CZY STRAŻAK TO DOBRY KANDYDAT NA MĘŻA/CHŁOPAKA??

kolejna idiotka co myśli, ze dany zawód mówi wszystko o człowieku. Co za różnica strażak, górnik, nauczyciel każdy z nich może mieć zestaw tych samych cech a różnić się tylko kilkoma. Równie dobrze zawodowy mąż może zdradzić a zawodowy zdradzacz być wierny to zależy od charakteru i zasad wyciągniętych z domu.

Na pewno jest, musi znać się na wielu sprzętach, między innymi na kocach gaśniczych takich jak ten :) http://kocgasniczywsei.cba.pl/

Miałam faceta strażaka przez 4 lata. Agresywny awanturnik i damski bokser, wyzwiska na porządku dziennym i chorobliwa zazdrość. Przemoc tłumaczył stresem w pracy. Do tego tłumaczył że miał prawo bo to ja zawiniłam i tak w kółko. Dodam ze jestem po studiach i prowadzę własny biznes, nie potrafił tego znieść. To typowi męscy szowiniści. W pracy większość czasu spędzał na kanapie albo piłkarzach ale w domu oczywiście zawsze obłożnie zmęczony i chory. Nie polecam.

Jesli nie ciągle nie pije, to tak. A w osp jest pod tym wzgledem ciężko.

Jesli ciągle pije, to nie. A w osp jest pod tym wzgledem ciężko

Kilka lat spotykałam się z zawodowym strażakiem. Sam wielokrotnie powtarzał, że wie, że ciągła praca w męskim towarzystwie odbija się na jego podejściu do życia. Na tych stwierdzeniach to się kończyło. Zapominał się, że ma przed sobą kobietę i często czułam się traktowana z tzw buta jak facet faceta. Co do picia alkoholu to uważam, że są przodownikami w tej dyscyplinie. Wiem, że to przez stres itd ale to co widziałam było przegięciem. Moje drogie koleżanki. Osoby zakwalifikowane do służby przechodzą pozytywnie testy psychologiczne. Tam dyskwalifikuje się w przedbiegach wrażliwe jednostki. Czy ktoś zastanawiał się, jak bardzo trzeba być odpornym i twardym na to, że widokiem powszednim jest widok trupów, nierzadko rozjechanych ludzi, ofiar pożaru??? Tam nie ma miejsca na emocje. Każdy jest tylko człowiekiem więc nie można mieć też pretensji o to, że praca kogoś zmieniła. To są niewątpliwie wspaniali ludzie, ratujący nam życie. Ale tak samo jak są wspaniali tak samo są niezwykle trudnymi i wymagającymi partnerami. I nie wiem jak w przypadku innych dziewczyn ale ja powoli zaczynałam pozbywać się u jego boku naszej kobiecej delikatności, czułości.

Prawdziwy strażak tak. Natomiast pijak z osp nie.

Na pewno nie szukaj wśród pijaki z osp. Tam jest patologia

Z osp nie, bo to pij@k, choć w sumie to nie strażak, tylko amator spod sklepu:)

Jak ma dużą sikawkę i do tego przystojny i nie chleje to dobry kandydat.

Ten z osp nie, bo ciągle pod sklepem stoi.

a czemu nie, ja bym nie miała nic przeciwko. Te mundury... :)

Wierność nie zależy od zawodu, a od charakteru osoby, nie lubię jak ludzie tak szufladkują innych, poczytajcie sobie jak Ci ludzie się poświęcają dla innych i trochę szacunku http://chor.bialystok.pl/przemysl/ciezka-praca-strazaka/

Księgowy też ma stresującą pracę

kazdy dobry

Myślę, że taka osoba bardziej dba o bezpieczeństwo i zdrowie swoich najbliższych i może być dobrym kandydatem

A tu taka zabawna piosenka w tym temacie:):):) https://www.youtube.com/watch?v=MBwjE9AXn88

Nie!

Nie!

Prawdziwy tak PSP, ten jest odważny i wierny. Ci z osp, to często imitacja i pośmiewisko. U nas ci z osp, to chleją pod sklepem, każdy widzi.

Nie

Nie. Choć dużo zależy zapewne od indywidualnych cech danej osoby to jednak życie w skrajnym stresie i zagrożeniu życia, niszczy psychikę. Zaburza neuroprzekaźniki w mózgu co potem przekłada się na zachowania takiej osoby. Wybuchy agresji, brak empatii itd. Do służb mundurowych zgłasza się też wiele osób o cechach psychopatycznych które musza mieć silną adrenalinę żeby czuć że żyją bo nie posiadają emocji. Za chęcią pomagania stoi czasem chęć dominacji i kontroli nad czyimś życiem, udowadniania sobie, że jest się kimś znaczącym, szukanie podziwu wśród gapiów. Myślenie o takich zawodach że to wrażliwi ludzie którzy chcą tylko ratować jest idealizacją wynikłą z niedojrzałości. Różne intencje ludźmi kierują w wyborze ścieżki zawodowej. Najczęściej te nieuświadomione. Kobiety z niskim poczuciem wartości, słabe szukają dowartościowania u boku mundurowych. Taka praca zmienia ludzi. Nawet gdy ktoś miał jakieś pokłady wrażliwości to z czasem je utraci. Zastąpią je wybuchy agresji i chęć dominacji, albo picie. Takie jest moje zdanie.

Wrażliwi tam się nie nadają. Szlachetna praca i ratująca życie ale trzeba mieć odpowiednie cechy żeby móc to wykonywać. Ktoś wrażliwy by nie dał rady bo wykończyłby się psychicznie. Tylko to ma dwie strony bo jak ktoś niewrazliwy to i w domu taki będzie.

Nie, takim zawodem mi nikt nie zaimponuje. Mężczyzna musi mieć dobre wykształcenie.

Byłam kiedyś ze strażakiem. Był bardzo dobry w łóżku i był bardzo hojnie obdarzony przez naturę :)

napisałam hojnie ale mi poprawilo na chojnie ...

Mam uprzedzenia do mundurowych jako partnerów. Za dużo się naoglądałam jako dziecko co działo się w takich rodzinach.