nie wierzę że ktoś mnie pokocha

świadomość tego że mogę się spodobać dziewczynie jest dla mnie niepojęta.skoro masz już 25 lat i nigdy mi się to nie przytrafiło to znaczy że jestem człoweiekiem niegodnym pokochania/.

nie wolno ci tak myśleć bo wpadniesz jeszcze w jakąś depresje! na każdego przyjdzie kiedyś pora..może pora się zacząć rozglądać za jakąś wybranką..??

powiem ci tak-zauwazylam juz dawno,ze w im wiekszym miescie sie mieszka,tym mniej ma sie znajomych i partnerow...znowu na wsi musisz miec kase,zeby zlapac zone...i kolko sie zamyka... facet sie kobiecie podobac nie musi...musi za to ja oczarowac...zaczac rozmowe,zaprosic gdzies,kupic kwiaty...dzialaj :)

dlatego zacząłem myśleć o śmierci i planować jej sposób

wiesz co? przestan pisac jakies bzdury o smierci bo mnie za chwile szlag trafi! nie wiesz jak laske znalezc? idz na impreze z kasa tam bedzie ich wiele...

ale ja już mam dość jestem bezwartościowym facetem moi koledzy w pracy śmieją się ze mnie że interesuje się jakimiś głupotami czyli medycyną i astronomią.

o kurde..na astronomie to dziewczyny nie zlapiesz...ale medycyna to fajny temat..a studiowales?na studiach latwo laske znalezc..dzialales na imprezach?piodchodziles?zagadales?jak nie,to sam sobie winny

Na studiach łatwo znaleźć laskę? Dlaczego niby łatwo? Jak ktoś umie to wszedzie znajdzie...

znam mnostwo akademikowo-imprezowych par...po prostu duze zrzeszenie ludzi na mlej powierzchrzni :P ale prawda taka,ze i ja i moj facet jezdzilismy na obozy..ja z kazdego obozu wracalam z chlopakiem (szybko sie konczylo oczywiscie), on nigdy...to sie ma lub nie....i nie wiem od czego to zalezy...ale jak sie czlowiek postara,to sie da..tylko sie poddawac nie mozna.

studiowałem ale zaocznie a teraz pracuje jako krawęznik w policji zawsze miałem łatwy kontakt z ludzmi problem w tym że jestem brzydki.

Ja już na jednej imprezie spróbowałem to dostałem kosza. Nie wiem czy imprezy to dobry sposób na poznanie kogoś na poważnie

kazdy ma jakies zainteresowania.......i oni tez! twoje zainteresowania sa interesujace.......i sie nie łam!! A teraz wymiataj do sklepu po cos co poprawi ci humor...po loda albo cukierka i na impreze!!

Jak bardzo chciałbym, żeby mnie ktoś kochał, żeby tęsknił za mną, myślał o mnie, podziwiał mnie... Wyłączając rodzinę :P

prawda taka,ze milosc przyhcodzi z nienacka...mozesz lazic na imprezy w nieskonczonosc i nic...i pojsc raz po mleko i sklepu i spotkac w drzwiach wlasnie ja...bycie brzydkiem dla faceta nie jest az takim problemem..bylebys ie byl maly i chudy...ale policjanta kraweznika to ja bym nie chciala..kojarszy mi sie tylko z wodka i chamstwem...sprowadz sobie tajke...tez jakis sposob...mieszkam w holandii..o tyle kiedys holendrzy jezdzili do tajlandii na sex,to teraz przywoza tu zony...bardzo mile panie,wesole i slodkie :) mowie powaznie.

do jarekkk tak na pwaznie to gadasz bzdury jesli masz nawet racje to czas najwyzszy usiasc (sam lub i z kims kto ma o tym pjecie ) i zastanowic sie nad swoimi wadami i zaletami wady zacząc zwalczac a zalety eksponowac , uwierz mi ze Twoja osobowosc na tym zyska , poczujesz sie lepiej, a moze nawet zaczniesz zwracac uwage na siebie, pracuj nad sobą i nie poddawaj sie !!! Prawda jest taka ze w towarzystwie oanuje rywalizacja i trzeba umiec sie zaprezentowac

ja ztymi tajlandkami powaznie mowie...mam tu takiego znajomego-ja tam go baaardzo ludzie i gdybym nie miala chlopaka bylaybm zainteresowana..ale chyba tylko ja,bo dziewcxzyny nie ma i nie mial...mowi,ze jego brat jest w tajlandii i ma zone i ze on tez pojechac,ze moze sie uda..ja mu dogrze zycze:)