Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chciałbyś być mną

Związek - ona miała wielu partnerów...

Polecane posty

Gość meaaaaaaaaaaaa
prawiczek, tylko nie przesadzaj z tymi dobrymi alkoholami, mlodym prawiczkom zdarza sie w takich okolicznosciach stracic cnote a utrata prawictwa musialaby byc dla ciebie ciosem nie do przezycia. musialbys sam siebie wtedy zamordowac, jako niegodnego dalszego zycia w tym pelnym cnoty spoleczenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
nie. temat jest ogólnie o problemie autora. a Ty znów tu wrzucasz że chcesz być atrakcyjny dla kobiet, że chcesz byc maczo-sraczo, że boisz się że się Tobą doświadczona zainteresuje... myslisz ze autor topicu założył go właśnie po to żeby po raz setny przeczytać ze Ty musisz najpierw wyleczyć trądzik a potem podrywać a dziewczynę bedziesz na rękach nosił itd? ja myślę że ktoś kto tu założył topic wolałby raczej poczytac porady dla siebie. nie mówiąc o tym że autor pyta tych którzy byli albo są w podobnej sytuacji, a Ty prowadzisz tu dysputy wyłącznie teoretyczne, bo ani nie JESTES, ani nie BYŁEŚ w takiej sytuacji. wiec po co tu sie wywlekasz? uważasz że TWOJE problemy są na Kafe najważniejsze?... ze niczyje inne nie załugują na rozpatrzenie, przyjrzenie się, probę wyjasnienia? policz ile postów w tym temacie jest jakimiś konstruktywnymi postami do autora a ile jest próbą polemiki z Tobą. kolejny temat rozpieprzony, rozwleczony, a Ty bez przerwy powtarzasz to co WSZYSCY tutaj już wiedzą... daruj sobie proszę. nudne się to robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia31
do frufru: no w końcu ktoś to powiedział, gdzie się nie obejrzysz to tam prawiczek i jego trądzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaaaaaaaaaaa
frufru, masz calkowita racje, debatowanie z prawiczkiem na temat jego prawictwa, jest jak widze, jedynym tematem, na ktory on jest w stanei sie wypowiedziec. (mala dygresja, jeden z moich absolutnie najlepszych kochankow mial koszmarny wprost tradzik....) Wracajac do tematu, przyklad wielu kobiet wskazuje, ze zbieranie doswiadczen seksualnych przez kobiety ma nieco inne przyczyny i podloze niz u mezczyzn i w zaden sposob nie dyskwalifikuje ich pozniej jako dobrych i wiernych partnerek. Howgh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia31
No bez przesady prawiczek nie jest tak źle. Swoją drogą o czym będziesz pisał jak już stracisz dziewictwo albo nie daj Boże zniknie trądzik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaaaaaaaaaaa
prawiczek, a ja przepowiadam ci, ze trafisz na taka kobiete, ktora nie bedzie z toba gadac o prawictwie ani o niczym innym tylko wezmie cie po prostu do lozka i pokaze ci co ona potrafi i co ty potrafisz. bedziesz tak zachwycony, ze zapomnisz ja zapytac jak ma na imie, a co dopiero ilu miala przed toba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia31
No i tu prawiczek ma rację. Panowie najbardziej boją się porównań. Więc kobieta powinna mieć jednego partnera wyjść za niego za mąż, urodzić dzieci i na tym koniec. Wtedy panowie mogą być spokojni, żadnego porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
wiesz co Prawiczku? Twoje prawicze ego uwielbia dramaty :D no wprost marzysz o byciu porzuconym ... hm ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia31
Ale dlaczego kobieta, ma być cnotliwa(paskudne słowo) ????? to że kobieta miała kilku partnerów to jeszcze nie oznacza że nie potrafi kochać i być wierną. A co z wami panowie ?? szalejecie sobie ile się da ale żona najlepiej żeby była dziewicą zapatrzoną w was jak w obrazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proste tutaj jest tak chlopak zalicza panienet ile chce i mowia o nim macho a jak dziewczyna sobie powybiera i sypia z kim chce to odrazu ko...a i gdzie tu sprawiedliwosc my tez mamy prawo robic co chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia31
O ile u facetów doświadczenie jest mile widziane to kobieta lepiej niech nie chwali się tym głośno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowo...
Spróbuj dać jej szansę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupuuppppppupupupupppup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałbyś być mną
Cześć, ogólnie tylko kilka postów zwróciło moją uwagę, gdyż dotyczą mojego problemu - ledwo mogłem je w pracy przerzucić i nie doczytałem wszystkiego, ale na pewno po powrocie do domu napiszę więcej i... ...może potrzebuję takiego "katharsis" i wszystko po naszych wspólnych dyskusjach poukładam sobie w głowie? Ktoś inny napisał, że "samczego instynktu" nie da się pokonać... Dzięki za Wasze dzielne walki na słowa do późnej nocy, proszę o więcej (głównie trzymając się tematu ;)) i pozdrawiam Was wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość try walking in my shoes
jestem w podobnej sytuacji do Ciebie autorze. Mój chłopak spał z sześcioma dziewczynami, ja byłam w dwóch długich związkach. I na początku też mnie dręczyła jego przeszłość, nie tyle przez to, że spał z kilkoma, ale przez to, że te jego związki były takie bardziej luźne, krótkie..przez to bałam się, że może to taki typ, który skacze sobie z kwiatka na kwiatek. Jednak zaryzykowałam i związałam się z nim i nie żałuję. Na początku dręczyły mnie wątpliwości, teraz mogę myśleć o jego przeszłości zupełnie na spokojnie i nie rusza mnie. Wiem, że mnie kocha, jest nam cudownie razem. Niektórzy tak się rozpisują na temat seksu z miłości, a tak naprawdę kto z nas uprawia seks z miłości? Byłam w dwóch związkach i za każdym razem był to seks z miłości. A teraz tamci mężczyźni dla mnie nic nie znaczą, więc idąc tym torem mój chłopak mógłby mi zarzucić, że moja miłość jest nic nie warta, skoro jak widać-była minęła... Ktoś tam pisał, że może ta dziewczyna z którą się spotykasz żałuje swoich czynów. Czy naprawdę czułbyś się lepiej, gdyby opowiadała o tych mężczyznach ze łzami w oczach i gdyby każdy z nich ją skrzywdził i wykorzystał, a ona taka biedna i zakochana była? Większość ludzi psioczy na byłych, pewnie to chodzi o to, aby wybielić się w oczach nowego partnera. Ja osobiscie nie żałuję moich związków i bardzo miło je wspominam, pewnie jestem jakaś nienormalna..co nie zmienia faktu, że z obecnym facetem jest mi o niebo lepiej niż z tamtymi- i dlatego z nim jestem. Autorze: spójrz na tę dziewczynę jak na człowieka jako całość. Czy coś do niej czujesz, czy pasujecie do siebie. Ktoś tam zaraz napisze, że przeszłość to przecież część człowieka- ale tak naprawdę jaki ma wpływ jej przeszłość na was? Gdybyś się dowiedział, że dziewczyna np lubi trójkąty, zdradzała, sypiała z kilkoma naraz bo tak lubi to miałbyś problem. Ale skoro była wierna temu, z którym akurat była, to tak samo będzie wierna Tobie. Wtedy Ciebie nie było w jej życiu, teraz jesteś. Uff, ale się rozpisałam :) częściowo nie na temat, ale jakoś samo popłynęło ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość try walking in my shoes
prawiczku, pomyśl logicznie: statystycznie wszyscy mamy za sobą taką samą przeszłość. Przecież ci mężczyźni z kimś muszą sypiać żeby mieć tą przeszłość, prawda? Poza tym napisałam wyraźnie: miałam podobny problem do autora. Nie patrzę inaczej na przeszłość facetów, więc nie wypowiadaj się za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden ani dwa
miała siedmiu? ha ha ha siedmiu to ona chce pamietać, stary przemnóz to wg zasady przez trzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość try walking in my shoes
Niełatwo jest mieć bujniejszą przeszłość od Ciebie, to raz, a dwa, temat nie jest o Tobie. Autor nie jest prawiczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość try walking in my shoes
Oczywiście nie niełatwo, tylko nietrudno :p :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałbyś być mną
Uff... Przebrnąłem przez wszystkie wypowiedzi (na niektórych zawieszając tylko wzrok, bo treści mogłem się domyślić), i spostrzegłem kilkoro dyskutujących, którzy wnieśli do tematu więcej aniżeli pozostali, te osoby chcę wyróżnić: gosc_z_kafe, gitarra, Madzix, try walking in my shoes. W wypadku tych osób, objętość postów przekładała się na treść. I chciałbym odpowiedzieć (publicznie - ale też sam sobie przez to) na kilka kwestii. "gitarra" spytał mnie o logikę postępowania - spytałem ją o jej przeszłość i pierwsze, co usłyszałem było "czy naprawdę musimy o tym rozmawiać". To strasznie dało mi do myślenia. Z żartobliwego "zagajenia" (bo w takim kontekście padło pytanie) przeszliśmy do poważnego tematu, a serce podeszło mi do gardła. Dałem wtedy spokój tej kwestii, bo jak na dojrzałego faceta przystało (ucz się, prawiczek!) nie drążę tematów niewygodnych niewieście. ...ale to powróciło przy innej okazji, kiedy opowiadała o jakimś dawnym "znajomy". Pół-żartem, pół-serio palnąłem pytająco, czy to znajomy z łóżka. Tak. Przespała się z nim raz. Tutaj nawiązuję do tego, co napisał "gosc_z_kafe" - masz rację, to wraca i ja to widzę. Ale nie potrafię tego ot tak zostawić. Teraz wyznanie, za które mi się dostanie po głowie - spaliśmy ze sobą już. Nie ma znaczenia, że tylko jeden raz - to się JUŻ stało. Nie znałem wtedy liczby jej partnerów. I masz rację, "gitarra", wolę znać prawdę niż być nieświadomym jej przeszłości... a że boli? ...najciekawiej i najpełniej odpowiedziała "Madzix". Każdy z nas w głębi serca interesuje się przeszłością seksualną partnerów, ale nie każdy potrafi ją udźwignąć. W moim przypadku, dziewczyna ta po prostu lubi seks i miała urozmaicone życie intymne. Oczywiście nie chodzi o jakieś perwersje, ale chociażby o miłość oralną. Co mnie boli? Wyobrażenia tych "stosunków", na co sobie pozwalała z innymi facetami; inna kwestia, że dopuściła do siebie aż tylu (ok, odliczmy trzech - bo z miłości); swoją najcenniejszą część "siebie" - swoją intymność - oddała 'ot tak', dla przyjemności. To godzi w moją nie tylko dumę, ale i poczucie przyzwoitości... Nagiąłem nieco moją pierwotną opowieść - to ONA jest moją drugą partnerką, z którą spałem... Kiedyś usłyszałem brutalne słowa, którym przytaknąłem: "przecież nikt nie weźmie sobie za życiową partnerkę kobiety, która robiła za zbiornik na spermę...". Nie wierzę, aby mogła mnie zdradzić. Jednak jej przeszłość ciąży mi na sercu, i chociaż przy niej staram się o tym nie myśleć, to kiedy jestem sam - dopada mnie i pożera od środka. Nienawidzę zwierzęcych instynktów. Walczę z onanizmem; jestem wierzącym, który niejednokrotnie upadał i niejednokrotnie jeszcze będzie. Chyba sam sobie odpowiedziałem na wszelkie moje wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuppppupupupuppuppppppppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
a ja uważam że im więcej kobieta miała przed tobą partnerów bym mniej dla niej znaczysz i tym łatwiej cię albo zdradzi albo zostawi. kobiety które "przerobiły" dużo facetów traktują ich przedmiotowo i jeden więcej czy mniej nie robi im różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guskaaaaa
"ofermm a " Ja sie z Toba nie zgodze sama maialam 8 partnerow nim zwiazalam sie z moim obecnym mezczyzna...jestesmy razem juz 7 rok i nigdy go nie zdradzilam,w nim znalazlam to czego szukalam w tamtych... (tylko z 1 nie bylaam w stalym zwiazku.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
nie wiem jak tam było z tobą ale zauważyłem z wielu wypowiedzi że kobiety (faceci pewnie też) wraz z ilością "przerobionych" chłopów robią się coraz bardziej cyniczne. coraz częściej pojawia się u nich postawa w stylu "nie ma takiego wagonu którego nie można odczepić". to pewnie wynika po części z kolejnych rozczarowań a po częsci z charakteru tych kobiet ale z czego by nie wynikało to chyba tak jest jednak mimo tych twoich 7 lat i 8 facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guskaaaaa
no i tu akurat tez sie mylisz:-) jest jak wiekszosc facetow,stara sie ale zawsze jest ale..:P Pociaga mnie intelekualnie i sexulanie-on jak autor tematu rowniez mial tylko 2 partnerki przede mna,nie byl zbyt doswiadczony.Zreszta to ze ja mialam 8,nie oznacza ze bylam doswiadczona:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałbyś być mną
Prawiczku, popadasz ze skrajności w skrajnośc, piszesz prowokująco, a wiele osób wdaje się z Tobą w niepotrzebne polemiki. Skupmy się na tym, co jest - bez czepiania się. Guśka, nie jest Ci ciężko na sercu z tym, że miałaś tylu partnerów? Chcę znac zdanie kobiety, która miała wielu facetów i z nimi sypiała. Jak się na to zapatrujesz dzisiaj? Żałujesz czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiag876
widze że jestes wtazliwym człowiekiem jesli cie to bardzo boli zrezygnuj z nie i rozejzyj sie za inna dziewczyną napewno spotkasz kogos z kims utwozysz udany zwiazek bedziecie sie szanowac i kochac bo tak całkiem nie wiadomo czy ona bedze ci wierna mysle ze nie lubi zmiany i facetów i mysle że ona sie nie zmieni to taki typ kobiet przykro mi ale tak jestznam takie bedzie cie oszukiwac i nie bedzie wobec ciebie uczciwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guskaaaaa
"Chciałbyś być mną " zaluje i nie..z kazdym z nich mialam nadzieje tworzyc dlugi i szczesliwy zwiazek.Jak to w zyciu bywa nie ma tak kolorowo i udalo sie dopiero za 9 razem... Zwiazki te trwaly od 2-3 mcy do 3 lat,tylko 1 byl tzn przypadkowy(i tego akurat zaluje cholernie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, widzę, że strasznie Ci zależy na tym, żeby dziewczyna żałowała że miała tylu. Napisałeś, że jesteś wierzący. Zdajesz sobie sprawę, że dla wierzącej dziewczyny, która jest dziewicą i czeka z seksem do ślubu, będziesz tak samo \'zbrukany\' jak są dla Ciebie osoby, które miały bogatą przeszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiag876 -->uogólniasz. Ja znam dziewczynę, która spotykała się z chłopakiem 4 lata, z nim przeżyła swój pierwszy raz, była szczęśliwa, zakochana itp po czym nagle stwierdziła, że musi się wyszaleć, rzuciła faceta no i szaleje sobie. Czy na tej podstawie mam stwierdzić, że wszyscy muszą się wyszaleć? Więc nie pisz o 'typie kobiet' skoro nawet nie widziałaś tej dziewczyny na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×