Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć

nie przekonałam Go i co teraz?

Polecane posty

Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć

nie przekonalam Go zeby poszedł ze mna na te chrzciny, wczoraj ostatni raz bya rozmowa na ten temat, a On stwierdzil,ze decyzji nie zmienil... powiedzialam, co radzilyscie, wysluchal ,stwierdzil,ze przesadzam i wymyslam:o powiedzialam,ze w takim razie bede sie musiala zastanowic nad paroma sprawami, bo jak nie obchodza Go moje potrzeby i nie potrafi pojsc na kompromis to ciezko bedzie nam sie razem zylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on, czyli mąż, chłopak, narzeczony czy kto? ile jestescie razem?? w moich stronach chłopaków na uroczystości rodzinne typu chrzciny, komunia, urodziny cioci się nie zabiera :) z weselami różnie bywa, bo w końcu na weselu się tańczy i nie trzeba sztywno siedzieć przy kotlecie! No ale skoro aż tak ci to przeszkadza, że gość nie chce z tobą iść to strzel focha i baw sie dobrze sama! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go ciagniesz
na sile, nie rozumiem, jak mozesz nie szanowac jego checi i potrzeb. Skoro nie chce, to niech nie idzie, tym bardziej,ze chrzciny to raczej imrpeza rodzinna, a nie rozrywkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć
to sa chrzciny mojego siostrzenca, ktorego bede chrzestną i dla mnie tez bedzie to wazny dzien, dlatego chcialam zeby ze mną był, ale On(chłopak) nie potrafi tego zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć
a razem jestesmy 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja go w 100% rozumiem! Nie dość, że to chrzciny - uroczystośc typowo do kotleta, to jeszcze ty jako chrzestna będziesz zajęta trzymaniem dzieciaka (no chyba że twój ma ci go pomoc niesc, w co wątpie:P) a on gdzies po katach jak jakis przydupas ma sie plątać! Poza tym to TYLKO chłopak, żadna rodzina ani dla ciebie ani dla twoich bliskich ani tym bardziej dla siostrzenca;) Wigilie też spędzacie razem, że tak go chcesz na siłe ciągnąć?? ;> Troche empatii z twojej strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć
nie, Wigilii razem nie spędzamy, ale to jest też taka sprawa: moja siostra bardzo chcialaby też zeby On byl na chrzcinach, bo to On wiózł Ją na porodówkę kiedy zaczą się poród (Jej mąż był za granicą), to On czekał ze mną w szpitalu (z własnej nieprzymuszonej woli) podczas porodu i to On jako jeden z pierwszych zobaczył dziecko kiedy pielegniarka przyniosla nam pokazać... a siostrze nie mowie,ze On nie chce bo bedzie Jej przykro, dlatego tez próbuje Go przekonać moimi argumentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestJakjestNiejakPowinnoByć
nie no bez przesady :P tlumacze Mu,ze dla mnie tez jest to wazny dzien, ze chcialabym zeby wtedy byl ze mna, bo lepiej znosi sie takie sytuacjie badz co badz stresujace kiedy jest przy Tobie ukochana osoba i sama swoja obecnoscia dodaje Ci otuchy i wspiera Cie, ze dla mnie jest wazne zeby byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×