Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaaaaaaaaaa

czy kktoras z was

Polecane posty

Gość smutnaaaaaaaaaaaaaaaa
Ale ty jestes mloda ...ja mam 29 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też smutna.
Ja to się zastanawiam czasem czy to mój facet jest taki zły czy to ja mam tendencję to podkreślania/zauważania/wyolbrzymiania tego co w nim negatywne. Czasem sie zastanawiam czy to aby nie ja prowokuję tkaie nieprzyjemne sytuacje np tym, że często go strofuję, rzadko doceniam, często porównuję z innymi. Mój facet nie jest moim ideałem i ciągle go chcę 'nawrócić', żeby nim był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutnaaaaaa czy 29 lat to wedlug ciebie duzo?ja na milosc zycia,ktora bedzie mnie szanowac czekalabym drugie tyle ale nie dalabym schrzanic swojego zycia takiemu gnojkowi,ktory by mnie nie szanowal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiązanka
ty chyba chcesz wziąć ślub żeby po miesiącu się rozwieść tylko po to żeby małżeństwo otworzyło ci oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiązanka
powiem jedno "miłość jest ślepa małżeństwo otwiera oczy" jak możesz smutnaaaaaaaaaaaa wiać z tego związku to uciekaj puki czas, jestem pewna że bedziesz szczęliwa sama niż z nim,przynajmniej bedziesz wolna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
"też smutna - Ja to się zastanawiam czasem czy to mój facet jest taki zły czy to ja mam tendencję to podkreślania/zauważania/wyolbrzymiania tego co w nim negatywne. Czasem sie zastanawiam czy to aby nie ja prowokuję tkaie nieprzyjemne sytuacje np tym, że często go strofuję, rzadko doceniam, często porównuję z innymi." typowy syndrom ofiary. nie, to nie Ty prowokujesz. Ty po prostu wreszcie zaczynasz ZAUWAŻAĆ że cos jest nie tak. to już nieźle. obyś tylko zdążyła to zobaczyć w całej okazałości ZANIM spieprzysz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calabaza opisała na jak fatalnego faceta można trafić głupie uwagi na bok zauważyła nikt nie jest doskonaly-czasami najlepszy po slubie okazuje sie istnym skurczybykiem... wniosek jest taki, że nic nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać oczywiste jest tylko to, że nie mozna być z facetem który Cię świadomie poniża lub bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też smutna.
czarna koala, to nie jest dla mnie takie oczywiste. Moja mama jest bardzo wymagajaca, nigdy nie chwali, ciągle wymaga i strofuje i wytyka to co jest źle. Ciągle jest niewystarczająco dobrze. Jak byłam młodsza to zwyczajnie nie mogłam zrozumieć dlacego taka jest, zawsze sie starałam a i tak nigdy nie byłam wystarczajaco dobra. Koleżanki miały wszystko lepsze. Postanowiłam, że nigdy nie będę taka jak ona, a teraz sobie uswiadamiam, ze jestem dokładnie identyczna tylko, ze w stosunku do mojego feceta. Dlatego myslę, ze to nie jest syndrom ofiary tylko próba oceny rzeczywistej sytuacji obiektywnie. W końcu ja tez miałam do mamy żal i mój facet teraz może ma prawo miec go do mnie.Ja sie buntowałam, on też się moze ma prawo buntować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też smutna, fakt że Twój facet na Ciebie krzyczy może świadczyć o tym, że autentycznie jest nie w porządku i masz powody by go strofować inna sprawa, że przyznajesz, że nie jest on Twoim ideałem, tylko próbujesz go zmienić według określonego wzoru, a on może to wyczuwać i czuć się nieakceptowany. Podobno kobiety gdy czują się nieszczęślwe, płaczą, a faceci wybuchają gniewem. Jednak trzeba odróżnić bezsensowne wybuchy cholera i egocentryka od tłumionej frustracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×