ZAKOCHALEM SIE DZIS W NIEZNAJOMEJ.......

bylem dzis na zakupach i odbieralem talony na zakupy w realu i zakochalem sie w pani wydajacej te talony...kurna stary jestem takie akcje mi sie nie zdarzaja ale ona byla po prosty przesliczna...och czlowiek to glupi jest:)

:)

najgorsze jest to ze wiem nawet jak sie nazywa i namierzyaem ja nawet na nk oczywiscie:) no ale dalej ani kroku no bo co niby mam robic heh...ale to glupie hehe no mowie wam ideal:)

wiem wiem ze wariat ze mnie ale czy sadzicie ze jest jakas szansa do zagadania do Niej:) hehe no nie moge przestac o tym mysle- chyba kompletnie mi odbilo:)

up up podnosze:) no wazne to dla mnie kurcze:)

udalo ci sie ja namierzyc na nk, nie wiedzac jak sie nazywa? Co ci mamy napisac? Skoro ona tak sliczna to pewnie ma niejednego adoratora, i pewnie nauczyla sie juz traktowac ich z buta. Ale raz sie zyje, nie sprobujesz to sie nie dowiesz. "JAK" to juz zupelnie inna sprawa, bo zostaje ci chyba tylko uderzyc przez NK albo lazic po te talony codziennie. Moze zrob jakas akcje, jesli ona tam pracuje na stale. Wytez wyobraznie i rozbaw ja jakos w tym sklepie, wymysl cos naprawde oryginalnego. Bo przez nk moze byc ciezko. Ktora dziewczyna, albo raczej ktora porzadna dziewczyna odpowie od razu ochoczo na zaczepke nieznajomego w stylu "ej mala, widzialem cie w sklepie, bardzo mi sie podobasz. Moze pojdziemy na kawe?" Od razu odpadniesz. Jakas wywrotowa akcja i moze masz szanse.

jesli nie sprobujesz do niej zagadac, to nie bedziesz wiedzial czy masz jakies szanse.. powodzenia

wiem jak sie nazywa bo miala plakietke przypieta...na nk nie odezwe sie bo pomysli ze desperat ze mnie...i w sumie pytam czy sa jakiekolwiek szanse by sie z nia umowic...kurcze ale mi namieszala:) po talony tez odpada pojsc bo juz punktow nie mam heh- wszystkie dzis wykorzystalem...

ale jak ja mam ja odnalezc w Trojmiescie...ty;lko ten market zostaje...ale lipa:( zwariowalem na ank zwariowalem

no jasne ze musiala miec plakietke, dlatego zdziwilo mnie ze napisales ze nie wiesz jak sie nazywa. No ale widze ze brakuje ci jednak fantazji. Kurde, no to kup wielki bukiet kwiatow i jej go zanies, albo kup sobie kostium pluszowego stwora i tak ja zaatakuj + kwiatki :). No rusz glowa. Gorzej jesli jej facet robi w tym samym sklepie na kasie....

nie biore pod uwage faceta hehhe:) nawet nie myslalem o tym... a nie sadzisz ze te kwiaty to bylaby przesada? mysle ze moglaby mnie wysmiac...ze dekiel taki kwiaty przynosi....sytuacja patowa

dlaczego żenuaa?

no to jak sobie to inaczej wyobrazasz? Ze podejdziesz i powiesz ze bardzo ci sie podoba i czy by sie z toba nie chciala umowic? Kwiaty to tylko przyklad, chodzi glownie o to zeby ja jakos na maksa zaskoczyc czyms nietuzinkowym i rozbawic jednoczesnie. Zreszta jesli jestes przystojniak to nie bedzie problemu. Jesli nie to...Niewiem.

upup:)

ideal ale tylko z wygladu, nie jest zbyt inteligentna skoro pracuje w realu;)

no wlasnie nie sadze bo pracuje w tym miejscu gdzie daja kredyty itp.:) a poza tym na nk dowiedzialem sie ze studia skonczyla:P

a w ktorym realu?

tzn w jakim miescie

w gdyni

:) to ci nie pomoge. ale uwazam ze nie powinnysmy miec nazwiska na identyfiktorach.

tamta dziewczyna miala- wszystkie mialy imie i nazwisko...

to wy tam macie real ? :P:P:P

wiem. i uwazam zae nie powinno byc nazwiska zeby nikt nas nie wyszukiwal na naszej klasie.

hehe moze i nie powinno byc ale na moje szczescie/nieszczescie? bylo... nie moge zapomniec o niej tak mamy tam real:P

to zagadaj do niej i tyle

no wiem zagadaj latwo powiedziec.... nie chce by uznala mnie za glupka badz desperata...rozumiem ze sytuacja jest bez wyjscia...:/

najwyzej zadzwoni po ochrone :)

gosiogosio Ty taka zorientowana jestes wiec miemam ze tez tam pracujesz:)

tak wyszlo... :)