzialaja na chwile, musze wzbudzic w nim zazdrosc chyba...

kochane !!! głowy do góry!!!! tacy są właśnie faceci !!!!!!!!! oni nic nie mówią miłego albo bardzo mało a sami by słuchali godzinami jacy są wspaniali, męscy i jakie mają wielkie kutasy ;) ale można mieć takich jak ja którzy non stop mówią miłe rzeczy, chwalą za obiad, za to że wyprałam tak pięknie skarpetki, wczoraj nawet usłyszałam że jak marudzę to jestem też słodka. ale uwierzcie mi czekałam na takiego latami :) powodzenia w poszukiwaniu :)

komplementy..tyle ze czesto cudzym a nie swoim kobieta.

dobra dziewczyny, ale czy znacie jakies sposoby na facetow zeby byli badziej wylewni?? nie chce sie juz prosic o komplementy, chce go podejsc sposobem:D

? nie chce sie juz prosic o komplementy, chce go podejsc sposobem podszyj sie na gg pod fajna długonoga blondynke :D niektóre kobiety tak robia ;) i czasami wychodza na takim czyms jak zabłocki... ale moze sie jednak okazac ze powie ci cos miłego ;)

może stań się bardziej obojętna w stosunku do niego

wlasnie to jest dla mnie chore, ze zeby dostac czego chce musze uawac kogos kim nie jestem. Jestem bardzo czula, ciepla nie szczedze mu pochwal, a zeby sama uslyszec cos milego musze udawac ze mam go gdzies mimo, ze tak nie jest. Naprawde zaczynam myslec, ze nalezy swoje uczucia ukrywac i to przed wlasnych facetem:( porazka

e tam, nie przesadzaj ;). mój też jest oszczedny w słowach. wkurzałam sie i myślałam : "no, jak tak dalej pójdzie to znajde takiego co mnie doceni i będzie mówić co chwile piękne słówka";P, pozniej on mi przemowil do rozsadku. i prawda jest taka, że tak jak on to powiedział to wole usłyszeć 10 pełnowartościowych komplementow, niż 100 ale oklepanych i nie mających odzwierciedlenia. po co ma sie facet zmuszać? będzie czuł potrzebe to Ci powie coś miłego. uczucia to nie wyścigi :)

owszem to nie wyscigi, ale ja potrzebuje takich slow czesciej.

wolisz słyszeć fałszywe komplementy? doceń to jak już usłyszysz coś miłego- podziekuj ładnie, pocałuj. może tym go zachęcisz do częstszego mówienia komplementów :)

dlaczego falszywe? moze tobie wystarczyloby gdyby raz na 2 miesiace powiedzial ze masz ladna bluzke(!) ale dla mnie to za malo.