Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poratować

nie kupujcie nic przed porodem

Polecane posty

Gość poratować

Wiem,ze mnie nie posłuchacie i pewnie juz połowa z was ma wózek, pieluszki, termometry, płatki oliwki pokupowane. Jak chcecie. ja tez powoli o tym mysle ale tak dośc powoli i wózek i łóżeczko kupie dopiero tuz po porodze. Wczesnie oczywiście go upatrze i zaklepię ewentualnię. Napewno nie bede tez kupowała pieluch, ciuszków- ewentualnie jedna pare i paczke pampersów. Dlaczego? Opowiem Wam przypadek, który sie zdarzył własnie niedawno u znajomej od mojej kolezanki. To straszny przypadek szczególnie ,ze w tych czasach zyjemy. Dziewczyna urodziła dziecko które automatycznie udusiło sie przy parciu poniewaz miał na szyjce kilka razy okręcona pepowine i połozna nie zdołała odciągnąc tego zwitka. Gdyby raz była okręcona to połozna szybko odciąga od tchawicy pępowinę i mozna uratowac dziecko- a tu szns nie było. Był to dramat. Pomijam to juz, ale odnośnie teraz wózka. i tych rzeczy które ona kupiła. Pisze na alegro, zaprasza kolezanki do siebie bo teraz sprzedaje te wózki, spioszki, rozki, kocyki. Strasznie to dla niej przykre w szczególności ze do niej przychodza kolezanki z dziećmi tez maluszkami- kupują od niej te oliwki, papmersy, krem do pupy, oliwki, nic więcj nie moga kupić bo wiadomo mając juz dziecko mają i wózki i swoje wanienki i swoje juz łóżeczka. Sprzedaje więc na alegro. Oj straszna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta z Piastowa
Straszne ,ale moze powinna zostawic dla 2 dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poratować
Ona na dzień dzisiejszy jest w takim amoku i nie mysli o kolejnych staraniach, tylko rozpacza, wysprzedaje wszystko co kojarzy jej sie z dzieckiem. Wszystko miała w niebieskim kolorze dla synka. pewnie minie nieco czasu po rozpaczy zanim zaczna się starac o dziecko kolejne. Wtedy tez mozna przeciez kupowac to wszystko- nie ma takich cięzkich czasów by cos brakowało w sklepach. Poprostu nie ma sensu kupowac bo my nawet nie wiemy ile kobiet ma takiego pecha. Ja tez zyję w panice i zastanawiam sie nad ta pępowiną. Co innego choroba serduszka, a co innego pępowina- pechowo zakręconakilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie pisz tego bo zaraz cie wysmieja.moja mama byla chrzestna coreczki swojej bliskiej przyjaciolki ktora urodzila sie pare miesiecy przedemna.byla w ciazy.nikt jej nie powiedzial ze nie powinna byc chrzestna w ciazy.i nie minelo pare miesiecy i dzidzia udusila sie w lozeczku,i zmarla.a ta kobieta tak dbala o te coreczke .mama mowila ze malutka byla zawsze tak ladnie ubrana i czysciutka.ja w to wierze.ale mlodzi nie sadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszna histroria lecz ja nie wyobrazam sobie jagbym miala wszystko kupowac po porodzie! jak moj syne sie urodzil to przez pierwsze 2 miesiace dal nam tak popalic ze czasami nie jadalm nic prezz caly dzien z braku czasu,a gdzie mialam znalesc chwilke na kupowanie tych rzeczy przeciez tego jest MNOSTWO ja kupowalalm jak tylko skonczylam 3 miesiac ciazy,i po narodzinach nie musialam po nci latac do skpeu gdyz mialam juz wszystko i teraz zrobilabym tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy sie nie boicie
smutne to bardzo, ale powinna zostawic dla kolejnego dziecka, a nie od razu wszystko wysprzedawac. a ciekawe jakby sie czula, gdyby to takiej tragedii wrocila do pustego domu, ktory nie byl w ogole przygotowany na przyjscie malenstwa - bez lozeczka, wozka, tych wszystkich akcesoriow, ciuszkow. bo ja czulabym sie jeszcze gorzej w takiej sytuacji. mialabym wrazenie, ze niewystarczajaco czekalam na to dziecko i dlatego je stracilam. wolalabym, aby nawet po takiej tragedii wrocic do domu, ktory czeka na maluszka z calym przygotowanym dla niego pokoikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowiek nie jest w stanie przewidziec takiej tragedi ja bardzo wspulczuje twej znajomej i nawet nie potrafie wyobrazic co ona teraz czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poratować
ojej w 3 miesiącu juz kupowałas kocyki, czapeczki, wózki i grzebyki? chyba przesadzasz nieco. No rozumiem ze jak ktos mieszka w dalekiej wsi i do miasta ma cała wyprawę to rozumiem ,ze przy okazji jak juz jest w miescie raz w miesiącu to kupi powiedzmy jakies ciuszki czy kocyk ,ale bez przesady. Wystarczy nawet mieszkając na wsi wybrac się w 6 miesiącu ciązy do miasta na wyprawe i kupic to wszystko, zaliczke na wózek i łóżeczko zostawić, no a mąz przywiezie to ze sklepu jak juz matka bedzie na dniach rodziła. No ale zeby w 3 miesiącu kupowac wszystko? przepraszam to chyba niepowazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to bardzo ale ja
nie wyobrazam sobie jakbym te wszystkie rzeczy miala kupowac po porodzie . po porodzie kobieta ma czasu na takie zakupy gdyz maluszek ja absorbuje 24 h na dobe a w dodatku sama nie ma sil . oczywiscie przypadki rozne sie zdarzaja przy porodzie ale to nie powod zeby nic nie kupowac . ja oprocz wozka mialam wszystko . a wozka wczesniej nie kupilam a tylko dlatego ze nie wiedzialam jaka bedzie plec dziecka .a ubranka kupilam w neutralnych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poratować
to wózek kupuje się pod płec dziecka? nie wiedziałam. To moze podpowiedz mi np odcienie bordowo bezowe dla jakiej pci? odcienie zieleni dla jakiej pci? odcienie pomarańczy z zielenią dla jakiej? a granatowo białe dla jakiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisalam ze kupowalalm od 3 miesiaca! nie napisalalm ze jzu kupilam wszystko w 3 miesiacu a co w tym zlego? mialam zagrozona ciaze i juz w 7 mies cizeko mi bylo wyjsc do sklepu a co dopiero mowic o jezdzeniach po sklepach z artukulami dla dziecka duzo rzeczy kupilam przez internet ja nie zaluje gdyz teraz wydac tyle kasy na raz to sorki ale mnie np bylo by nie stac,bo nawet nie licze ile pieniedzy wydalismy na to aby wszystko bylo tak jak nalezy jak urodzi sie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalala
pci-plci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest to straszne ,współczuje rodzicom. Jednak ja nie wyobrażam sobie zakupów po porodzie! Samej nie da się rady tego zrobić a wysłać kogoś??? -Hmmm dla mnie kupowanie wyprawki było tak ważne że nie chciałam by ktoś za mnie wybierał :D Wózek kupiłam tydzień po porodzie bo nie mamw chałupie miejsca by stała resztę miesiąc przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierka sierduczka
Moim zdaniem nie można za każdym razem zakładać, że tak sie to skończy. I praktycznie podchodząc - jak juz siedziecko urodzi, to nie ma czasu ani siły, zeby dopiero wtedy latac po sklepach i wszystko kupować. Myslę, że jak się absolutnie nie chce zatrzymać tych rzeczy dla kolejnego dziecka, to można je np. oddać komuś w potrzebie, wtedy przynajmniej jest jakieś poczucie, że zrobiło siedla innego dziecka cos dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie mam zbyt wiele mimio ze jestem w 7 miesiacu, jeszcze mam czas, a tak w ogole to wiadomo ze to moze sie zdarzyc kazdej i pewniej kazdej przyszlej mamie przeszło to przez mysl. ale trzeba myslec optymistycznie i modlic sie by wszystko bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja8
To bardzo smutne....jednak zdarza sie bardzo rzadko. Sadze ze kupowanie wozka, wyprawki itd to rowniez czesc bycia w ciazy i przygotowywania sie do przyjscia dziecka. Kazde plany moga niestety zostac pokrzyzowane przez tragedie... Ja bede miala cesarke za 5 tygodni. Mieszkam w Holandii i musialam kupic prawie wszystko, bo przed porodem odwiedzila nas polozna srodowiskowa z lista rzeczy potrzebnych od razu kiedy wroce ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wolno tez zakladac ze sie ma czas ja bardzo sie ciesze ze ju 7 mies mialam wiele rzeczy bo wiekszoc dni w ostatnich miesiasach lezalam w domu w lozku i nawet wyjscie do sklepu po codziennie zakupy bly dla mnie dosc ciezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to bardzo ale ja
no tak wozek kupuje sie pod płec dziecka - co w tym dziwnego ? przeciez nie kupilabym rożowego wozka dla synka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe kto to za mnie kupi, kto wypierze, kto wyprasuje, co jest nierozsadnego w robieniu wyprawki wczsniej? sama wyladowałam w szpitalu kilka tyg temu i dobrze ze miałam torbe spakowaną bo raczej nie wyobrazam sobie po drodze do szptala kupowac rzeczy dla siebie i dziecka, a mogło byc tak że kazali by mi zostac i co wtedy? nie mam mamy pod nosem czy tesciowej, wszystko załatwiamy sami a mąż nie ma czasu latac po sklepach za butelkami czy spiochami, zreszta wychodze z załozenia że i tak by nie kupiła takie jakie chciałam ;) a kolezance wsółczuje, napewno jeszcze będzie tulic w ramionach jakiegoś szkraba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
ja myślę że tu chodzi zupełnie o co innego, niż o kupowanie wyprawki wszyscy to robią i będą robić, ten topic niczego nie zmieni opisana sytuacja jest dramatyczna, bo dziecko teoretycznie zdrowe, matka rodziła naturalnie a mimo wszystko nie udało się i faktycznie nigdy nie wiadomo czy dziecko nie będzie przypadkiem okręcone pępowiną - słyszałam że przy podwójnym okręceniu znajoma miała cesarkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
a mój synek ma wózeczek pomarańczowy w kwiatki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja8
Wlasnie, dosc trudno powiedziec kiedy i co powinno byc kupione. Mnie sie tak wydaje ze zaczac mozna kiedy sie chce, ale ze jakos na przelomie 7-8 miesiaca byloby wygodnie miec co nieco; wozek, siedzonko do samochodu, lozeczko - bo te rzeczy trzeba czesto zamawiac. No i jakos w 8 miesiacu kilka ubranek, pieluszki, butelki, wyparzacz jesli sie chce, kosmetyki, smoczki, 2-3 zmiany poscieli. Ubranka, posciel trzeba wyprac i wyprasowac wiec wygodnie jak wszystko sie ma porobione bo faktycznie nie wiadomo jak przejdzie porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka 111
Straszna historia , Moj synuś tez miał wokół szyi owinieta pępowinkę i to dwa razy . Wszystko skończyło sie dobrze . Dzis ma juz prawie trzy miesiące i jest zdrowiutki . Ja tez kupowałam rzeczy dla maluszka od trzeciego miesiąca , nie widzę w tym nic dziwnego . lepiej przygotowywać sie powoli niz później z wielkim brzuchem i opuchniętymi nogami biegac po sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to bardzo ale ja
no i droga autorko te ubranka trzeba jeszcze wyprac i wyprasowac . posciel tak samo. przy maluszku jest tyle roboty ze pranie i prasowanie takiej strety ubran to masakra . widac ze dzieci nigdy nie mialas i na ten temat nic nie wiesz . moja corcia tez byla okrecona pepowina ale tylko jeden raz - a okazalo sie to dopiero podczas porodu . na szczescie pepowina byla luzno obkrecona i dziecku nic sie nie stalo . jakby kazdy mial do tego podchodzic w ten sposob ze dziecko porodu nie przezyje to zadna kobieta nie zachodzila w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies autorka naszego topiku zniknela i tak samo sadze iz nie masz dzieci bo nie zdajesz sobie ze wszystko trzeba poprac tak jak poprzedniczki moje mowily poprasowac,a tych rzeczy jest multum! ja sama nie wiedzialam ze tle potrzeba ,a naprawde potrzeba wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja8
Tylko faktycznie latwe to nie jest patrzec na rzeczy ktore sie kupilo dziecku ktore nie przezylo porodu. Niestety taki nasz los - ciaza i porod dla wiekszosci jest radosny ale niestety nie dla wszystkich. Nie wiem jak jest teraz w Polsce ale w Holandii jesli wszystko sie kupilo w jednym sklepie (mebelki, wozek, poscie, materacyk, ubranka itd) to jesli ''odpukac'' dziecko nie przezyje mozna wszystko za darmo zwrocic (nawet bez opakowan).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna zakladac, ze nie wrocimy z dzieckiem ze szpitala, tylko trzeba sie cieszyc ciaza, macierzynstwem, jak zobaczymy cos ladnego w sklepie to kupic bez wzgledu na to czy to 2 czy 9 miesiac! nieszczescia chodza po ludziach, ale bez przesady, jakbym ja miala myslec co moze przytrafic sie jutro, to dzisiaj nie robilabym zakupow na tydzien tylko zyla z dnia na dzien. przeciez to chore:O dziewczyny cieszcie sie swoim stanem i myslcie pozytywnie, nie ukladajcie czarnych scenariuszy i nie wierzcie w zadne stare przesady 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×