Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem jest

kompleks z powodu bycia kobietą

Polecane posty

Gość problem jest

niestety. mam taki kompleks. czuję się irracjonalnie gorsza, bo jestem kobietą. wiem, że gdybym urodziła się jako mężczyzna, miałabym o wiele szersze pole do popisu, większe możliwości, czułabym się lepiej, bo nie spoczywał by na mnie zaden ciężar bycia kobietą. tak, wolałabym urodzić się jako facet. mniej problemów, łatwiej w życiu, łatwiej przede wszystkim w pracy w zawodach okupywanych głównie przez facetów, łatwiej na studiach na kierunkach typowo męskich, mniejsza presja społeczna, brak jakichkolwiek piętn i stereotypów spoczywających na moim karku, z których zawsze i wszędzie muszę się wybraniać i wygrzebywać, chociaż sama ich nie powielam, to i tak jestem szyfladkowana. brak fałszywych kumpli wśrod mężczyzn, którym zależy tylko na mojej dupie, brak kopiących dołki koleżaneczek, które znowu zazdroszczą tych fałszywych dupowłazów wszędzie wokół... ech, dużo by opowiadać. chciałam się głównie dowiedzieć, czy jestem sama? czy inne kobiety nie czują się podobnie? czy nie czują się gorsze przez samo to, że są kobietami? no i to pytanie: jak pozbyć się tego kompleksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
da się ten temat przenieść do "życia uczuciowego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem z kolei
nie czuje sie kobieta, mimo ze wiem, ze nia jestem juz nie raz dawano mi dowody, ze jestem bardzo kobieca... ale ja nie czuje sie kobieca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
a dlaczego nie czujesz sie kobieco, skoro wg innych jestes kobieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem z kolei
ciężko stwierdzić... po prostu, nie czuję, jakos to do mnie nie dociera nie chcialabym byc mezczyzna, bo wiem, ze jestem kobietą... może raczej powinnam powiedzieć - dziewczynką... :O mam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
i zadne argumenty podstawiane ci pod nos nie przemawiaja do ciebie? nawet jak ktos zrobi ci nieziemsko kobiece zdjecie, to tez nie przekonuje cie? moze sama stylizujesz sie na dziewczynke poprzez ubior, fryzure, zachowanie, ton glosu, postawe, itd? moze gdybys zaczela zachowywac sie badziej jak kobieta niz jak dziewczynka, w koncu dotarloby do ciebie, ze jestes juz kobieta, a nie dzieckiem. moze sprobuj na poczatek wyobrazic sobie sama siebie w wersji typowo kobiecej, jak sie zachowujesz, mowisz, jak wygladasz, a potem przerzuc ten obraz a stan rzeczywisty, czyli zacznij sie tak zachowywac i stylizowac sie bardziej na kobiete niz dziewczyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
gadasz głupstwa każda płeć ma swoje przywileje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgfyhg
mnie wkurwia to ze jak mam 26 lat to kazdy mowi ze juz powinnam miec dziecko a jak facet ma dziecko w wieku 26 lat to jezscze gowniarz i w ogole facet to lepiej jak sie nie bedzie spieszyl a ja to mam rodzic jak najwiecej GLUPOTA!!!! ja w ogole to nie chce miec dzieci jak sobie pomysle o ciazy, porodzie, karmieniu to mnie obrzydzenie bierze czasem zaluje ze jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
wiec co uwazasz za przywileje kobiety? nie krepuj sie, prosze cie tylko o wymienienie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
bo np dla mnie moznosc rodzenia dzieci i wychowywania ich od malenkosci tez nie jest zadnym przywilejem. bycie traktowana z poblazaniem to tez dla mnie nie przywilej. wolalabym byc traktowana powaznie. bycie traktowana jak ladne opakowanie, ktore musi sie najpierw wykazac, aby je szanowac jako osobe to tez dla mnie nie przywilej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kocham bycie kobieta, choc czasem musze walczyc o siebie. Nie uwazam, zeby zycie czlowieka stalo sie prostsze od samego bycia mezczyzna, oni maja swoje problemy, a my swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
Kobiety mogą np obrażać się bez powodu to nawet im dodaje uroku mogą nie mówić w prost o co im chodzi ( i trzeba zgadywać ). Mi to się zdaje że wam porządnego chłopa brak i tyle kogoś kto by tą kobiecość zauważył i w pewien sposób ujarzmił. Dzieci powinno się mieć za młodu. Wtedy organizm silniejszy a człowiek ma sporo energii po np 10 - 15 latach gdy dziecko wymaga już solidnego zaangażowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikolepka
Ja też czasami żałuję, że jestem kobietą. Dla mnie możność rodzenia dzieci nie jest przywilejem. Najgorsze dla mnie jest to, że to kobieta musi poświęcać swoje ciało żeby zostać matką. Wolałabym być facetem i utrzymywać dziecko niż je rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
przepraszam za sformułowanie ale kobieta z łona się nie składa to nie tylko macica ...:O Facet się stara zabiega zdobywa zostaje odtrącony itd... w nagrodę dostaje potomka i możliwość utrzymania go i wychowania na pół z małżonką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem z kolei
nie ubieram się jak nastolatka, na codzień (prawie) maluję się, robię sobie delikatny makijaz, zachowuję się też jak normalna kobieta, cycki mam, dupę mam... sama nie wiem, chyba to jednak raczej wymaga psychologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
brak odp. faceta i wam odbija , to jedyna różnica między facetem a kobietą.Facet częściej zostaje menelem czy "pasjonatem" jak jest samotny ale jest jeszcze do rozmowy a babki samotne to brzęczą niczym natrętna mucha :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
obrazac sie bez powodu i nie mowic wprost o co im chodzi? ;] wybacz, ale to chyba tylko masochistyczni faceci lubia obrazajace bez powodu kobiety i owijajace w bawele zamiast mowiacych wprost o co im chodzi. zawsze wydawalo mi sie, ze jednak mezczyzna woli jak cos jest ujete prosto i bezposrdnio i nie trzeba sie doszukiwac w tym innych znaczen, bo dla nich to z tego co mi wiadomo klopot. ;] a ja mam inny problem z kolei --> a czy masz stalego partera? jesli tak, to czy nie jest tak, ze to on robi z ciebie dziewczynke i troche 'ubiera' cie w role takiej dziewczynki, dla ktorej on moze byc troche jakby tatusiem? czesto wlasnie charakter zwiazku powoduje w nas rozne 'zachwiania osobowosci' - ze tak to ujme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem sama (choc nie powiedzialabym, ze samotna, bo tak sie nie czuje) i jestem usmiechnieta, szczesliwa, wesola osoba. Choc moj byly chlopak powiedzial mi kiedys, ze ja jestem kobieta tylko na zewnatrz a facetem w srodku, hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
ale mialo byc o zaletach bycia kobieta, a nie o tym co sie dzieje z kobietami, gdy robia sie samotne. ;] zreszta kazda swoja droga chyba inaczej reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem z kolei
teraz juz nie mam moze sama szukam ojca w partnerze? sama nie wiem, zreszta to niewazne :) chyba zachowam sie po męsku, jak ktos to napisał, i poświęcę się całkowicie pasji, wtedy nie będzie czasu na myślenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
Mówiąc językiem ludzi prostych (czyli moim) kobieta ma to coś (cipę ) i facet na głowie stanie żeby to zdobyć , to one "są sprite ...". Ja niestety lubię rozmawiać z kobietami i nie patrzę przez pryzmat seksu na potencjalną kobietę dlatego przegrywam po całej linii :) Kobiety strzelają fochy, marudzą ,zmieniają zdanie, wybrzydzają , wodzą za nos , robią bałagan i odchodzą itd ot takie ich prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
to ciekawe, co powiedzial twoj facet, enamorada. moze ja tez mam troche zbyt meska psychike, jak na moja plec, moze wlasnie dlatego nie czuje sie komfortowo w roli kobiecej kobiety (chociaz w roli niekobiecej kobiety tez bym sie nie czula komfortowo, bo bycie niekobieca kobieta tez ma swoje wady, z tym ze bardziej 'techniczne' wady)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienowefa
a ja siebie neinawidze jako kobiety bo jestem owlosiona!!! powinnam byc facetem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo lubię kobiecy zapach...
kobiety silne ale z charakteru też mają swoje zalety o ile nie maja 40cm w bicepsie to też znajdzie się amator. Teraz coraz więcej babo - chłopów jest co mają więcej zdecydowania niż facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chomik ciagnacy sznurek
a ja jestem dumna, ze nie czuje sie kobieta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
"kobieta ma to coś (cipę ) i facet na głowie stanie żeby to zdobyć" i to dla mnie jest najwieksza wada bycia kobieta. zamiast jako osobe, postrzegaja cie jako cipe na wydaniu. zamiast patrzec na twoje kompetencje, patrza na twoja dupe/nogi/piersi. zamiast traktowac cie rzeczowo, traktuja cie jak strzelajace fochy dziecko. zamiast traktowac powaznie, traktuja jak kaprysnego kociaka, o ktorego milo by bylo sie poocierac. nie jestem maskotka. nie jestem glupiutkim pluszakiem, ktoremu nalezy okazywac wzgledy, zeby zaciagnac go do lozka. facetom trudno traktowac kobiete, jak czlowieka, a nie jak tylko kobiete. i to jest wada. nie zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co marudzic, ze ktos nas traktuje tak, a nie inaczej, ludzie traktuja nas tak, jak sobie na to pozwalamy. Podejscie "jest mi trudniej, bo jestem kobieta" jest niewskazane, niepelnosprawni potrafia przeplynac morze jak chca, my tez mozemy wiele rzeczy, trzeba tylko chciec i nie szukac wymowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię zapach kobiety ...
A kobiety traktują facetów jako potencjalnych sponsorów i co ... i nic :) . Można kobietę traktować jako partnera do rozmowy a nie jak kociaka / przytulankę i w ten sposób stajemy się mną ... czyli jedynym kawalerem w okolicy bardzo polecam :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię zapach kobiety ...
zamiast narzekać ciesz się z tego że jesteś kobietą i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię zapach kobiety ...
zasadnicze pytanie brzmi jak atrakcyjne są kobiety wpisujące się w tym topiku ? czyżby narzekały na brak powodzenia i stąd takie a nie inne przemyślenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×