Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co się stało

Odejście faceta bez powodu i jakieś racjonalne wytłumaczenia dla tego...

Polecane posty

Gość nie wiem co się stało

Zdecydowałam się napisac o tym na forum bo już nie wiem kto może mi pomóc :( Na początek chciałam zapytac czy zdarzyło Wam się by facet nagle z dnia na dzień praktycznie zmienił swoje zachowanie i odszedł a Wy zupełnie nie wiedziałycie o co chodzi?A wcześniej związek był cudowny, fantastyczny i wiecie na 100%, że to nie była zabawa, że traktował Was poważnie... Czy po jakimś czasie to się wyjaśniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa 2 wyjasnienia 1/ albo byłas tzw klinem za ranione uczucia faceta 2/ zabawka zbywana ładnymi słowami i gestami nikt bez powodu nie odchodzi i nie znika z dnia na dzien z czyjegos zycia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagmatwana sprawa
Mi sie tez to przytrafilo.Tez odszedl z dnia na dzien, bez słowa.Zerwał kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silikon bo ponizej
no coz napewno chodzi o inna. Nikt bez powodu nie odchodzi a jesli nie ma innej/innego to wcale nie tak latwo odejdc od kogos bo ci przeszkadza np. ze ktos chrapie. Chodzi o inna kobiete niesety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
witajkcie w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co się stało
wiem, że nie byłam zabawką, wiem to na pewno, to nie jest typ podrywacza czy czarusia i wiem, że traktował mnie poważnie, mial wiele planów związanych ze mną, zabrał mnie do swojej rodziny, przedstawił mnie i po tej wizycie jeszcze bardziej zakochał się we mnie... widziałam szczęście i miłośc w jego oczach na każdym kroku... i nagle po świętach zaczął się dziwnie zachowywac, przyjechal do mnie, powiedział, że ma jakies wątpliwosci, ale sam nie wie skąd, że musi to wszystko przemyślec, byłam w szoku... zachowywał się jak nie mój facet - słodki, kochający, czuły, wrażliwy... 3 dni później dostałam smsa pisanego w ogóle jakby nie jego ręką, że nie odwzajemnie moich uczuc i powinnismy przestac sie spotykac... zalamałam się, zupełnie tej sytuacji nie rozumiem, i wciąż czekam na racjonalne wytłumaczenie... to jest jakiś koszmar. Rozmawiałam z wieloma osobami, nikt nie jest w stanie tego wytlumaczyc... jego mama (jest z innego miasta) dzwoni do mnie i pyta co się stało, bo zupełnie stracila kontakt z wlasnym synem, on nie odbiera jej telefonów, sam nie dzwoni, zachowuje się dziwnie... O co chodzi??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
moze ma inna a moze ma dosc. moj tez byl kochajacy czuly itp. we wtorek zabral mnie do swoich znajomych, we wtorek sie widzielismy i tez bylo ok a w srode? bach esm od jego kumpla ze znami koniec ze traktowalam go jak zabawke, jak szofera i ze juz nie chce mnie znac. jak zapytalam najnbardziej zainteresowanego czy ma chwile bo chce pogadac to odpisal ze kolega wszystko mi juz wyjasnil i ze zegna. poczulam sie hmmm dziwnie i bylo mi z tym zle.potem pokasowal moje numery tel, poblokowal na komunikatorach i nie chce miec ze mna nic wspolnego. FACETOW NI$E ZROZUMIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenny powiew
a nie próbowałaś się z nim skontaktować i poprosić o poważną rozmowę ....zawsze możesz powiedzieć że nie masz zamiaru się narzucać itd....skoro twierdzi że już Cię nie kocha na siłę go nie zmusisz ale musisz wiedzieć na czym stoisz to ma być poważna ale nie narzucająca się rozmowa bez płaczu itd.... wiesz nie chcę tutaj być jakimś złym prorokiem ale być może z nim coś jest nie tak skoro jego matka tak twierdzi ale może choroba sama nie wiem ale na pewno powinnaś doprowadzić do konfrontacji w cztery oczy ...tak sie nie zachowują dorośli ludzi zawsze trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny czy wypowiedziane słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co się stało
ale ja byłam dla niego naprawdę cudowna, wiem, ze było mu dobrze, cholernie się starałam - miał wszystko co chciał, byłam slodka, usmiechnięta, wygadana, dobrze gotowałam, w łózku to już w ogóle mieliśmy kosmos po prostu za każdym razem, facet był zakochany na maxa i widziałam to po nim... a z drugiej strony nie byłam jakąś uległą kurą domową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapusta
Ja bym mu wysłała smsa o tresci.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiatrecznyee
Napisz,że popełnisz samobójstwo to powinno zadziałac,a jak nie to pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
sprubuj doprowadzic do konfrontacji. a jesli sie nie uda to postaraj sie zapomniec o nim. wiem ze to nie latwe bo sama przez pare mies cierpie ale to lepsze niz zamartwiannie sie tym ze tak sie stalo i dlaczego. musisz zyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja byłam dla niego naprawdę cudowna, wiem, ze było mu dobrze, cholernie się starałam - miał wszystko co chciał, byłam slodka, usmiechnięta, wygadana, dobrze gotowałam, w łózku to już w ogóle mieliśmy kosmos po prostu za każdym razem, facet był zakochany na maxa i widziałam to po nim. ale zauwaz ze to tylko twój punkt widzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak długo byliście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że Ty nie znasz powodu, nie znaczy, ze go nie ma. Po prostu powodem jest coś, co by Cię zapewne dotknęło, zraniło i on nie ma odwagi powiedzieć. Tchórzostwo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyrazniej nie był zakochany
skoro odszedł ty mogłaś mieć takie wrazenie , ale faceci to super aktorzy moze to było tylko zauroczenie, które sie skończyło i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leuirnfg
faceci są takimi samymi super aktorami jak kobiety aktorkami, a scena to życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
po 2 latach i planowaniu ślubu (deklaracje tylko i wyłącznie z Jego strony) powiedział , że nie kocha mnie tak jak ja jego. |Odgrodził się ode mnie, kiedy spotkam Go nie mówi cześć odwracał wzrok... A ja w związku robiłam dla niego wszystko. Znajomi po zerwaniu mówili mi, że ten związek był nierówny- ja się poświęcałam a On nic. Po 2 miesiącach zaniosłam mu Jego rzeczy, a że nie otwierał (choć w domu był) powiesiłam na płocie i sobie poszłam. A On- Cykor- nawet nie ma od pół roku odwagi przesłać mi moich rzeczy pocztą... Podsumowując to co napisałaś i swoją sytuację uważam, że mężczyźni lubią tzw. ZOŁZY i choćbym pokochała kogoś tak jak Jego (w tym cała rzecz, że nie chcę do niego wracać ale nadal Go kocham) nigdy nie będę robić dla nikogo tyle co w ukończonym związku... Życzę Ci, żebyś sobie uświadomiła, że dobrze się stało, bo jeśli facet tak kobietę zostawia tzn. że wcale jej nie szanuje. no i oczywiście miłości życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×