rady super niani-kto stosuje?

ten temat został skasowany więc go reanimuję. stosujecie rady super niani? co w ogóle o niej sądzicie? jest dla was autorytetem w kwestii wychowywania dzieci?

rady super niani to tresura. Wiadomo rodzice którzy dopuscili do tak skrajnego rozbuchania dzieci nie mają innego wyboru. Ale wychowywanie dzieci w taki sposób nie kończy się dobrze. Znam matke która wychowywała dzieci wg Spoka(znany psycholog) bo wtedy to było modne jak superniania( wiązanie rączek do krzesełka, zamykanie dziecka w łazience i ma tam siedzieć dokładnie taki a nie inny czas nawet jeśli płacze i błaga mamusiu juz nie będę) obecnie chłopak ma lat ponad 20 i zwichrowana psychike. Wytresować mozna psa który jest od nas w 100% zależny a nie dziecko.

bo musicie brac pod uwage to ,ze dla kazdego dziecka stosuje sie inna metode i np przenigdy nie musiałam stosowac kącika tzw kar ... ale egzekwowanie np sprzatania dało efekty .

ja raczej nie stosuję choć wiele uwag jest cennych, próbowałam wprowadzić jeża ale moja córka specjalnie coś broiła żeby mieć karę i cieszyła się z nowej zabawki

ale jaka tresura? przecież super niania nie każe zamykać dzieci w łazience czy innym pomieszczeniu, jak już to jest to posadzenie dziecka na "karnym jeżyku" na tyle minut ile ma lat.dlaczego Twoim zdaniem to jest tresura? ona zawsze powtarza, ze dziecka nie wolno bić, ale trzeba tłumaczyć, stosować system kar i nagród, chwalić dziecko, czytać mu książki...moim zdaniem mądre rady. gdzie tu tresura?

barbie to nieźle;)

jak moja mama to zrobiła (ja mam 16 lat) buchnełam jej śmiechem w twarz. nie lubie bardzo super niani.

no wiesz, nastolatka jest o kilka lat za duża na karnego jeżyka:O mama za późno się obudziła

psa też tresujesz systemem kar i nagród i nie wolno go bić. Nie wiesz o tym. pojedyncze wskazówki faktycznie moga być cenne choc uważam wszelkie rozpiski obowiazków i karne jeże za bzdure. Jak dziecko nabroi to ma kare adekwatna do tego co zrobi i przeprosi jak to zrozumie a nie dlatego bo powinno.

ale ja nie mówie o jeżu. o spisie co robie w domu, obowiązki, jak nic nie zrobie - nie wychodzę.

skrzypaczka, ale sytem kar i nagród moim zdaniem jest sprawiedliwy i pokazuje dziciakowi, ze za złe zachowanie ponosi sie konsekwencje i lepiej być grzecznym bo z tego są korzyści. tak można zbudować kręgosłup moralny młodego człowieka. a jakie są Twoje metody wychowawczw? dwa klapy w dupe i do pokoju?

ale to w gruncie rzeczy dobrze, ze Ci taką rozpiskę wprowadziła. jakieś proporcje muszą być.teraz może tego nie rozumiesz bo masz 16 lat i jesteś zbuntowaną młodą kobietką, ale kiedyś zrozumiesz, ze taki system jest uczciwy.

dobrych rad z tego programu i moge sie pochwalic ze moje dziecko jest dobrze wychowane ....potrafi samo z siebie przyjsc i przeprosic jeśli potrzeba.Ma 7 lat i nie sprawia zadnych problemów ..

ale wiecie jak tak patrze na dzieci swoich znajomych czy w rodzinie to szok

takie porozpuszczane?

tyle ze to ma sens puki ono jest od ciebie zależne w 100%. Nie zbudujesz u dziecka w ten sposób kręgosłupa moralnego, o nie, raczej" jeśli zrobie tak to dostane piłeczke albo cukierka i będzie fajnie a jak zrobie źle to mi ja zabiorą" a nie " nie zrobie tego bo to jest nie w porządku i komuś mogę w ten sposób wyrządzić krzywdę". Ja chce zeby moje dziecko nauczyło sie drugiej opcji.

jasne, ale nauczanie tego powinno moim zdaniem odbywac się stopniowo. dwulatkowi ciężko pewne rzeczy wytłumaczyć, więc można wprowadzić system kar i nagród, który naprowadzi go na właściwy tor rozumowania (na miarę dwulatka) a im będzie starszy i bardziej kumaty przekształacać pierwszą opcję w drugą o której piszesz

ja wychowuje dziecko podobną metodą i moim zdaniem, to co leci w TV, te wszystkie rozpiski, jeże ... to sa po to, zeby w dzieciach i rodzicach wyrobic pewien nawyk, później nie trzeba już tego tak rygorystycznie stosowac, np. moje dziecko w zyciu żadnej rozpiski nie miało, a dobrze wie, że najpierw odrabia się lekcje, a później bawi itp

no dokładnie, tez mi się wydaje, ze te wszystkie rady niani są po to, aby w Polakach wyrobić pewien nawyk, odwrócić ich uwagę od tego koszmarnego klapsa, którym wciąż chcętnie niestety się posiłkują. niania chce pokazać że można inaczej, nie trzeba klapsować dziecka żeby było grzeczne

To takie*zlamanie*dziecka. np.dziecko cos chce osiagnac, ma charakter-jest uparte -my ta kara tym jezem sprawiamy ze staje sie ulegle.. .

I pozniej takie dzieci nie staraja sie stawiac na swoim...maja nizsze poczucie wartosci ..

uważasz ze jak dzieciak wchodzi matce na głowę, nie słucha i robi co chce to posadzenie go na jeża jest łamaniem jego charakteru?:O dziwnie pojmujesz. to się nazywa wychowanie.

Rozmawiac.nie sadzac na jezu na sile

http://www.youtube.com/watch?v=xWkZ_StRjU0 http://www.metacafe.com/watch/1073803/vicks/

Nigdy nie stosowalam metod niani i nigdy nie mialam z zadnym problemu. .Dzis najstarsze ma 18 lat ..

Siemka :) http://superniania-online.blogspot.com/ Jeżeli ktos by chcial ogladac odcinki superniani to zapraszam :) Sama tworze bloga i wrzucam filmiki. Obiecuje ze znajda sie tu wszystki odcinki :) Zapraszam

Tak uwazam, to gadaj do rozhisteryzowanego, kopiącego cię i plującego dziecka

Ja stosuje- bo uwazam ze patrzac z perspektywy czas-sa rozsadne i bardzo pomocne. Mma nadzieje ze teraz uda mi sie wygrac je ksiazke, http://www.baby-shower.pl/ROZRYWKA/Konkursy/Konkurs-Spij-spokojnie-kiedy-twoje-dziecko-spi.html dzieki której jeszcze wiecej zrozumiem.

każde dziecko jest inne z siostrą chowane w tym samym domu, ja uwielbiam porządek, siostra- bałagan ja się dobrze uczyłam, siostra gorzej najważniejsza jest konsekwencja w wychowaniu:) pozdrawiam