Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAŁŁŁAMANA

JEESTEM W TOTALNYM SZOKU

Polecane posty

Gość galanonim
a moze chcial sprawdzic czy wybral wlasciwa osobe na zone. czasami warto sprobowac innej buleczki, chlebka ciasteczka aby byc pewnym wyboru. ty tez powinnas to zrobic. dobrze ze to sie stalo przed slubem. a ten jego brat to swinia nie brat. moze mu zazdrosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olac drania
szkoda mi ciebie bo wieem jaki teraz mało przyjemny zyciowy etap cie czeka.kupa łez złosc i totalny dół...sama to przeszłam i przchodzic bym juz nie chciała, ale to na szczescie jest do przezycia i za jakis czas staniesz na nogi.tylko jedna moja rada-nigdy nie wybaczaj dla tego DEBILA bo jak to zrobisz to bankowo za jakis czas ta sama sytuacja cie spotka.nic sie taki nie nauczy i bedzie cie robił na boki juz zawsze....w takich sytuacjach drugiej szansy sie nie daje nigdy. Ciesz sie ze stało sie to teraz wiec odbieraj to jako szczescie ktore cie spotkało i uchroniło przed tym typem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezobowiązująca sugestia
Czyli jednak... miałam szczerze mówiąc nadzieję ze to nieporozumienie i nic się złego nie dzieje. A jednak.... co za dupek! Dobrze że nie trafiło na mnie bo mogłabym mu zrobić krzywdę. Ciesz się że teraz się to stalo. Udało Ci się uniknąć całego tego bajzlu z sądami. No i startujesz w nowe życie z czystą kartką. Jako panna a nie rozwódka! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udawaj przed nim, że o niczym nie wiesz i postaraj się sama zorganizować przyszłe wesele. Zrób to tak, że goscie wejdą do sali balowej, a tam puste stoły, nic nie ma, wszyscy będą zdziwieni, o co chodzi. Niech wodzirej każe im usiąść do stołów, kiedy to zrobią, niech wygłosi mowę na temat Twój i Twego narzeczonego, na koniec niech doda, że wesele się niestety nie odbędzie, a na pytanie dlaczego odpowiedź znajdą pod stołem. Tam znajda koperty, a w nich zdjęcia Twojego faceta jak się obsciskuje z inną kobietą. I brawa! :D Ty będziesz usatysfakcjonowana, że dałaś mu w kość, a on będzie miał przypał przed cała rodziną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁŁŁAMANA
Prawie całą noc nie spałam:( Ciągle rycze- cos okropnego. On się nie odwzwał, milczy. Dzis musze zadzwonic do rodzicow i powiedziec, że slub odwolany. Poporsze siostre by dała znac w restauracji i wszystkim innym, bo ja nie mam siły:( Nie moge uwierzyć w to co się stało:( Wogóle, nawet jak cos mu nie pasowalo, nie dal mi szansy tego naprawic. Niby wszystko bylo ok chcial tylko porowania. Ja tego nie rozumiem, bo ja tego nie potrzebowalam. I ten jego chłod emocjonalny- widzialam, że nawet nie żałowal:( A ta cała sytuacja jakoby się wogole nie przejał. Nie prosil bym mu wybaczyla nic -kompletnie nic. Nawet o mnie nie zawalczyl, nie prosil bym wybaczyla:( To wszystko jakis koszmar. Powiedzial tylko przepraszam i wyszedl..nie moge kurwa nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka69
Masakra, dupek z niego, prostak i cham!! Po przeczytaniu Twojego posta tak mi przykro :( Ten facet jakiś nienormalny, wiesz, plusem jest to, że przed ślubem się dowiedziałaś o wszytskim i zobaczyłaś za jakiego drania mogłabyś wyjść. Na pewno gdzieś jest osoba o wiele lepsza od niego, która będzie Cię kochała i szanowała i będzie lojalna wobec Ciebie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesyłam Ci wsparcie .Jak widać to był zwykły prostak i dupek . Trzymaj się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalali
chyba mu na Tobie nie zalezy ani sie tym nie przejął skoro nic nie napisal, nawet glupiego smsa..zal mi Ciebie ze bylas z takim prostakiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten jego brat
co? czy zrobił jemu przysługę , czy możliwe że oni zagrali z Tobą bo on nie wiedział jak się wycofać? czy to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁŁŁAMANA
Co to brata to nic z tych rzeczy. Moj facet byl zaskoczony.. Jego brat to ze tak powiem porządny facet z ktorym zawsze mialam rewelacyjny kontakt. Zreszta on sam ma rodzine, wpsaniala rodzine. Wszyscy juz wiedza, rodzice dzis chcieli przyjechac ale chce byc sama. siostra pyta sie stale czy napewno odwolac, czy cos moze jednak sie zdarzy, zem oze on zrozumie i wroci. kocham go, ale nie potrafie mu tego wybaczyc- po prsotu nie potrafie. Jak mogl mnie tak skrzywdzic. Przez te wszystkie lata było wszystko dobrze. Ufalam mu, jak mógł patrzec mi w oczy i mówic ,ze mnie kocha a potem pieprzyc sie z tamta? Mam 25 lat, najlepsze lata za mna, najlepszy czas na oznanie kogos. On pewnie bedzie z ta druga a ja zostalam sama jak palec. Boze jak mi źle:( Mam ochote zasnac i sie nie obudzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romeczkowa
oj bardzo mi przykro.... to jest okropne uczucie gdy serce tak peka nagle... Nie wiem jak to by bylo ze mna, ale mam nadzieje ze czas pokaze ze bez niego swiat tez jest wspanialy, a ty nie stracisz poczucia wartosci i zajmiesz sie czyms co Ci daje radosc, a milosc? odchodzi... przychodzi:) Poplacz sobie, byle nie sama bo sie zadreczysz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeane_1
masz DOPIERO 25 lat i wszystko przed Toba. Glowa do gory. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megggg
wiem, że to brzmi banalnie, ale wiedz, że jeszcze całe życie przed Toba! Wiem, gdy miałam 25 lat myślałam, że jestem już stara panną, tez mi się nie układało z facetami. Gdy miałam 27 lat pojawił się on - mój mąż do dziś. Głowa do góry, nie płacz za długo, naprawdę, to zamkniety rozdział. Dobrze się stało, że jeszcze przed ślubem. Pomyśl, wychodzisz za niego, spodziewasz się dziecka i dowiadujesz się, że on Cie zdradza, bo mu brakuje seksu albo chce sobie popróbować z inną... Pomyśl o ile gorzej mogłoby się to rozwinąć? Wiem, że to słaba pociecha, ale zawsze jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaniaO
Szoke szoke szoke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszzzka
Oj daj spokój!! 25 lat to dopiero początek!! Głowa do góry i nie płacz za duzo, bo płacz i złość piękności szkodzi. A po takim gadzie nie ma co płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje Ci, bardzo.. Ale ja tez bym nie potrafiła wybaczyc i postąpilabym tak samo jak Ty, odwołała wszystko Nie martw sie, na pewno jeszcze kogos znajdziesz, i to kogos lepszego bo na takiego zasługujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszzzka
I tylko nie próbuj do niego wracać ani przebaczać. Sama sobie wtedy "ku-ku" zrobisz. Mówię Ci - nie warto. Potem całe życie będziesz myślała, o tym, co Twój "ukochany" mąż Ci zrobił. Najlepiej zapomnieć i zakochać się w kimś, kto będzie Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaniaO
Szoke szoke szoke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa do gory! teraz bedzie ciezko, nawet nei wiesz jeszcze jak, ale wszystko jest do przezycia. znam to z autopsji:) jestem po 2 latach od rozstania. mam innego partnera. ukladam sobie jakos zycie. moj byly chlopak ozenil sie w tym czasie z kobieta , z ktora mnie zdradzal. u mnie to on odszedl, dowiedzialam sie o zdradzie w momencie kiedy odchodzil. przez tydz pytalam czy jest jeszcze cos do uratowania. prawda jest taka, ze jak nie ma milosci nie da sie nic uratowac. a on raczej o tobie nie myslal. ciezko sie pogodzic z tym czasem, ale warto. skoo zrobil to raz, zrobi drugi. oczywiscie sa ludzie ktorzy ucza sie na bledach, ale zastanow sie, czy warto ryzkowac dla kogos kto zaryzykowal utrate ciebie na rzecz osatniego romansu przezd slubem? wyplacz sie ile potzrebujesz i zacznij od nowa. zycze znalezienia prawdziwej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Strasznie współczuję. Płacz działa oczyszczająco więc wypłacz się, tylko nie bądz sama. Poproś siostre albo przyjaciółke żeby u ciebie nocowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezobowiązująca sugestia
Autorko ! Ja jestem w Twoim wieku i nie uważam aby wszystko co najlepsze było już za mną! Wrecz odwrotnie! Jestem pewna że wszystko co najlepsze jeszcze mnie spotka! :) Główka do góry ! Teraz już może być tylko lepiej !!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysia
autorko nie daj się ! nie pakuj się w kłopoty,,,, jak ktoś wczesniej napisał ze o wiele łatwiej teraz wszystko odwołać niż po ślubie sądy itd jesteś silna na pewno uwierz w siebie a życie jest za piękne zeby marnować sobie przez drania :) 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 25 lat? To jeszcze wszystko przed toba!!! Masz jeszcze duzo czasu znalezc porzadnego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ZAŁŁŁAMANA
napiszę Ci coś o sobie, swoją historię. Może cokolwiek pomoże. 5 lat byłam z moim chłopakiem, którego kochałam nad życie. Były już plany o ślubie i wspólnym życiu. Cały czas było dobrze i nagle jednego dnia po prostu przestał odpowiadać na telefony, smsy. Wysłał mi jakiegoś dziwnego smsa a potem wyłączył telefon. Nie wiedziałam totalnie o co chodzi. Wysłałam mu milion smsów z pytaniem co się dzieję. To łaskawie po dniu odpisał (widać zebrał się w sobie:) ), że poznał miłość swojego życia w autobusie, po godzinie rozmowy?!!?? I z nami koniec. Miałam wrażenie, że to jakiś żart. Ale okazał się prawdą. Czułam, że załamał mi się cały świat, ponieważ całe moje życie to był ON. Popłakałam krótko ale intensywnie:) Miałam wtedy 23 lata. I myślałam podobnie do Ciebie. Jednak okazało się, że w mojej szkole jest ktoś kto był dla mnie (jak się później okazało) nie tylko kolegą. Zakochałam się ponownie. To się nie stało 2 dni po zerwaniu:) Ale ten okres rozpaczy:) nie trwał długo. Wyjechałam do innego miasta, znalazłam super pracę, skoczyłam studia, zainwestowałam w siebie. Teraz jesteś w dołku, wydaje Ci się, że nie masz przyszłości. TO NIE PRAWDA! Skończyłaś studia, rób coś dla siebie. Nie możesz myśleć, że to Ty jesteś gorsza. Jesteś super laską i to ma być w Twojej głowie. I pamiętaj NAJLEPSZĄ ZEMSTĄ JEST SUKCES:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁŁŁAMANA
Dziękuje wszystkim za wsparcie! Nie wróce...tak bardzo jak go kocham to go nienawidze. Czuhje obrzydzenie, wogole mam tyle sprzecznych uczuc w sobie, że ledwo zyje. Siedze i pije winko, sluchajac smętnej muzyki i rycząc jak głupia. Siedzi to we mnie tak głęboko i mam wrazenie jakbym miala ciezki kamien na sercu:( On milczy i dobrze- nie chce go znac. Boze ile ten ból jeszcze bedzie trwał. Nie potrafie sie na niczym skupic..ciagle to przezywam na okrąglo, przestaje płakac i zaczynam od nowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka69
Dokładnie, Jestes super kobietą a ten będzie tylko płakał po czasie kogo stracił. Trudno, niech spada, nie? :P Zadbaj o siebie, o supermakijaż, fajne ciuszki, zrelaksuj się, poświeć czas na wyjście z kumpelką. Teraz Ty jestes najważniejsza! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁŁŁAMANA
Wiecie co nie zyczylam nikomu nigdy zle, ale mam nadzieje, że akurat z tą dziewcyzna nic mu nie wyjdzie. Z kazda inna ale nie z ta. chiclabym aby go zrobila w rogi,a by zrozumial kogo i co stracil. Wiem, że to głupie, ale chyba zabolaloby mnie gdyby ich zwiazek byl wspanialy i zakonczyl sie slubem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezobowiązująca sugestia
Najważniejsze ze Ty masz go z głowy, niech się inne z nim użerają. Zasługujesz na kogoś dobrego i kochającego On za swoje na pewno dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×