Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm11

odpowiedzcie na to nurtujące mnie pytanie, proszę..

Polecane posty

Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm11

poznaje sie dziewcyzna i chlopak przez internet, spodobali sie sobie, gadaja duzo na gg, potem dochodzi do spotkania..i bum... on lapie ja za reke, zaczynaja sie spotykac codziennie, caluja sie , przytuają... ale chlopak mowi az za czesto "bardzo Cie lubie".. pomimo tego, ze czasem ktores zostaje na noc, nie uprawaiaja seksu, tylko spią przytuleni,... a chlopak pyta sie jej czy chce byc jego.. wiec sa w zwiazku... trwa to ponad miesiac... to spotykanie sie... on znow ciagle czesto powtarza , za czesto :"bardzo Cie lubie"... czy to oznacza, ze on jej nie pokocha? i ze traktuje jak kolezanke? bo przeciez kolezance mozna powiedziec, ze sie ja bardzo lubi.... ale czy ciagle powtarzanie swej dziewczynie, przytulanie jej i mowienie jednoiczesnie "baaardzo cieeee lubie".. czy to nie przegiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa
Nie ;) Jest dojrzały i czeka, aż w pełni szczerze bedzie wiedział, że KOCHA :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iolopiopio
nie chce mi się tego czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm11
ale nie chodzi o to, by mowil jej od razu, ze ja kocha, ale za czesto mowi ze lubi.... tak jak by dal do zrozumienia, ze nie traktuje tego powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabyś po 2 spotkaniu usłyszeć 'kocham'? W końcu powie 'za bardzo lubię'... Jest normalny, nie obiecuje gruszek na wierzbie. ;p Ma chłop plusa u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm11
tak, nie boiecuje gruszek na wierzbie... ale pyta sie dziewcyzny, czy chcialaby go kiedys pokochac i czy chcialaby kiedys byc jego zoną...moze w zartach no ale zawsze cos w tym prawdy jest... albo przedstawia ja znajomym jako swoja przyszla zonkę.. caluje ja, przytula, dotyka, śpi...(nie uprawiaja seksu) , mowi, ze zrobi wszystko by mu ufała.. i ze pokaze jej ten lepszy swiat... ale nie, nie obiecuje niczego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×