Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hejka jestem maciejka

zbuntowany 2latek plus noworodek-miał ktos tak?

Polecane posty

Gość hejka jestem maciejka

niedługo rodzę,a córcia własnie zaczęła bunt.Jest ostro,ale ja mimo zaawansowanej ciąży sie nie poddaję.Czy ktoś przezyl taki układ?Jak sobie poradził?Ja mimo wszystko walczę z córką i nie ulegam jej :nie chcę,nie zrobię,nie założe, nie zjem.Efektów wielkich poki co nie widzę,ale boję się,ze jak się malenstwo pojawi na swiecie nie dam rady trzymac się wszystkich mądrych zasad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabara9
jestem w identycznej sytuacji - tez konczy m isie ciaza i mam dwulatkę w domu. Ja planuje troche wyluzowac i wszystkiego nie zakazywac. zwlaszcza tego, czego moglabym pozniej nie dopilnowac, zeby zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabara9
planuje raczej isc w kierunku odwracania uwagi, zajmowania czyms ciekawszym itd.... musi sie udac :( bo jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka jestem maciejka
marabara-a z czym masz największy kłopot?i jak sobie radzisz? u mnie to niestety ..uciekanie .Oststnio moze jest lepiej bo radykalnie podeszłam do sprawy (mała spruła mi na ulicę) .Nie chce tez opuscic placu zabaw -musze sie nagimnastykować co ciekawego zrobimy w domu aby ja zachęcic do samodzielnego powrotu.Aha i zaczęły się fochy przy ubieraniu ,czesaniu-sama chce decydowac co załozy.Dzis np chciałaisc do piasku w kaloszach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez tak bylo, w sumie to jest nadal :) u mnie dziala metoda \'\'odwracania uwagi\'\' , bo prosby czy grozby malo pomagaja , zanim urodzila sie mala wprowadzilam kare siedzenia w kacie , najpierw oczywiscie uciekala , traktowala to jako zabawe ale teraz nie wyjdzie do poki jej nie pozwole, jezeli zaczyna swoje histerie to nie zwracam na nia uwagi a gdy juz naprawde cos jej jest a nie zwykle widzi mie sie to , to zagaduja ja na inny temat np. zobacz jak duza smieciara przyjechala, a moze powycinamy wycinaki, a chcesz pomoc mamie robic obiad itd pozawalam jej czasem na jej fochy przy ubieraniu , ostatnio pojechala ze mna do sklepu w kasku na glowie od rowerka ;) , chodzila tak po sklepie w parku/placu zabaw jak nie chce wracac do domu to biore mlodsza do wozka i wychodze , a ta od razu leci ( oczywiscie z placzem na poczatku ) , nie prosze bo i tak nie ma sensu moje gadanie a jak bardzo rozrabia na placu zabaw to ma sadzam ja na lawce i nie zejdzie do poki sie nie uspokoi /przestanie wrzeszczec/bic sie o zabawki niegdy nie byla specjalnie zazdrosna o mlodsza siostre, ale zawsze prosilam ja o pomoc przy malej, podawala mi pieluszke , przynosila smoczka, narysowala obrazek dla malej , sprawdzila czy mleko nie gorace ;) aby czula sie jak prawdziwa starsza siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka ma 2 letniego synka i 3 miesieczną coreczke... masakre ma po prostu - nie moze zostawic ich samych ani na minute, maly ciagle kombinuje jak tu ją zrzucic z kanapy, przewrocic z lezaczkiem albo na niej usiasc czy rzucic w nia czyms :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie straszcie
dziewczyny. Ja mam w domu 14 miesięcznego synka i jestem w ciązy. Miałam pewne obawy ale teraz zaczełam sie naprawde bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×