Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewanatttaa

NIE CHCE MI SIĘ UCZYĆ z czego macie zaległości?

Polecane posty

Gość ewanatttaa

najchetniej bym tylko spała i imprezowała,moje zycie jest nudneee;/ nauka nauka nauka...ble egzamin z fizjologii,zaliczenie z socjologii,z biofizyki,z anglika,z kinezjologi:(:( a taka piekna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce wakacje
a musze jeszcze zdać przecie alfabet i liczby, kurcze chyba nie zdam do drugiej klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanatttaa
ehhh a ja j**** sesje ciągłą:/ a i tak maj bedzie do dupy. masakraaaaa jak bede miala niezdany egz z anatomii i powtorke we wrzesniu to po mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanatttaa
spoko,do matury uczyłam się prawie wcale:p:p i zdałam bdb. matura to bzdura,a strs niewielki raczej najpiekniejszy czas mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokepoke
"matura to bzdura,a strs niewielki raczej najpiekniejszy czas mojego zycia" Boże, jak ja bym chciała móc tak napisać. też od poniedziałku mam maturę i czuję, że w niedzielę skoczę z okna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanatttaa
ja tak nie tylko napisalam,ale ja tak mysle i w dzien matury jak wszyscy byli posrani,ja myslalam o wieczornym spacerze;P Boże jak ja za nimi wszystkimi tesnie...i za moją wychowawczynią:( to już rok. jestem na pierwszym roku studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha a ja jestem wyjątkiem
bo nie mam zaległości:) pracuje do tego studiuje dziennie a w zasadzie studia kończę bo została mi ostatnia sesja która na dobrą sprawę już się zaczęła i obrona pracy licencjackiej...nie wiem albo naprawdę jestem taka super wyjątkowa albo wy macie za mało zajęć i stąd taka kiepska organizacja albo po prostu macie mega lenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to spierniczaj się uczyć a nie spędzasz k... czas na forum zapierd...aj do ksiazek i notatek debilu jebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w ogole nie zdam tej calej matury, bo przez te 3 lata nic sie nie uczylam, to jak ja mam niby teraz zdac ? i co najlepsze kolo dupy mi to wszytsko lata, tylko do wynikow musze sie stad wyprowadzic :D bo nie chce ogladac geby mojej matki po wynikach ... caly czas ja probuje przygotowac do tego, a ona swoje ... nosz kurwicy dostaje juz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanatttaaaaaa
w sumie ja nie mam zaleglosci,jak narazie wszystko zaliczam,ale tyllle mnie czeka zaliczen i egzaminow ze szok. szok. za rok zaczynam drugi kierunek,tez dziennie,bo wybierająć fizjoterapie moze popelnilam błąd,zaczynam tez poloznictwo i wtedy bedzie do nauki MUS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewanatttaaaaaa
KURDE FAJA OGARNIJ LEKTURY I POLSKI MASZ ZDANY!!!!! anglik tez jest zajebiscie prosty a czesc pisemna na poziomie gim.miałam 98% z anglika! od zawsze jestem zdolna jezeli chodzi o lanie wody,wiec polski to luzikkk...ale trzeba ogarniac lektury. wystarczy ze dobrze zanalizujesz tekst i jest ok.procz tego co zdajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam żadnych bo uczę się systematycznie :) Jak mam coś zrobić to ciągle mi to siedzi w głowie i jakoś muszę się za to zabrać ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makusia
ja tez w poniedzialek matura a nic jesczez kurwa nie umiem... rzucialm sie na biole i wos w tym ze wos rozszerzony... w niedziele chyab tez skacze z okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogę nawet z okna skoczyć, bo jak tylko w nim staję to mam przed oczami rzut pionowy w dół i spadanie swobodne.... Co mnie podkusiło na fizykę?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha a ja jestem wyjątkiem
co do matury...skoro przez 3 lata liceum nic do głowy nie weszło i uczyć sie nie chciało to teraz juz nie ma sensu sie uczyć...serio nie każdy musi miec mature... Matura z polskiego to formalność wystarczy przed poczytać streszczenia lektur żeby wiedzieć w czym o co chodziło no i potrafić czytać ze zrozumieniem...ustny to temat przygotowany przez ucznia wiec zeby tego nie zdać to trzeba być wyjątkowo zdolnym język obcy pisemny to rownież formalność ale nie radze ściagać bo kiedy ja zdawałam to ludzie od testów zrobili tak ze każdy miał w innej kolejności odpowiedzi i ten kto ściagał miał pecha...o ustnym sie nie wypowiadam bo do tego to sie nawet nie trzeba przygotowywać a ten przedmiot który każdy musi wybrać to juz w ogóle śmiech na sali wystarczy poczytac repetytorium...przeciez to jest w formie testu pytania są różne wiec zdac to kazdy zda....co do poziomu rozszerzonego to jakos bardziej trudny on nie jest ale wymaga myślenia... Także na maturze wystarczy po prostu myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zobaczymy co to bedzie, uczyc sie juz nie mam zamiaru, w pare dni 3 lat sie nie naucze. Poza tym tez mi sie STRASZNIE STRASZNIE nie chce i pewnie nawet streszczen nie przeczytam ... I w ogole to mi sie nic nie chce, czasem to nawet mi sie nie chce isc do kibla .. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha a ja jestem wyjątkiem
geografia podstawowa....ja zdawałam rozszerzona i wiesz co? pikuś to był zwórc uwage na legende mapy bo na pewno bedzie mapka i klika pytan do tego wiec naprawde uważnie czytaj legendę poza tym w pytaniach otwartych można lac wode wystarczy tylko pomyślec co można napisac tak zeby pasowało jesli sie wlasciwej odpowiedzi nie zna. Przeciez matury tez oceniaja ludzie... Poza tym w gimnazjum strasz testem na koniec gimnazjum w liceum od 1 klasy słyszy sie o maturze na studiach to co roku strasza jakimś egzaminem który wcale nie jest taki straszny ( na 1 roku straszyli mnie egzaminem z anatomii wiec od poczatku studiów bałam sie tego egzaminu czyli jak ostatni debil dałam sie zastraszyć kułam całe noce nawet w przeddzień egzaminu kułam do 5 nad ranem efekt był taki ze na egzaminie byłam tak zmęczona,że było mi wszystko jedno bo mozg mi sie zlasował i zasnełam.....na 2 roku słyszałam że egzamin z chemii to jest tragedia ze tyle osób oblewa- uczyłam sie bity miesiac na zmiane z bieganiem z płączem że nie zdam bo nauczyłam sie tylko połowy materiału i co? zdałam za 1 razem na 4...teraz mnie straszą immunologią ale teraz to juz mam na to wszystko wyjebane bo wiem ze jak ktos sie uczy to zdaje...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie do matury nie uczylam i zdalam ja dobrze, tyle tylko,ze ja sie w trakcie liceum systematycznie uczylam ;) dzien przed matura powtarzalam sobie lektury i nie chcialo mi sie powtarzac Potopu, Kordiana i Nie Boskiej Komedii wiec sobie odpuscilam, kiedy otworzylam arkusz nastepnego dnia podczas egzaminu to zamarlam - wypracowania byly do wyboru z Potopu oraz Kordiana i Nie Boskiej Komedii charaktreystyka porownawcza bohaterów romantycznych :D ale nie chcwalac sie zdalam z polskiego najlepiej w szkole :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha a ja jestem wyjątkiem
nie chce Ci sie czytac streszczeń? poszukaj a potem posłuchaj audiobook'ów, obejrzyj film....ja to nawet sie skatowałam lalką dzien prze maturą bo w tv leciała;d w cholere nudne to było i Ciesze sie przebardzo,ze nigdy tego nie przeczytałam bo i tak by mi to nic nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obym miala tyle szczescia co wy ... :D ale tak naprawde juz na to leje, bo na studia sie nie wybieram, bo nie chce mi sie uczyc a i kierunku nie ma dla mnie takiego :D fakt ze nie jestem znowu jakas wybitnie tepa, bo jak trzeba bylo to i w noc wykulam polrocze z fizyki, oczywiscie same regulki zeby tej kosy nie miec, ale od razu zawalilam sprawe, bo a to nie chodzilam duzo do szkoly, a potem chodzilam wlana :D no jak to liceum zreszta ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaetaaakaaaa
u mnie liceum było samą przyjemnością,choć fakt-trzeba sie bylo postarać by mieć kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddd
nauka to chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×